Miki od 2009 w swoim domu,teraz: śpij spokojnie koteczku :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 15, 2009 22:21

też cieszę się bardzo że Zenek wreszcie w domu, nieodpowiedzialność moja że zrobiłam to dopiero teraz

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob maja 16, 2009 9:17

muszę mu dać inne imię, to taki kochany kotek, nie pasuje jednak na Zenka :oops:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob maja 16, 2009 12:02

jessi74 pisze:muszę mu dać inne imię, to taki kochany kotek, nie pasuje jednak na Zenka :oops:


Proponuję żeby Maroussia coś wymyśliła :wink: Pozna lepiej kotka i wpadnie na odpowiednie imię :wink: Kiciuś będzie miał na pewno nowe śliczne fotki bo Maroussia lubi fotografować :lol:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 16, 2009 21:36

Kotek jest już od dzisiaj w DT u Maroussi :D
Na razie jest bardzo zestresowany :( Leży głównie pod stołem w dużym pokoju, ale za to już zjadł co nieco - o to najbardziej się martwiłam :ok:
M. dostawiła mu koło stołu kuwetkę i wiklinowy transporterek, żeby miał wszystko na oku :wink: Mam nadzieję, że za dzień, dwa kocio będzie już spokojniejszy. Może jeszcze po kastracji jest lekko osowiały?
Wieczorem będzie sam w domu, więc będzie miał wolną chatę żeby pozwiedzać w spokoju i obwąchać co trzeba :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 17, 2009 18:56

Noc minęła spokojnie. Kotuś trochę zwiedzał mieszkanie i chyba się bawił :wink: Niestety kiciuś w dzień nadal jest zestresowany i głównie leży w transporterku :( Mam nadzieję że za 2-3 dni będzie lepiej :ok: M. powiedziała, że niepokoi ją zbyt częste picie wody przez kotka :? Pije dużo i często.... może to być niestety objaw jakiejś choroby, np. cukrzycy albo problemów nerkowych. Chyba trzeba będzie w pierwszej kolejności zabrać kotka do weta i zrobić badania krwi. Myślę że lepiej odczekać 2-3 dni żeby go nie stresować ale trzeba będzie to sprawdzić. Marusia będzie go obserwować, bo być może jest to jakaś reakcja organizmu po kastracji :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 7:22

Hop, niedługo będą fotki z DT...
Trzeba zacząć akcje szukania domu dla koteczka!
Jest taki zestresowany że byłoby dobrze gdyby szybko trafił do DS, żeby za bardzo nie przyzwyczaił się do DT i później znowu mocno nie przeżywał rozstania :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 21:43

Jessi74, proszę Cie o kontakt jak będziesz mogła, trzeba postanowić co dalej.


Sytuacja wygląda następująco:
Kotek jest bardzo zestresowany, nie wychodzi z transporterka w zasadzie tylko żeby coś zjeść i skorzystać z kuwety. Widać że wychodzi w nocy i jak nikogo w domu nie ma. Nie jest zbytnio kontaktowy i raczej niechętny żeby go głaskać i zwracać na niego uwagę - odrazu się chowa :? M. chyba trochę się go obawia i postanowiła dać mu czas. Obawiam się że może to być trudny "przypadek" :roll: Trzeba postanowić co dalej, czy go ogłaszamy? jeśli tak to trzeba zastanowić się jakiego domu mu szukać.... Na razie na miziaka on nie wygląda :? No ale poczekajmy kilka dni, może się otworzy...

DT jet tylko tymczasowym DT i tak naprawdę tak jak mówiłam mamy czas do końca maja. Trzeba postanowić co będzie dalej? Może trzeba będzie znaleźć inny DT, bo przecież na ulicę kotka nie możemy odesłać .... Ok na razie nie panikujmy ale trzeba działać wspólnie!

Może ktoś ma jakieś sugestie? :roll:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 21:53

A oto piękny burasek, który jeszcze nie ma imienia.... ale myślimy nad tym :wink: Czyż on nie jest piękny???? :1luvu:

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 19, 2009 7:22

wróciłam w nocy i dopiero przeczytałam wiadomości o kotku,zmartwiłam się :( dlaczego dużo pije? może wezmiemy go do lecznicy? ja mogę pojechać w środę po południu
sama już nie wiem, nie chcę panikować, ani niczego z kolei przegapić, ja był u mnie to faktycznie dużo sobie podpijał, ale też dużo jadł suchej karmy....
dlaczego taki smutny i zestresowany? pewnie nie wie o co chodzi trochę posiedział u mnie, potem znowu zmiana, biedaczek nigdy pewnie w swoim krókim życiu nie zaznał stabilności :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto maja 19, 2009 7:42

Agness, napisałam Ci wiadomość na PW,
mam u sibie ten preparat z feromonami, zakupiony co prawda dla innego kociaka, ale narazie pożyczymy małemu :wink: może jak włączy się na kilka dni w mieszkani, będzie mu raźniej :wink: u mnie znał już ten zapach, więc poczuje się znajomo
jest tylko problem, gdyż w domu jestem tylko do 11, a potem dopiero jutro po południu, może dzisiaj Ty Agness będziesz przejeżdżała blisko mojego domu żeby odebrać, ale przed 11?

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto maja 19, 2009 7:45

piękny ten kociak :D no i piękne zdjęcia, ja niestety swoje robiłam kociakowi jak był jeszcze na ulicy, telefonem komórkowym :? w drodze do pracy lub z pracy

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto maja 19, 2009 8:14

trzymaj się kotenku :D pewnie też niebawem będziesz miał sowje imię, na pewno znajdzie sie domek dla takiego ślicznego kotka
z tego co u mnie zaobserwowałam to kociak raczej jest odważny, wydaje mi się że jest "skołowany" tym wszystkim co ostatnio wokół niego się dzieje i dlatego pilnuje się transporterka, miał go i u mnie i u weta, jedyne co stabilne ostatnio w jego życiu

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto maja 19, 2009 8:16

będę tu jutro wieczorem, kontakt do mnie na komórkę

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto maja 19, 2009 8:30

Jessi74, będziemy w kontakcie :D Kitek wczoraj już nie pił tak dużo, więc może panikuję zbyt wcześnie :roll: M. bedzie go obserwowała :ok:
Niestety jestem w pracy więc po feliway nie podjadę :( Mogłabym albo po pracy koło 17, albo wieczorem. Dzisiaj zrobię mu ładne Allegro i zaczniemy szukac domu. Dobrze byłoby zrobic mu badania krwii i zaszczepić - ale to jeszcze ustalimy :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 19, 2009 8:47

myśle że kocio się rozkręci, to jest na pewno super miziak i wielki odważniak, ale nie nadąża za zmianami :roll: w ogóle może już zapomniał jak to mieszkało się z człowiekiem i troszkę się wsydzi, co do wizyty u weta, to podzielam Twoje zdanie Agness, na pewno musi go dowiedzić, ustalimy tylko szczegóły

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości