Morelka i Czarny Piotruś- długie łapki i malutki rozumek

[Keetee]

Morelka......
Zauroczyła mnie....
Z jej powodu zalogowałam się....choć bywam i zaczytuje sie często
prosze podajcie informacje jak Morelka zapatruje sie na towarzystwo,dzieci , innych kotów i psów...
Ja mam przygarnięte 2 kociaki , trikolorkę i buraska nadzwyczajnego...oczywiście
ale jakoś mnie zatrzymało przy tej koteczce...
jezeli nie byłoby z jej strony przeciwskazań do mojego towarzycha w domu....chciałabym przytulic to cudeńko

pozrdrawiam

[magdaradek]

ojej, być może to szansa dla Morelki , trzymam kciuki

[ulinek0]

[Keetee]

No jakby wszystko dało się zgrać....tzn dzieci i koty i psy z Morelka to z mojej strony dom otwarty dla Slicznotki
Tylko moja kitka taka z tych z charakterkiem.... jesli chodzi o inne koty, przegania z naszego ogródka na 4 wiatry
nie mam doświadczenia jesli chodzi o wprowadzenie kolejnej paniusi do stada....
psy łagdne dla kociaków , z ich strony nic nie zagraża...
chodzi tylko o Morelkę...jej przyzwyczajenia czy lęki...i adaptację z moimi kotami

[pisiokot]

Keeteee, Morelka to miła, przyjacielska, ale delikatna i nieśmiała kotunia. Wg mnie najlepiej czułaby się w spokojnym domu, raczej bez małych dzieci.
Gdy jedną z osób chętnych na adopcję wprowadziłam do boksu Morelci razem z ok. 5-cioletnim chłopczykiem to kotunia była bardzo zestresowana zainteresowaniem małego Do jego mamy i do mnie podchodziła, dawała się chętnie głaskać, a gdy dzieciak leciał do niej - uciekała przestraszona. Takie małe dzieci są raczej zbyt żywiołowe dla spokojnego kota, biegają, robią zamieszanie (jak to dzieci) mają cienkie, piskliwe głosiki, które są raczej przyke dla kocich uszu ...
W jakim wieku są Twoje pociechy ?
Co do psów to pewnie dużo też zależy jakie masz psiaki - czy spokojne, grzeczne, przyjacielskie czy hałaśliwe rozrabiaki, któych taka spokojna koteczka może się bać. Jeśli piszesz, że są przyjacielskie dla kotów, to tu powinno być ok.

[Keetee]

najmłodsza moja pociecha ma roczek....
tuli ślicznie koty....no i wiadomo....uczy sie instrukcji obsługi kota ale jest of kors pilnowana
reszta to juz nastolatki
No własnie Ty najlepiej możesz ocenić co bedzie dla niej najlepsze...
wszystko oczywiście dla jej dobra...nic dla kaprysu czy zabawy ...
pozdrawiam gorąco

[pisiokot]

najmłodsza moja pociecha ma roczek....
tuli ślicznie koty....no i wiadomo....uczy sie instrukcji obsługi kota ale jest of kors pilnowana
reszta to juz nastolatki
No własnie Ty najlepiej możesz ocenić co bedzie dla niej najlepsze...
wszystko oczywiście dla jej dobra...nic dla kaprysu czy zabawy ...
pozdrawiam gorąco

Wielokrotnie przekonałam się, że nastolatki potrafią być najlepszymi opiekunami dla zwierzaków . Czasami przyjeżdżają do schroniska z rodzicami takie fajne dzieciaki, że od razu wiem, że zaopiekują się kotem lepiej niż dorosły. To fajnie i wielki plus w tej sytuacji, kamień spadł mi z serca. Bałam się, że macie jakieś małe brzdące, wymagające opieki.
Przyjacielskie psiaki - też ok. (Sprawdzimy w najbliższy weekend jak Morela odnosi się do psów. Mamy kilka na kociarni, zorganizujemy spotkanie Moreli z nimi, poobserwujemy).
Co do Twojej kici i jej niechęci co do innych stworzonek - to trzeba by pomyśleć jak tu temu zaradzić.
Myślę, że zapowiada się nieźle.

Napisz proszę, co chciałabyś jeszcze więcej wiedzieć - będziemy w weekend w schronisku, dowiemy się. Acha, Morelka miał być wtym tygodniu strylizowana.

[Keetee]

Morelka...nie doczytałam w jakim jest wieku
I napisz prosze jak ogólnie przedstawia sie jej stan zdrowia na dziś
Ciekawa jestem jak wypadnie przede wszystkim spotkanie z psami????
będę czekała na wieści...i Twoje wnioski co do Morelki
Matko....pochodziłam troche po adopcjach dzisiaj....
Ile tych kociaków
jakie piękne.....
ile w moim Sosnowcu
ale pocieszajace...
Ile cudnych ludzi

[pisiokot]

Morelka...nie doczytałam w jakim jest wieku
I napisz prosze jak ogólnie przedstawia sie jej stan zdrowia na dziś
Ciekawa jestem jak wypadnie przede wszystkim spotkanie z psami????
będę czekała na wieści...i Twoje wnioski co do Morelki
Matko....pochodziłam troche po adopcjach dzisiaj....
Ile tych kociaków
jakie piękne.....
ile w moim Sosnowcu
ale pocieszajace...
Ile cudnych ludzi

Morelcia to młoda kotunia, weci oceniają ją na ok. 2 lata.
W ubiegła niedzielę wyglądała ładnie, zdrowotnie nic jej raczej nie dolega. Ale smutnieje, tęskni za człowiekim, tak bardzo chciałaby być przytulana i głaskana. Jak się przy niej jest, poświęca się jej czas, to widać, że ją to uszczęśliwia. A potem jak jest sama znowu zaszywa się w kącie - smutny widok ... .

Jestem pewna, że w domu rozkwitnie. Potzrebuje tylko czułości, zainteresowania, musi wiedzieć, że jest w swoim domku, bezpieczna.
To cudowny, miły kot, będzie wspaniałym domownikiem jeśli poczuje, że jest kochana.

[Etka]

trzymam kciuki za Morelcie!
By sie udalo.

i za Piotrusia i by jego ktos zauwazyl.

[ulinek0]

[ruru]

Kciuki za małe słoneczka

[bazylica]

trzymam kciuki za domeczki dla koteczków

[gosiaa]

Wczoraj miałam okazję poznać Morelcię, śliczna jest, tak drobniutka, filigranowa dziewczynka jestem w niej jeszcze bardziej zakochana.

[Dama Ya]

Widzę, że ktoś zainteresował się Morelką. Wcale mnie to nie dziwi!! Trzymam kciuki za negocjacje, bo wiedzę że trwają jakieś rozmowy. No i oczywiście za Piotrusia również!