Malenka półdługowłosa kicia u Villemo szuka DS ..

» Śro sie 06, 2008 10:15

magdaradek :oops:

Izabella jest troche w typie miałkuna,cos ma w pysiu takiego podobnego.

jeszcze nie wiem jak znosła szczepienie ,ale sobie podrzuce puchata kulke do góry ,po domek. :!:

szkoda jej żeby tak przechodziła z rąk do rąk :cry:

» Śro sie 06, 2008 10:51

ale w tej klatce też jej szkoda...... :cry:

» Śro sie 06, 2008 11:17

pewnie że klatak to nie najlepsze rozwiązanie ale co zrobic :cry:

» Śro sie 06, 2008 11:26

no wiem, wiem.....chwilowo nie ma wyjścia.

a będą nowe fotki? Tylko nie bij, hehe, wiem, że Iza, że zajęta - tak tylko pytam, bo wiesz, że Bellinka to moja cicha miłość............ :oops:

aaale potencjalne domki patrzeć na fotki lubią....

» Śro sie 06, 2008 16:57

puchata siedzi u kogo innego ,nie u Izy . właśnie dowiedziałąm sie że czuje sie dobrze ,duzo je ,szaleje i demoluje klatke....
musze znalezć auto bo jak ta klate przenieść... :roll:

chyba że puszcze ja na żywioł .

» Śro sie 06, 2008 19:01

ja wiem, że nie u Izy

ale myślałam, że Iza pomaga Ci foty robić

więc dlatego o niej wspomnialam.
A kiedy maleństwo u Ciebie zawita?

» Czw sie 07, 2008 9:26

dziś,zaniedługo :wink:

» Czw sie 07, 2008 12:02

ojej....... :dance:

to wspaniale!!
czekam na wieści

» Czw sie 07, 2008 19:46

cudaczek oczywiście juz u mnie ,jest sliczna i miziasta ,olała psy i poszła w mieszkanie ,czy ja ja wydłubie z kąta??/
jadła i piła na potęge ,dorwała sie do suchego Hillsa ...wszystko dla niej nowe..wolnośc tez.
porobiłam fotek ale to juz jutro dzis mi sie nie chce.

» Czw sie 07, 2008 19:53

cieszę się, że malenstwo już u Ciebie

czekamy jutro na fotki

mam nadzieję, że niedługo domek nad domki Izabellę wypatrzy!! :ok:

» Czw sie 07, 2008 20:03

Dzielna z ciebie kobitka Dorciu,kolejne biedactwo mogło liczyć na bezpieczny kąt.
Maleńka jest śliczna,napewno szybciutko znajdzie domek.Przecież wiesz,że masz do tego "rękę".

Trzymam mocno kciukasy :!:

» Pt sie 08, 2008 8:10

dzięki novena ...bardzo żałuje że nie ma juz naszej współpracy :cry:

Malenka miała pchły jak czołgi ,nie wiem jak to się stało że odpchliłam jedne kociaki a jej nie ,poprostu nie wiem... :oops:

może dlatego ze złapała się na koncu...moja wina i tyle.

jest superowa ,wczoraj poszła na żywioł i wpadła w psio kocie towarzycho szczęśliwa że na wolności a dzis prycha i straszy :lol: