Ciotko Katio, dziękuję za pochwałę i ofertę pomocy!
Na razie radzimy sobie, bo maleńtasy jedzą mało, ale będziemy pamiętać, jakby co

A co do cierpliwości - one są słodkie, więc sama "się znajduje". No ale czasu troszkę trzeba spędzić z nimi, to fakt...
No i gadać do nich:)
Co u nasz, co u nasz... z powodu niskich temperatur została uruchomiona opcja "grzejnik" (czytaj: słoik z wodą

). Ale się im spodobał! Spały i spały przy słoiku w łaciatej budce. Właśnie zmieniam wodę, i śmietanki trochę dostaną... Żebyście widziały jak one się przyglądają mi, jak wsadzam twarz w okienko budki...
Dzisiaj była obiecana sesja zdjęciowa. Zdjątka lepsze zrobilim, ale przy okazji okazało się, jakie brudne noski miały maluchy

Ja im uszki wyczyściłam, łapeczki i pazurrry, a nosów nie dojrzałam

Swoją drogą, tam musiał być spory kurz, gdzie maluchy były - miały całe kawałki brudu w noskach...
Pozdrawiamy ciocie! No i foty!