Wszystkich pytających zachęcam do poczytania wątku o Orzechowcach - link w pierwszym poście - obejrzyjcie pierwszą stronę, na stronie 12, są moje wrażenia z pobytu w "schronisku".
Bardzo dziękuję Wam za wsparcie i zainteresowanie, ale to bardzo trudne pytania.
Nie wiem, czy Oczko jest zdrowy, po prostu nie wiem.
Bywa, że tam nie ma kto nakarmić zwierząt, nie mówiąc o rzetelnym diagnozowaniu i leczeniu.
Jeżeli, to Was dziwi, że osoba, która założyła wątek tak mało wie - proszę poczytajcie wątek o Orzechowcach.
Jeżeli propozycja z Krakowa, mimo tego , co napisałam wyżej, byłaby aktualna - proszę o kontakt na pw, a postaram się ustalić, co w mojej mocy.
Pozdrawiam