
Jutro mąz mnie wyrzuci z domu

W każdym bądź razie są już dwie dorosłe kociczki do adopcji .......Ta najnowsza jest młodziutka , ale zdążyła już urodzić i wykarmić swoje pierwsze ( i ostatnie - zapewniam ) kocięta...........pochodzi z mojej wsi

Cóż było robić ?


Bitwa była , ale właściwie tylko na słowa ...........więc mam nadzieję , że na tym się skończy .........
To jest ta kociczka włąsnie , o któej pisałąm wcześniej , że łazienka pusta mi potrzebna ......
Na dniach zawiozę ją na sterylkę , więc do adopcji za chwilkę ..........
A to gorące jeszcze zdjęcia z mojej łazienki :
Choco ( mamusia Delicji):



I Betty (krówka, ale jakaaaaaaaaa



