
Ja tak mialam z Fionka - nie planowalam trzeciego kota (sa jeszcze dwa psy) ale jak widzialam ze nikt nie chce biedaczki to myslalam ze mi serce peknie. I w sumie jak sa juz dwa koty to przy trzecim nie bylo zadnych zmian organizacyjnych.

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości