Dziś Muszka trafiła do nowego domu. Zamieszka w domu z ogrodem. Przez pierwszy miesiąc nie będzie wypuszczana z domu - potem będzie wychodzić na szeleczkach. Muszka w objęciach rodzinki siedziała spokojna i miała anielski wyraz pyszczka. Trzymam kciuki za Ciebie dziecinko! Niech Ci się wiedzie jak najlepiej, zasłużyłaś na to!
Muszenko!Mokkunia wlasnie zerwala mnie z letargu....i uslyszalam takie rzeczy .Lataj sobie po ogrodeczku,lap robaczki i zacznij normalnie zyc .po tylu latach nalezy Ci sie wszystko,co najlepsze