SMOLIK w DS / NOSIA pojechała do DOMU!!! prosimy o kciuki:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto lip 24, 2007 22:11

Katek, ogłaszaj dzieciaki już. Informuj, że są w trakcie leczenia, ale pokazuj je i niech się ktoś zakocha.

Mój rekord to chyba Uszatek, na którego KasiaS czekała prawie miesiąc (doleczaliśmy grzybicę).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 24, 2007 22:43

ale żeby nie było tak smutno:

Zabawy w słońcu...
Obrazek

Obrazek

Wylegujemy się...
Obrazek

Duzi się gdzieś szlajajo po nocy i nas budzo...
Obrazek

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Wto lip 24, 2007 22:57

I taki mały "bilansik strat" :wink: :

1. Dzrzewko niby bonsai , już wcześniej wymieniane - oskubane doszczętnie

2. Paprotka - została "wyleżana"
Obrazek

Obrazek
prosiła aby nie publikować jej ostatnich zdjęć... została przyjęta na odział rehabilitacji mieszczący sie na półce w sypialni

3. Hibiskus - podzielił los paproci - wygrał koci plebisctyt na najlepsze miejsce do zabaw...
przed Obrazek Smoliś z poczuciem misji obgryzał każdy nowy pączek i morrrdował
poObrazek

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Wto lip 24, 2007 23:04

No i jeszcze Smoliś w poscieli ( mój pierwszy raz :wink: )
Obrazek

Nosia jeszcze w więzieniu...
Obrazek

Obrazek

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Wto lip 24, 2007 23:19

Jana masz rację...jesli będzie to TEN dom to poczeka...

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Śro lip 25, 2007 9:12

a gdzie się tu chowacie... hopa!

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Śro lip 25, 2007 9:23

One są cudne po prostu :love: :love:

U mnie paprotki też "wyleżane" :lol: i kilka jeszcze strat mogłabym wymienić, ale co tam :lol: Grunt, że kociaki mają zabawę :twisted: :twisted: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lip 25, 2007 17:10

kociarnia leży na kanapie, Smoliś trzyma Nosię w objęciach i myje jej uszka... a mi bateria siadła w aparacie przed chwilą ....wrrr..:evil:

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Śro lip 25, 2007 17:11

to była taka gra wstępne...a teraz MORDOWANIE :twisted:

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Śro lip 25, 2007 19:06

:D znam ja te ich gry wstepne :wink:
ale im chyba tak jak moim DEMOLKA na drugie :lol: wiesz kiedys to ja miałam kwiatki ...a teraz koty :evil: :wink:
a widziałaś jak rośnie u mnie kaktus z ogromnymi kolcami?leży na parapecie :evil: :lol: jask one to zrobiły ..nie mam pojecia ale go pokonały..
Katek mam prosbe zrób pare takich zblizen kociaków.... 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 22:03

zbliżeń powiadasz... hm ... :) poczekam tylko, żeby były trochę zmęczone i wolniej się ruszały... bo mój aparat niestety jest za wolny dla kotów i zanim ostrość, zanim klik to już jest tylko pół kota w kadrze... :evil: iryte

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Czw lip 26, 2007 22:22

dzisiaj znowu byliśmy z kociastymi u weta...
Noska zaczęła kichać i ma gluty :cry: ...no załamka po prostu....
Wetka powiedziała, że wygląda to tak jakby Smoliś był od samego początku "nosicielem" - poza wezłami i nadżerką ( już bardzo ładnie znikającą, zero zapaszkuy z pyszczka po 1 zastrzyku :!: ) nie ma żadnych objawów - je i bryka na potęgę...
Noska była ewidentnie chora, ale potem wydobrzała, odstawiliśmy antybiotyk i połaczyliśmy je... i po chwili ma nawrót... podobno każdy "nawrót" ciężej przechodzi i to cytuję : "niedobrze"... eh...

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Pt lip 27, 2007 11:36

Prawdopodobnie do poniedzialku nie będę miała dostępu do netu - musimy na czas weekendu przenieść się do Kań do rodziców, wyjeżdżają więc zgodnie z rodzinną umową zostajemu housesitting i catsitting i gardensitting....
Będzie to dość męczący czas ponieważ będziemy musieli odzielić moje kocice od dzieciarni ( bo na 100% ich nie zaakceptuja i nie ma co stresować towarzystwa)
Tylko jak zorganizować nocleg :roll:

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Pon lip 30, 2007 22:41

A Nosia właśnie wskoczyla TŻowi na kolana, tak cichaczem pod stołem 8O

... jestem zazdrosna... do mnie jeszcze nigdy nie wskoczyła ( chyba, że nichcący z rozpędu) a przecież to ja dwa ba TRZY razy dziennie podaję jej lekarstwo :twisted: niewdzięczna ...

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Pon lip 30, 2007 22:43

:lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości