Katek, ogłaszaj dzieciaki już. Informuj, że są w trakcie leczenia, ale pokazuj je i niech się ktoś zakocha.
Mój rekord to chyba Uszatek, na którego KasiaS czekała prawie miesiąc (doleczaliśmy grzybicę).
Smoliś z poczuciem misji obgryzał każdy nowy pączek i morrrdował

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości