a'la persik i czarna koteczka pilnie szukają stałego domku

[Olala]

Słuchajcie pilnie potrzebny transport Warszawa - Rzeszów lub Mielec kociak mógłby już być w swoim domku. Prosimy o pomoc.

[kotika]

Widzę,że decyzja zapadła.
Fajnie,że kotek bedzie miał swój domek.
Na pewno będzie śliczny.
Napisałaś w wątku transportowym?

[Olala]

tak pisałam jest jedna osoba która 5 sierpnia ma jechać trasa Warszawa- Mielec pisałam doniej dzis ale narazie bez odzewu pocze4kamy. Już niemoge sie doczekać kiedy bedzie umnie

[kotika]

Trzymam kciuki.

[Lothia]

tz mi powiedział że pisałaś gg,niestety siedzę u rodziców,możesz jeszcze raz napisac na pw tutaj albo na dogo?
mój @ Lothia@wp.pl

[Ludek]

I co słychać? Kocio już w nowym domu?

[Lothia]

niestety nie,okazało się że ma nowotwór[prawdopodobnie czerniaka]jutro rano badania z krwii a potem w 90% operacja, co dalej?zobaczymy
mam nowe fotecki kota i koteczki ale dopiero dzisiaj postaram się dodac,koteczka już zaakceptowała małe psy, duże jeszcze pierze jak chcą ja obwąchac, za to chodzi z mamą do kościoła
potrafi też otwierac sobie drzwi
kocurek ma za to strasznie miękką sierśc
mam dom dla długowłosej koteczki,gdyby taka szukała domu

[Ludek]

O kurcze. Mam nadzieje, że to nie okaże bardzo poważne. Trzymam kciuki.

[kotika]

Jejuś.Teraz jak juz miał być w swoim domku!

[kotika]

I co u koteczka,jak badania.

[Olala]

narazie z kociakiem niezadobże oprócz nowotwotu ma kłopoty z wątrobą. Prawdopodobnie nici z adopcji Bo nienadaje sie do adopcji z powodu złego stanu zdrowia

[kotika]

Jaka szkoda.
Pewnie okres,kiedy błąkał się po działkach,nie wyszedł mu na zdrowie.
I tak dobrze,że znalazł dom gdzie ma spokój.Koteczku .

Olala na pewno znajdzie się inny kot,któremu będziesz mogła pomóc.
Długowłosy,o jakim marzysz.

[Olala]

ehh ja już pomału wymiekam tak sie nastawiłam i dalej nic . Ja to mam pecha w sumie ja jak ja ale biedny kociak A już było tak blisko moje marzenie miało sie spełnić a tu dalej nic trudno widocznie tak miało być. Byle tylko kociak niecierpiał jego dobro jest warzniejsze.

[Lothia]

ma też coś z nerkami, na razie jest lecony,potem zapadnie decyzja co do operacji,niestety Olala ma rację poniewaz jego stan zdrowia nie jest najlepszy[choc kot nie wyglada na chorego] w chwili obecnej nici z adopcji

[Lothia]

to koteczka szukająca domu