Zycie na krawędzi lodówki, już nie, Muszeńka w domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 20, 2007 22:25

No w końcuuuuuu :!:
Oczy przecudne i ogromniaste :D Głaski dla Księżniczek w białych sukniach.
I prosimy o częstsze raporty wraz z dokumentacją fotograficzną :twisted: :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon maja 21, 2007 6:52

Panienki cud i miod :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 22, 2007 14:15

Magic, zdałaś tę maturę w końcu :?: :evil:
wieści o dziewczynach poproszę i zdjęcia
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 22, 2007 16:30

U nas jest tak:
Muszka ma kolejną ruję, wyciągnęłam ja na chwilkę z łazienki i sie mizia sama ze sobą i z całym światem przedmiotów martwych.
Billy wychodzi czasem z klatki do pokoju.
Nie ukrywam, że potzrebowałabym pomocy, po pierwsze w transporcie panien do 4 Łap w celu wykonania testów białaczkowych, są tam pojedyncze w cenie, która nie zabija.
Oraz przy sterylizacjach: tzn Muszka jest umówiona 1 czerwca na sterylkę w schronie, jest to piątek 9 rano. ja wtedy jestem w pracy. Czu ktos mógłby ja zawieżć tam rano? Zwróce koszta benzyny itp.
A Z Billy jest problem, bo ona nie miała w schronie numerka , i wyszła bez kwitka. Tzn Wtka mowiła, że dała Mokkuni, a Mokkunia, że nie ma tego trzeciego. Rozważam jeszcze sterylizacje w elcznicach, ale nawet po kosztach obnizonych będzie to dla mnie spory wydatek. Tak więc czy ktos mógłby mi jakoś pomóc z transportem?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto maja 22, 2007 18:08

Magic, w tygodniu bardzo chętnie ale tylko w godzinach popołudniowych.
Kto pomoże Madzi zawieść dziewczynki na starylkę?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 22, 2007 20:46

Ja zgłaszam TŻta do pomocy w transporcie, ale to w tygodniu, o ile nie będzie na dyżurze - daj nam tylko wcześniej znać
Z 1 czerwca rano jest problem - oboje od rana jesteśmy w pracy :(
Ten sam problem będziemy mieć z Helgą, chyba będę prosić o pomoc rodziców TŻta, bo nie bardzo mam kogo :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro maja 23, 2007 5:28

Podnoszę, bo to ważne, wiem, że praktycznie wszyscy npracują od rana, ale może ktoś...
pozdrowienia od kotek, Muszka w rujce to 200% owy baranek, tak pięknie się mizia.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro maja 23, 2007 7:42

Magda, zmień może temat, że transport w Łodzi 01.06 rano poszukiwany - bardziej będzie wiadomo o co chodzi.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro maja 23, 2007 14:13

zmieniłam, ale chyba na próżno, trzeba będzie sobie jakoś poradzic.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw maja 24, 2007 5:44

Złe wieści, wolność Muszki zaoowocowała chorym okiem, wygląda na to samo co Billy, czyli chlamydia. :(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw maja 24, 2007 6:10

magicmada pisze:Złe wieści, wolność Muszki zaoowocowała chorym okiem, wygląda na to samo co Billy, czyli chlamydia. :(

UUUu :( Może to jednak nie to?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw maja 24, 2007 6:35

Dziewczynki prosze nie chorowac :!:
Kciuki za piekne oczka :ok: :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2007 8:08

o kurczę :( tak się głupio zarazić... ale może jednak to nie chlamydia, co ? Madziu?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2007 10:37

dziewczyny, nie jestem wetem, diagnoz nie stawiam, ale oko wygląda tak samo jak u Billy. Naiwnie myslałam, że Billy juz nie zaraża i czasem przebywały w jednym pokoju, choc kontaktu bezpośredneigo duzo nie miały. troche mnei wszytsko chwilowo przerasta.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw maja 24, 2007 19:41

Madzieńko, nie załamuj się, zaraz dziewczynki będą jak nowe :wink:
Jak czegoś potrzebujesz to pisz!
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości