trafilam do klatki za niewinnosc-juz duuuuzo lepiej :-)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2007 0:23

przepiękna jest :love:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob maja 12, 2007 9:30

Nie wiem od czego zaczac :wink: czuje sie jakby wczorajszego wieczoru caly tydzien minal....tyle sie dzialo,tyle sie narobilo a ja nie wiem jak to ubrac w slowa,zeby bylo skladnie i zebym nie zostala posadzona o wybujala wyobraznie 8) :lol:
Moze wypunktuje a cioteczki same sobie dopisza :lol:
1.Zaczelo sie od przegladania wspolnie z Abi netu.....
2.Koty dostaly glupawki i zaczely swirowac...Abi obserwowla z wielkim zainteresowaniem
3.Wyladowala na podlodze(bez mojej pomocy :wink: )
4.przygladala sie swirom z zaciekawieniem
5.Caly czas spokojnie do niej mowilam czule slowka,zeby sie nie bala..opcji tysiace i sprawa indywidualna..jak mowie do Macka ty lachudro,sieroto,platfusie ,tez sie chlopak cieszy :!:
6.Wskoczyla na singera tak jakby juz odwazniejsza..i dalej obserwowala
7.Moglam sie normalnie poruszac po salonach
8.Potem skorzystala z publicznej jadlodajni dla zabiedzonych kotow(Lemus 4.10 zywej wagi)
9.Jak juz przeszla na publiczne relacje to szalete tez zaliczyla :lol:
10.W miedzyczasie zaliczylysmy baraszkowanie na podlodze
11.etc,etc.
12.wyladowala na parapecie.....do czasu...
13Zgasilam swiatlo i poszlam sleepac
14.Obudzilo mnie cichutkie miauczenie....
15.WYLADOWALA MI NA LOZKU a potem poczulam jakbym miala tygrysa...tak sie wyciagnela,ze czulam ja od szyji na udach zakonczywszy :D
16.Nie trwalo to cala noc ale rano zastalam Ksiezniczke w koszyku wypoczynkowym na parapecie :wink:
17.Ja wyzej podpisana oswiadczam,ze wszystki dane sa prawdziwe a za skladanie falszywych zeznan moze mi grozic koci sad :!:
The end
P.s fotki za momencik

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob maja 12, 2007 9:35

A ja się kurcze wzruszyłam I buczę no...
Księżniczka Abi rozkwita :1luvu: już wie, że nic złego jej nie spotka, chyba postanowiła zaufać.
Anuś :) Ty masz wielkie serce :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob maja 12, 2007 9:46

Jeszcze tylko musi skumać się z chłopakami. Zaliczyć wspólne przytulanie, lizanie i harce. Jestem bardzo ciekawa czy wtedy ją wydasz. :twisted:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz


Post » Sob maja 12, 2007 10:01

mirka_t pisze:Jeszcze tylko musi skumać się z chłopakami. Zaliczyć wspólne przytulanie, lizanie i harce. Jestem bardzo ciekawa czy wtedy ją wydasz. :twisted:

Mirko tez sie nad tym zastanawiam :lol: ale Abi to prawdziwa ksiezniczka i chlopaki beda musialy uzyc bardziej wyrafinowanych form zalotow bo juz po lepetynach im sie dostalo za malo wysublimowane podchody
Mokkuniu nie buuucz!zostaw to buczenie dla bardziej potrzebujacych kici :wink: ..
a tak na marginesie feliwaya zakupilam tak na podpuche, z nadzieja,ze nie bedzie potrzebny.Czasami robie cos tak na przekur,zeby osiagnac porzadany efekt :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob maja 12, 2007 10:44

Elfrida, jestem z Was obu dumna :D .
Zresztą cały czas byłam pewna że tak się to rozwinie :lol: , wiesz jak to z tymi ludzkimi aniołami jest.... ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob maja 12, 2007 11:46

No lepszych wiesci byc nie moglo :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2007 21:00

Dzisiaj powtorka z rozrywki z tym ,ze teraz lezymy na glownym kocyku umiejscowionym na lozeczku :wink: Zobaczymy,co bedzie w nocy :lol:
Jutro niestety musze zapakowac Abigail w kontenerek i pomaszerowac do weta....stres zrobil swoje i jakis nieladny kaszelek nam sie przyplatal :(

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob maja 12, 2007 21:39

Oj, mnie też się łezka w oku zakręciła jak przeczytałam ostatnie wieści...
wszystkiego najlepszego śliczna dziewczynko :love:
i nie choruj :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2007 5:45

Abi kochana nie choruj nam :!:
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie maja 13, 2007 11:42

A co się w nocy działo? Było przytulanie znowu?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie maja 13, 2007 11:48

Wrocilysmy przed chwila od weta.Temperatura podwyzszona 39,1 ale gardziolko i nosek czysciutkie,lekki szmer w oskrzelach ale wet stwierdzil,ze nic na sile i mam obserwowac Abi,wiec wyszlo na to,ze ja tylko przewietrzylam :wink: a kaszel sprawiajacy wrazenie mocnego jest ponoc spowodowany jej chudoscia bo rezonans taki...nie ma tluszczyku wiec tak to wyglada!
Ksiezniczka przytyla 22 dkg :roll: ...malo ale zawsze cus :wink: ,wazne,ze w ogole przybiera :D

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie maja 13, 2007 11:52

mokkunia pisze:A co się w nocy działo? Było przytulanie znowu?

Dzis niestety nie ale Abi caly wieczor,jak na porzadnego kota przystalo,spedzila na lozeczku wtulona w mieciutki kocyk....takze publiczny :lol:
Dziekujemy cioteczkom za kciuki i podgladanie watku :D

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości