Założę mojej Szarlotce (lotce, Loli) - bo tak w końcu na nią wołamy - nowy wątek na Kotach. Tutaj jest tyle potrzebujących kotków, niech one się prezentują i szukają domków, a my już ze swojego domku będziemy uprawiać sprawozdawczość
Na razie wszystko jest ok

Co prawda fotel został zasiurany niemiłosiernie i stoi już po kąpieli na balkonie, ale myślę, ze to przejściowe, może Lotka chciała pokazać mojej Suni, ze to jest JEJ miejsce i JEJ domek
Sypia panna na łóżeczku w nogach a rankiem podgryza mi stopy

Dalsze wieści na Kotach, pozdrawiam wielbicieli Szarlotki vel Szylci, i zapraszam !!