Perska bieda ma tymczas u noveny - inne nie, str.3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 30, 2007 10:51

aamms pisze:
Rustie pisze:
aamms pisze:Z tą jest gorzej.. :evil: http://www.allegro.pl/item180400796_spr ... rska_.html
gdzie sa Gorzkowice??


Tutaj:
http://mapa.szukacz.pl/?x=541440&y=372268&zoom=3

Mam rodzinę w Piotrkowie....


Tylko ta cena.. :evil: może ktoś napisze.. :?


wrzuciłam ją sobie w obserwowane - za tą kwotę na pewno nikt jej nie kupi.
Jeśli aukcja zostanie zamknięta będę śledzić czy nie zostanie wystawiona ponownie.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 30, 2007 11:02

dalia napisałam tam maila z prośba o szczegóły dotyczace kkici. zobaczymy co odpowie :(

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pt mar 30, 2007 11:19

iwop pisze:dalia napisałam tam maila z prośba o szczegóły dotyczace kkici. zobaczymy co odpowie :(


dzięki :1luvu:

od dwóch dni zamiast pracowac przemieszczam sie pomiedzy miau a allegro i pisze do ludzi licytujących male śliczne "persy" maile z zaproszeniem na forum - dobrze że jutro sobota 8)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 30, 2007 11:54

dalia ja jestem chora na "persomanie" odkad zaadoptowałam Kaszmira :roll:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pt mar 30, 2007 12:09

Mnie się persopodobne strasznie nie podobają :roll: Mam nadzieję, że nigdy taki stwór do mnie na tyczas nie trafi, bo ciężko będzie mi kłamać w ogloszeniu "oddam ślicznego kotka" :wink:
Tylko mnie wkurza, że skończyła się moda na nie i są masowo wyrzucane jak niepotrzebny przedmiot.
I zła jestem, jak je widzę takie zaniedbane, sfilcowane.
No i moją największą kocią obsesją są nerki, a persiaste w schronisku/w piwnicy ... wiadomo :(

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2007 12:26

dalia pisze:ale ma 6 lat więc wielu amatorów raczej miał nie będzie

Czy to znaczy że 6 letni pers jest kocim staruszkiem? :oops: Sorry ale jeśli chodzi o persy to laik jestem.
A kotek cudny :D
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pt mar 30, 2007 12:32

rustie - ja jestem dogo z krwi i kości ale niestety wsród psów - jabardziej kochanych są poczwarki natomiast uwazam, że ŻADNEGO kota nie mozna znazwac stworkiem :evil: Kaszmir jest przede wszystkim wyjątkowy z powodu charakteru - przez 5 lat siedział w klatce na króliki i mimo to jest przytulasek... Nie rozumiem - co za nerki... sa twoja obsesją? :?: 8O

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pt mar 30, 2007 13:25

Iwop - bo to nigdy nie wiadomo w kim sie zakochasz. Moją już-nie-tymczasową Polą pewnie nikt by się nie zainteresował, gdybym dała ogłoszenia (12 lat gdy do nas trafiła, taka zwykła czarna - choć akurat dla mnie czarne najpiekniejsze). Choć wolałam nie ryzykować i ogłoszeń adopcyjnych, wbrew temu co naopowiadałam rodzinie, nie było :wink: A ja ją pokochalam nim ją jeszcze zobaczyłam, nawet nie wiedziałam jakiej jest płci i koloru.

I nie twierdzę, że persy nie są kochane, tylko dla mnie wyglądają jak wybryk natury. Wybaczcie dziewczyny :oops: I znając swoje szczęście pewnie kiedyś taki skradnie mi serce :wink:

Nerki (sorry za skróty myslowe :oops: ) - bo persowate mają genetycznie zaprogramowaną skłonność do przewlekłej niewydolności nerek. Pewnie nie aż tak, by to demonizować. Ale pierwszy kot jaki umarł mi na tymczasie, odszedł właśnie wskutek mocznicy i od tego czasu przesadnie się przejmuję (dzięki temu Pola żyje i jest w miarę stabilna - bo badania to była pierwsza rzecz po jej przybyciu do nas). I każdy starszy kot i/lub pers do oddania budzi we mnie podejrzenie, że pewnie ma mocznicę. Hm, chyba powinnam sie leczyć :roll:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2007 14:07

persy wygladaja jak wygladaja,mi zal tych z nosem wcisnietym miedzy oczy :roll: To nie ich wina ze tak wygladaja biedaczki.Ten z długim noskiem na allegro jest boski :D 6 letni kot to zaden staruszek.Kto chce sie naocznie przekonac to zapraszam do ogladniecia mojego 8 latka,jak wywija fikołki i biega jak opetany :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt mar 30, 2007 14:38

ania c pisze:
dalia pisze:ale ma 6 lat więc wielu amatorów raczej miał nie będzie

Czy to znaczy że 6 letni pers jest kocim staruszkiem? :oops: Sorry ale jeśli chodzi o persy to laik jestem.
A kotek cudny :D


absolutnie nie znaczy - obserwuje persowe aukcjie dość długi czas i jest tendencja, że uzytkownicy licytują częściej kotki młode, paromiesięczne kotki.

ja mam dwie 10 letnie persiny i 7 letniego persa - i absolutnie nie są to kocie staruszki
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 30, 2007 14:41

iwop pisze:dalia ja jestem chora na "persomanie" odkad zaadoptowałam Kaszmira :roll:


to witaj w klubie - i powiem Ci, że wcale mnie Twoja "choroba" nie dziwi :lol:

persy to przedziwne koty - potrafią czarować - ludzi szczególnie :D
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 30, 2007 14:46

Rustie pisze:Mnie się persopodobne strasznie nie podobają :roll: Mam nadzieję, że nigdy taki stwór do mnie na tyczas nie trafi, bo ciężko będzie mi kłamać w ogloszeniu "oddam ślicznego kotka" :wink:
Tylko mnie wkurza, że skończyła się moda na nie i są masowo wyrzucane jak niepotrzebny przedmiot.
I zła jestem, jak je widzę takie zaniedbane, sfilcowane.
No i moją największą kocią obsesją są nerki, a persiaste w schronisku/w piwnicy ... wiadomo :(


nerki o ile nie genetyczne ( torbielowatość ) to da się wyleczyć.
A z torbielowatością da się żyć - wiem bo mój Oski posiada :evil: i życie jakościowo nie jest gorsze przy dobrej opiece
tyle że krótsze być może :cry:
chociaż wg weta niektóre koty z torbielowatością ( diagnozowana zazwyczaj ok 6 r. życia kota ) mogą żyć i kilkanaście lat.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 30, 2007 15:18

dalia pisze:
Rustie pisze:Mnie się persopodobne strasznie nie podobają :roll: Mam nadzieję, że nigdy taki stwór do mnie na tyczas nie trafi, bo ciężko będzie mi kłamać w ogloszeniu "oddam ślicznego kotka" :wink:
Tylko mnie wkurza, że skończyła się moda na nie i są masowo wyrzucane jak niepotrzebny przedmiot.
I zła jestem, jak je widzę takie zaniedbane, sfilcowane.
No i moją największą kocią obsesją są nerki, a persiaste w schronisku/w piwnicy ... wiadomo :(


nerki o ile nie genetyczne ( torbielowatość ) to da się wyleczyć.
A z torbielowatością da się żyć - wiem bo mój Oski posiada :evil: i życie jakościowo nie jest gorsze przy dobrej opiece
tyle że krótsze być może :cry:
chociaż wg weta niektóre koty z torbielowatością ( diagnozowana zazwyczaj ok 6 r. życia kota ) mogą żyć i kilkanaście lat.
A ja sprawdzam pocztę ale cisza ,mam nadzieje ze cos odpiszą na temat tego Persa :(

iza26

 
Posty: 773
Od: Czw lut 15, 2007 22:20
Lokalizacja: jedrzejow 608254344

Post » Pt mar 30, 2007 15:20

dalia pisze:nerki o ile nie genetyczne ( torbielowatość ) to da się wyleczyć.

Niestety nie zawsze da sie wyleczyc :placz: .
Prezesa choroba zmiotla w ciagu miesiaca...
No tak, ale nie wiem czy to nie genetyczne :(
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pt mar 30, 2007 15:50

dalia pisze:
iwop pisze:dalia ja jestem chora na "persomanie" odkad zaadoptowałam Kaszmira :roll:


to witaj w klubie - i powiem Ci, że wcale mnie Twoja "choroba" nie dziwi :lol:
persy to przedziwne koty - potrafią czarować - ludzi szczególnie :D


Mnie jakoś też.. :twisted: wcale.. :mrgreen: :smiech3:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości