Przystojny niekłopotliwy brunet - tylko mnie kochaj!

[Wielbłądzio]

to ostatnie nie jest chyba najgorszym pomysłem czarne koty przynoszą przecież szczęście nie chcesz mieć podwójnego szczęścia w domu ?

[Agneska]

Nie wiem czemu mnie nie dziwi Twoja sugestia, Wielblądzio... (ha!)
Szczęściem trzeba się dzielić, to się podzielę. Brać przytulaka!

[Wielbłądzio]

a ja się nie zawsze dzielę takiego np. Maciusia to już po dwóch dniach wiedziałam, że po dobroci nikomu nie oddam
podbijemy

[pupus]

Przystojni bruneci górą

[Kai]

hop. czarnuszku.

[pupus]

Co u przystojniaka ?!

[Agneska]

Przystojniak całymi dniami sam (łazienkowa izolatka, a na towarzystwo zarabiac trzeba ) No to gapi się przez okno: a to pies idzie na spacer, a to ptaszki ćwierkają, takie to nudne życie... Ale niech no tylko Duża wróci do domu! Jedzenie i głaski, to jest to!
On już zza drzwi gada, że chce wyjść i być miziany. Moje stałe futrzaki są razem, to aż tak nie potrzebują towarzystwa... A ten wskakuje na człowieka i nie chce puścic

[puss]

Brunet ma zawsze tylu fanów na allegro, no.
aż dziw bierze, że jeszcze bez domku.

[Wielbłądzio]

czarny kocie, komu przyniesiesz szczęście ?
Agneska, moja Bida prosi o kciuki... bo nic się nie poprawiło, katar trzyma, a i niedowład daje o sobie znać

[Kai]

Naprawde, gdyby domki wiedziały o niesamowitym charakterze tego kota tyle co ja i Agneska, kolejka by po niego była.
Jego urok cięzko opisać- ale jest skrajnie, skrajnie przytulasty, bardzo ufny, skrajnie bezstresowy i skrajnie niekłopotliwy.

[Kai]

Trzymajcie kciuki. Rozmawiałam z Otką, są widoki na dobry, niewychodzący domek.

[otka]

No - wszystko prawda - miły Pan, szuka spokojnego, ustatkowanego kotka. Trzymajcie kciuki!!!!!!!


Tylko Agneska telefonu nie odbiera

[Agneska]

Jutro 18-19 jadę z Brunecikiem do ew. nowego domku na Pradze Północ. Jadę, żeby nowy domek mógł obejrzeć kota i zeby sprawdzić jak kot w tymże nowym domku będzie się zachowywał...
Pan ma doświadczenie z kotami (z przeszłości), teraz poszukuje kota spokojnego, nie bojącego się psów i dzieci. W domu jest 2-letnie dziecko, które kocha kota swoich dziadków.
Zabiorę ze sobą wyprawkę i umowę adopcyjną (jeśli decyzje będą pozytywne).

[Kai]

Jutro 18-19 jadę z Brunecikiem do ew. nowego domku na Pradze Północ. Jadę, żeby nowy domek mógł obejrzeć kota i zeby sprawdzić jak kot w tymże nowym domku będzie się zachowywał...
Pan ma doświadczenie z kotami (z przeszłości), teraz poszukuje kota spokojnego, nie bojącego się psów i dzieci. W domu jest 2-letnie dziecko, które kocha kota swoich dziadków.
Zabiorę ze sobą wyprawkę i umowę adopcyjną (jeśli decyzje będą pozytywne).

Trzymam kciuki. Mocno.

[otka]

O rany jak się cieszę - gość wydawał się sympatyczny, mam nadzieję, że na miejscu wszystko będzie OK.

Trzymam kciuki!