Kotuś vel Chicago znaleziony na Placu Trzech Krzyży

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 08, 2007 20:11

:( taki fajny ..podnoszę!

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 09, 2007 9:01

do gory koteczku..

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 09, 2007 21:55

hopaj Chicago
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Sob lut 10, 2007 0:12 bardzo bardzo was wszystkich przepraszam....

odpowiem na wszystkie pytania..
pewnie nie dzis...dzieki kara i Esti, ze nnie tutaj wyreczalyscie

Filut jeczy i jeczy...Kotus spi na kanapie i chrapie

1/ Kot ma wszystkie mozliwe szczepienia, chip i paszport
2/ jest zdrowy jak rydz
3/ jest wykastrowany
4/ jest spokojny..choc lubi bardzo spacery wieczorowa pora na smyczy
chodzi teraz z filutkiem /. filut to ten pies ktory go toleruje, ale ktory jest bardzo ciezko chory i nie wiem jak dlugo jeszcze pozyje m a16 lat i podwojny nowotwor..ten ktory nieznosi kotow czyli Super musial z ksiezniczka pojechac pomieszka u mojej mamy .,...po to by Kotusia/hicago nie zamykac samego w domu


bardzo to wszystko skomplikowane przyznaje
jesli ktos z Warszawy..a chyba sarenka jak widzialam chce poznac Kotusia zapraszam

moge podac na pw kontakt do mnie telefoniczny -mieszkam w srodmiesciu...na razie z filutkiem i Kotusiem...pozostale , tj moje psy wyprowadzily sie czasowo do mamy bo tylko Filut , no i psy w stanach uwielbialy towarzystwo Chicago Super i ksiezniczka nie bardzo...

pytajcie prosze o wszystko odpowiem, ale sadze ze dopiero jutro wieczorem

makotka1

 
Posty: 16
Od: Pt lut 10, 2006 6:46
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 10, 2007 0:36 jeszcze jedno...

Kotus/Chicago nigdy nie mieszkal z drugim kotem, wiec nie wiem jak by to bylo
wiem natomiast ze jesli pies przyjazny to nawet bardzo wskazane by mieszkal z drugim psem nawet z dwoma...jak to przez jakis czas dopoki psy nie polecialy do stanow bylo...

tzn najpierw polecial pies + Chicago , bo Klopsia miala podjerzenie nowotowru i w ostatniej chwili mnusiala zostac w Polsce, zas Bombel ten czarny nie mogl leciec sam, tzn zawsze zyl w towarzystwie, dlatego tez zdecydowalismy doslownie na tydzien przed odlotem - bo wtedy okazalo sie ze klopsia przy badaniach rutynowych..ciezko chora...ze poleci w zastepstwie klopsi do towarzystwa bomblowi...stad chip paszport wszystkie mozliwe szczepienia..tzn napewno te co trzeba i bialaczke - wszystko jest w ksiazeczce Chicago
potem tzn w grudniu klopsia podratowana poleciala z bomblem, ale umowa najmu w stanach wyraznie okresla dwa zwierzaki i ani jednego wiecej...tego nie mogli przeskoczyc no i Kotus zostal w warszawie...

czy to juz troszke jasniejsze????
pytajcie jutro wieczorem postaram sie zajrzec

makotka1

 
Posty: 16
Od: Pt lut 10, 2006 6:46
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lut 18, 2007 15:26

Ten miły kociak nadal nie ma domku :(
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 23, 2007 18:28

To ja przypominam znowu o Chicago...
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 23, 2007 19:42

hop śliczny Chicago
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Śro mar 28, 2007 7:20

Chicago przypomnij się na górze Słoneczko
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości