Dziewczynki w końcu systematycznie zaczną szukać domku. Jako dwupaczek

. Są słodkie. Wieczorem postaram się wstawić zdjęcia, jak i do części przynajmniej wątków millarcy. W tej chwili jestem w pracy i zapomniałam nicku lub hasła do Fotosiku więc nie mogę się zalogować i wkleić. Gapa jestem

.
Mała Mi odchorowała początki zapalenia oskrzeli, ale jest już o wiele lepiej. Właściwie już po pierwszej dawce antybiotyku poczuła się lepiej, a teraz hasa i je jak zdrowa. Przedwczoraj była na kontroli, oskrzela już czyste, ale jeszcze pokaszluje i wet kazał przedłużyć trochę podawanie antybiotyku, żeby już napewno choróbsko nie wróciło.
Filomatka vel Filusia coraz bardziej ufa człowiekowi. Mogę już brać ją na ręce i mizać po brzuszku, chociaż jeszcze jest trochę spięta, nie jak Mała Mi, totalny luzak
Obie cudownie ze sobą się bawią, razem obok siebie jedzą i wogóle bardzo lubią się. Mam nadzieję, że kotś zakocha się w nich razem i będą mogły pójść do jednego, wymarzonego domku.
Domku, gdzie jesteś?