*KD*Biały...Bonzo jedzie do domku razem z qmplem z KD:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 02, 2007 9:22

hej dziewczyny, cudownie się czyta Wasze opowieści o Bonzowatym.
może na razie zdejmę mu aukcję i zaczekam na Wasze decyzje co do Bonza?

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 02, 2007 16:14

W temacie : Bozno szuka domku na stałe nic się nie zmieniło. U mnie ma tymczas. Więc po prostu w treści aukcji można co nieco zmienić, a le poza tym sprawa jak najbardziej aktualna :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto sty 02, 2007 19:37

No i bylismy u pani doktor. Bonzo płakał niemiłosiernie. Ale pani doktor, jak zawsze, tyle do niego mówiła, że już sam nie wiedział czy tam jest fajnie czy nie. Po półkach z lekami mógł biegać i w ogóle.
Uszka i ranki to sprawka świerzba i pazurków Bonza. Tak go swędziało, że paskudnie to wszystko rozdrapał. Pazurek rzeczywiście wyrwany, a raczej nieźle złamany, paprze się, ropa leci, ale będziemy dawać antybiotyk i moczyć i będzie dobrze. Czyli jednym słowem - nie jest tragicznie. Jednak roboty z TZ troszkę nas czeka, bo Bozno nie bardzo chce sie poddawać zabiegom i trzeba będzie metodę ręcznikową wdrożyć :twisted:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro sty 03, 2007 14:25

Bonzo ma nową aukcję, ale nie wiem czy teraz napisać, że jest w Inowrocławiu? no i kontakt nadal jest do reddie...

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 03, 2007 16:01

Biedak... Trzymam kciuki za pomyślne wdrażanie metody ręcznikowej i pozytywne efekty terapii :ok: A jak on reaguje na fakt, że w domu są inne zwierzaki? I jak one reagują na jego obecność?

puss pisze:Bonzo ma nową aukcję, ale nie wiem czy teraz napisać, że jest w Inowrocławiu? no i kontakt nadal jest do reddie...

Dzięki, puss. Napisz, że jest w Inowrocławiu. A kontakt - chyba wygodniej podać bezpośredni do Agnieszki. Myślę, że może napisz do Niej pw.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 04, 2007 23:49

Bonziu, nabieraj sił i trzymaj sie dzielnie (nie broj przypadkiem za bardzo), a tymczasem podrzucę cię trochę :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 06, 2007 13:41

Aga, i jak? Adaptuje się jakoś białasek do życia w domu?

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 06, 2007 18:54

Sorki, od tygodnia od rana do nocy w pracy i nie mam na nic czasu. Bozno nadal w łazience. Zawsze gdy chce sikać, płacze, bo on chce na dwór. Ale w końcu idzie do kuwety. Ma ksywę Bozno-Śmierdziel. Tak smrodzi, ze (również ze względu na nowych ewentualnych mieszkańców i potrzebę wolnej łazienki), wczoraj na telefon załątwiałam kastrację i Bozno już bez jajców :twisted: Zniósł wszystko dzielnie, teraz odmula się w łazience na pralce. Nie jest tak źle, bo sam na nią wszedł. Jak zminimalizuje już smrodki, to przeniesie się do klatki na kilka dni, aby poznał zapachy naszych zwierzaków i nikogo nie zaatakował, jak już go w końcu puścimy luzem.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob sty 06, 2007 23:18

O, gratuluję odjajczenia Bonza-Śmierdzielka! I nieustająco trzymam kciuki za bezkonfliktowe wtopienie się w życie domowe. No i oczywiście za domek. :ok: :ok:

Bonzo, pamiętaj - dwie ważne rzeczy: "kuweta" oraz "nie bijemy domowników".

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 12, 2007 11:21

a teraz - pytanie za 100 punktów:

co u Bonza? :D

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 12, 2007 11:34

Aga pewnie zapracowana, więc może ja coś spróbuję odpisać :) Z tego, co wiem Bonzo chciałby wyjść sobie na spacerek i Agnieszka próbuje mu wytłumaczyć, że już nie będzie kocich wędrówek, bo zamieniamy się w kotka niewychodzącego.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 12, 2007 16:01

Wpadłam na chwilke, bo zaraz z Kluskiem do weta. Bozno ugryzł juz nas wszystkich :D Mnie dwa razy :D A to dlatego, że jak zaczyna sie przytulac (tak sobie tłumacze, bo to raczej nie jest zadna złośliwość), jak sie przytula, to wpada w taki amok, że już mu adrenalina od radości uszami wychodzi, chce jej da upust i dziabnie. Mamę najmocniej udziabał - ma 4 dziurki od kłuw w ręce, ale nadal przytula Bonza :D
Coraz mniej chcemy sikać pod drzwiami, coraz mniej płaczemy, teraz często, ze zrobilismy do kuwetki :D Qpka już jest walcowata, czyli organizm doszedł już do siebie. Teraz czyścimy namietnie uszka i odkażamy łapeczkę - miejsce po wyrwanym pazurku. Robimy to troszkę z podstępami, ale jakoś idzie i to bez ręcznika (jak był ręcznik, to było wiele hałasu o nic :D ). No i jest jeden wazny zwyczaj - Bozno je tylko przy człowieku - pogłaszczesz go, pokażesz miseczke i Bonzo je - chyba jest to nawyk działkowy. A poza tym wszystko w porządku. Duuuuuzo spimy. I nie potrafimy się jeszcze bawić, ale się nauczymy :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt sty 12, 2007 16:02

fantastyczne wieści :D

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 12, 2007 22:56

Normalnie, miód na serce, gdy się coś takiego czyta. Aguś, you are :aniolek:

Bonzuniu, nie gryź tak. Wiem, że masz w sobie tyle uczucia, że cię aż roznosi, ale Dużych to boli, jak dziabiesz :) Kciuki za pazurka i uszki! I za edukację zabawową ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sty 15, 2007 17:04

Słuchajcie. Może ktoś ma jakiś pomysł. Otóż Bonzo, jak wcześniej pisałam, gryzie. Ma jakby atak mizianek, miziankuje, mizankuje i nagle cap - za rekę, za nogę, zakawałek twarzy. Potem jakby odskakuje, ale zbyt mało go znam i nie wiem, czy w jego oczach jest namiastka kolejnego ataku czy strach, co zrobił. Przed chwila ocierał mi się o nogi i dziabnął mnie w łydke. Moją mamę już 4 razy ugryzł. Macie jakis pomysł, co to moze byc? Obawiam się o jego losy adopcyjne - żeby nie wracał do nas jak bumerang. Czy to może byc w jakiś sposób związane z jeszcze grającymi hormonami w jego organizmie - był kastrowany w zeszłym tygodniu, ale po moczu czuję, ze jeszcze wszystko z niego nie wylazło.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości