Malutki biały długowłosy kotek czeka na dom :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 16, 2006 22:52

Wierze ci bo za szybkoi to też jakoś tak ....... no sama rozumiesz ale nieraz tak jest że się spojrzy i już serducho bije :lol: Biedny Tomi miał swoje 5minut,zakrótko :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 2:32

Piękny kot... Gdy go zobaczyłam, pomyślałam "koteczku, ja! ja cię chcę!". Jak widać, nie tylko ja :) No, zakochałam się, no :love: Koteczku, niech ci będzie jak najlepiej w nowym domku.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 17, 2006 8:09

IRMA kochana nie przywiązuj się zbytnio do niego. Napisałam parę pytań do Ciebie na pw ale nie mam odpowiedzi więc ponawiam na forum.
Jak długo może być u Ciebie?
Czy można go wysłać np. z kimś PKS który jedzie do Warszawy a ja go odbiorę?
Czy oprócz chorych uszu wszystko jest OK?
Czy możesz go odrobaczyć i ew odpchlić a jak podasz na pw nr konta to Ci prześlę pieniądze?
I najważniejsze co z kk ma go czy go nie ma? bo od tego uzależniony jest jego przyjazd ja mam w domu kota, który będzie miał drugie szczepienia.
Czekam pilnie na odpowiedż.
A jak dojechać do Rudy
dorota boss izydor
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 8:47

nie da się przy nim nic napisać bo bez przerwy chce być na raczkach, miziać się, tulić, mruczeć, ugniatać. Napiszę więcej z pracy :oops:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 17, 2006 9:08

Dorotko niestety masz konkurencje i to tam na miejscu,zreszta napisałam ci na PW.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 10:24

Przeczytałam cały watek i stwierdzam z cała stanowczościa ze kocio cud-miód :1luvu: :love: Ja wogóle mam hola na pukcie długowłosych kociaków... :wink:
Irma zazdroszczę Ci kuleczki puszystej w domciu :wink:
A co dziś u niego słychać ?

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 17, 2006 10:42

No, wreszcie moge spokojnie napisać z pracy :oops:
Komputer w domu mam w pokoju gdzie przebywa kociak i naprawdę nie da się przy nim nic napisać :D Wchodzi na ręce, tulka się, mruczy jak traktor, całuje, podgryza. Jak sie go odstawia na podłogę usiłuje wspinać sie po nogach i wskakiwac na plecy. Nie wychodzi mu to ze względu na obcię te przez Panią wet. pazurki :D A nie moge go narażać na spadanie na podłoge podczas radosnych wyskoków więc biore go na ręce.
Wydaje się zdrowy, nie kicha, nie kaszle, troszkę jakby oczka były lekko załzawione, przemywam je a wet. zapisała gentamycynę. Kolejna normalna kupka i sioo wylądowały w kuwecie :D Uszka trzeba czyścić bo po strongholdzie pozostaje usuwanie martwych intruzów z uszek. Na razie słabo je (chociaż nie wiem ile powinien zjeść taki maluch) animondę wkładałam mu do pysia to zjadał - 1,5 łyżeczki, za to gerberka je sam z miseczki ale też niewiele. Odnoszę wrażenie, że on nie ma czasu na jedzenie woli się miziać i bawić - taki rozbrykany kociak :D Jest cudny.

Co do domku - sama nie mogę o tym zadecydować ponieważ to Anemon odebrała go ze schroniska, podała swoje dane jako opiekunka kotka, a tym samym wzięła odpowiedzialność za jego los. Dlatego Jej zdanie będzie decydujące. Ja jestem tylko domkiem tymczasowym. Musimy się dobrze zastanowić bo po tym co stało się ze Skarpetem wolimy dmuchać na zimne.
Dorotko, piszesz, że twój kot to dzikus, nie dający się pogłaskać, martwię się jaka będzie jego reakcja na malucha. Masz możliwość odizolować koty na jakiś czas gdyby rezydent chciał zagryźć maluszka? Musimy to jeszcze obgadać.
Wieczorkiem postaram się wkleić fotki
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 17, 2006 11:23

Jak maluszek przespał noc, wytul go od nas.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt lis 17, 2006 12:19

Irma mam 2 pokoje wiec będę mogła odizolować. Izydor też ma dopiero 5 mcy i jest dzikus ale do ludzi nie do zwierząt. Ma bzika na punkcie mojego owczarka niemieckiego. i aby uprzedzić twoje kolejne pytanie mój pies kocha koty ktore są w domu. Tak jak pisałam w innych wątkach przez mój dom przewinęło się dużo maluchó i Boss był spoko.
Przeczytałam ,że mam konkurencję na Śląsku i są chętni nocóz bardzo bym chciała żeby trafił do kogoś tam byłby to mniejszy stres.
Ale pamiętaj ja jestem cały czas chętna i czekam na pilną odpowiedź aby móc zorganizować transport.
Jeśli się zdecydujecie na mnie to czekam na sms 694169943.
Jeśli chodzi o jego jedzenie to może trzeba mu podawać jakieś rozrzedzone jedzenie. np puszeczka i kilka kropel wody ja tak robiłam ze swoimi maluchami.
aha....Przez sobotę i niedzielę nie mam dostępu do internetu
dorota boss izydor
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 12:43

Dkalczyn! Kochana o konkurencji nie wiem, rozpatrywane sa różne opcje, nie ukrywam, że chciałabym wiedzieć co się z nim dzieje, może wystarczą odwiedziny którejś z forumowiczek u Ciebie 8) Na razie nie ryzykowałabym transportu bo to duży stres dla kota. Trzeba doleczyć ten koci katar, żeby stres nie spowodował jego nawrotu. Troszkę ma jeszcze oczka mokre, nie zauważyłam wycieku lecz jest trochę wilgotno pod jednym oczkiem. Przemywam mu to sola fizjologiczną, jakby było zaczerwienienie to gentamycyna. Jeszcze powonienie nie funkcjonuje jak trzeba bo jedzonko trzeba mu podawać do pysia - jak załapie, że dobre to je :D Trzeba go podkarmić bo chociaz wyglada jak puchata kulka to przy głaskaniu czuć każdą kosteczkę. Na razie jest u mnie 1 dobę, więc nic więcej nie mogę o nim powiedzieć. Jakbyś miała jakieś pytania to na pw dam Ci numer telefonu
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 18, 2006 7:27

Mały jest bardzo ruchliwy więc zrobienie mu zdjęć graniczy z cudem. udało mi się jedynie zrobić takie fotki
http://img231.imageshack.us/img231/2161/wacik001ce2.jpg
http://img223.imageshack.us/img223/9564/wacik002lt9.jpg

Odkryłam wreszcie co lubi jeść - animonda jest bee, gerberek tak sobie, za to goowana pierś z kurczaka rozdrobiona w rosołku to jest to :D
Wcina aż mu sie uszy trzęsą
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 18, 2006 10:00

ale slodziak :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47468
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Sob lis 18, 2006 11:39

i wie co dobre :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 18, 2006 11:42

Kotek jak najbardziej nadaje się na okładkę - jest śliczny:roll: Jaki ma kolor ślepków?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Sob lis 18, 2006 11:59

Ale z niego maleństwo.Nie napisałaś-jak on zachowuje się w nocy,śpi?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 16 gości