Bura Noska full wypas - w nowym domku!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 22, 2006 10:18

Do góry!!!
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Pt wrz 22, 2006 23:44

eeeee tam do góry...

.. do domu! :wink:

Kto chce zawsze chętny pysk przy każdym, czymkolwiek napełnionym talerzu? :lol:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 23, 2006 0:40

Tak mi przykro, że ludziska sa takie nieczułe. :cry: :cry:

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob wrz 23, 2006 0:44

Mam identyczna - 4-letnia koteczke Punię. Jakby siostry blixniaczki.

A od miesiaca razem z córką znalazłysmy małego biało-łaciatego kocurka ok. 4-5 miesiecznego.

Szukałysmy dla niego domku, ale niestety - a moze stety, kocurek wel Kacperek został u nas. Czeka go kastracja, bo piorun niedługo bedzie znaczył teren.
:lol: :lol:

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob wrz 23, 2006 0:47

Zmieńcie moze temat - bo niektórzy szukaja kociat, a potem wyrzucaja na ulice gdyz z kociaka zrobił się dorosły kot.


Kochani, z dorosłą juz wysterylizowana kotka - nie ma problemu tyle co kocietami.
Noseczka ma figlarne oczyska, jest napewno wesołą kotka.
Domek jest jej potrzebny i łapki do głaskania.

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob wrz 23, 2006 1:53

dziękuję borosiu :D
To miło, że się wpisałaś do wątku, bo czasami już miałam wrażenie, że jak tak dłużej bedę gadała sama ze sobą (i czasem z Miciułką), to się jeszcze czegoś nabawię :roll:

A Noska ma figlarne oczy szczególnie, gdy przychodzimy z czymkolwiek, co by się choćby w teorii nadawało do pożarcia. Albo jak zaczyna biegac za piłeczką, bo osiąga wtedy takie prędkości i zwroty akcji, że trudno za nią wzrokiem nadążyć i złapać na niej ostrość :lol:

A łapki do głaskania są jej bardzo potrzebne. Długo tak w zakmnięciu być nie powinna, chce sie wydostać, narasta w niej frustacja... Coraz częściej rzuca sie na szybę w drzwiach (na majaczące za nią futra) z łapkami... A na integrację nie chcemy się decydować - już z Easterką jeździliśmy do weta z trzema kontuzjami po starciach z rezydentem, a szczerze mówiąc - w najbliższym czasie nie będziemy mieli ani czasu, ani głowy na ponadplanowe jeżdżenie po wetach...
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 24, 2006 13:24

Nosia bardzo prosi o domek!!

już niedługo będzie zaszczepiona - będzie kotka full wypas! :wink:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 24, 2006 21:38

Piękna kiciunia :1luvu: kciuki za domek :ok:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon wrz 25, 2006 20:44

Dziękuję Mary :wink:

Noska potrzebuje domku, najlepiej forumowego...
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 26, 2006 23:28

Wracamy na pierwszą stronę!

Burej dorosłej kotce tak łatwo zginąć wśród rozkosznych, kolorowych maluchów...
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 15:20

:( Noska tęskni...
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 15:25

Drażetka uwierz mi,ze jestem z Wami myslami i jak coś tylko będę wiedzieć o dobrym domku to Noska będzie pierwszą do niego kandydatką.Jak kociamberkom smakuje Acana???O noskę nie pytam,bo tej to wszystko smakuje :lol:
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Śro wrz 27, 2006 15:55

Ja wiem, Miciułka, wiem :wink:
Byłam u niej właśnie posiedzieć, ona jak wskakuje na kolana to stara się jakby przytulić całym ciałem, przywiera do mnie cała :1luvu: A potem, jeśli muszę wyjść, to stoi pod drzwiami i czeka... potrafi tak długo... :cry: Ja się po porostu o nią boję, że w neij bedzie narastać agresja, frustracja...

A acana smakuje wszystkim bez wyjątku :twisted:

Ciotka, kiedy wpadniesz z wizytą?
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 18:22

Hop do góry, kiciu!

Ja mam dwa koty adoptowane jako kilkulatki i wszyscy mi ich zazdroszczą, że takie łagodne, pieszczochy itd, więc na pewno warto!
Obrazek

Morela80

 
Posty: 1885
Od: Śro gru 14, 2005 15:51
Lokalizacja: Warszawa/Otwock

Post » Czw wrz 28, 2006 0:37

Moje oba koty również trafiły do mnie jako dorosłe :wink:

Noska kocha nas (właśnie przed chwilą - ku mojej uciesze i przy dziwnych minach TZta umyła mu czoło i ucho, a nasze tego nie robią, było mu więc "dziwnie" :lol: ), ale nadal zdarzają jej się zachowania agresywne. Cały czas wydaje mi się, że coraz mniej, ale jednak. Dlatego tak bardzo potrzebuje domku, i to odpowiedzialnego.
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 404 gości