Trzy szkrabiki- w nowych domkach

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 01, 2006 10:47

Dzisiaj o 13.00 dziewczynki jada z Kasią D. do nowych domków.
Mironek zostaje i az sie boję co to będzie.
Będzie musiał sam siedzieć w dużym pokoju na strychu.
Ja juz zaczynam zajęcia a dodatkowo do szkoły od 4 wrzesnia. Cały dom będzie pusty.
Mój TZ zaczyna burczeć :roll: że dwa tygodnie mija w niedzielę.
Może ktos z Lublina lub okolic mógłby przygarnąc Mironka tymczasowo , ktoś kto jest więcej w domu i mógłby kocine poprzytulać i pocieszyc po stracie siostrzyczek, dopilnować.
A może jego uroda i cudowny charakter zadziałają cuda i odezwie sie ktos, kto chciałby zaprosic tego owieczkowego czarnuszka do siebie na stałe?
plis
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 01, 2006 23:13

Mogę go zabrać na tymczasik ,bo się zwolnił u mnie dzisiaj....
Ja jestem spooooro w domu....niestety mojej córce zaczyna się rok szkolny....
Tylko ważne pytanie: Czy Miron miał kiedyś do czynienia z psem? bo jak nie ...to będzie musiał być izolowany i też dużo będzie siedział sam......
Ja mam dwa psy ,które kotu krzywdy nie zrobią ...ale tak jak już pisałąm wczesniej - jeden jest namolny i napastuje koty - zmusza do zabawy.....
Jutro będę miała dodatkowego psa w domu , którego zabieram ze schroniska i w niedzielę wiozę go do Rzeszowa.....
Wrócę gdzieś ok. 16-tej i wtedy już mogłabym Mironka zabrać do siebie......

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 02, 2006 0:17

Tiger, z Mironkiem mniejszy klopot. Jego możemy podrzucic na tymczas zuzance, która sie w nim otwarcie podkochuje.
Problem jest z deszczowymi krówkami na tymczasie u nfd.
Nfd, to dobra kobita bo trzyma kociaki chociaz jej TZ sie dusi i spirometrię ma fatalną ale w srode o swicie wyjeżdza służbowo i musimy kociaki gdzies zabrać...

A Mila z Malwinką dojechały bez problemów.
Troche płakały ale potem juz spały ramię w ramię a na końcu, już w Wawie, zaczeły sie bawić w kocie zapasy.

Milusia pierwsza pojechała do domu. Mieszka w Brwinowie .
Malwinka- ostatnia. Pojechała do Chotomowa wsród okrzyków zachywtu nowego tatusia.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob wrz 02, 2006 11:19

Świetnie, że kotki znalazły dobre domki :)

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki

Post » Sob wrz 02, 2006 17:25

Kusimy nowymi fotkami Mironka...kusimy....

Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek ObrazekObrazek
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob wrz 02, 2006 17:56

Obrazek

:1luvu:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob wrz 02, 2006 18:07

Przyznaj sie sam przed sobą, że jestem w Twoim typie :P 8) - taki podpis byłby dobry do w/w zdjęcia :twisted:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 02, 2006 21:55

Anda pisze:Przyznaj sie sam przed sobą, że jestem w Twoim typie :P 8) - taki podpis byłby dobry do w/w zdjęcia :twisted:


Święte słowa pani dobrodziejki. Mironek jest absolutnie i niezaprzeczalnie w moim typie...
Niestety, w moim przypadku nic z tego nie wynika :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob wrz 02, 2006 22:43

Toz samo i u mnie, niestety.
A czy juz pisałam, że kiedys w epoce, kiedy o kastrowaniu kotów nikt nie słyszał, miałam kota o identycznym umaszczeniu, który miał IQ wyższe niz niejeden mój sąsiad ( wtedy w bloku) i załatwiał sie do sedesu i można było u niego zamówić budzenie i bardzo był kochany???
Na jednego sąsiada napadał, więc przestał przychodzic w interesach podczas nieobecności moich rodziców, a po latach okazało sie, że on dzieci lubił inaczej?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 03, 2006 15:24

Mironek tez ma nowy dom!
Dzięki kontaktowi przez sklep zoo , w którym pracuje forumowa Milo:)
Dzis o 19-tej jadę z nowymi rodzicami kotecka do Andy po maluszka.

Można zamykac, no chyba, że opiekunowie Mironka zechcą sie zarejestrowac na miau i dopisywac w watku co słychac u ich "synka"
Ostatnio edytowano Nie wrz 03, 2006 16:43 przez Kasia D., łącznie edytowano 1 raz
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie wrz 03, 2006 15:48

:dance: :dance2:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 03, 2006 18:48

Mironek pojechał do lubelskiego domku. Dostał na droge ulubiony kłebek wełny, kuwetkę, żwirek i żarełko. Kasia D. będzie w kontakcie z nowymi "rodzicami" koteczka.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 04, 2006 14:11

Dzis dostałam fotkę Milusi w nowym domku.
Zdjęcie robione komórką wiec nieostre ale i tak widac jak kotce jest dobrze...

Obrazek
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon wrz 04, 2006 14:40

Śliczna słodka Milusia, tak sie cieszę :D
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości