u nas sa tylko 4 lecznice
z tego co widzialam tylko 2-3 maja miejsce na ogloszenia
i.. zapchane miejsce jak nic
nikt stamtad zadnego kota nigdy nie wzial
jak pytalam lekarzy
bo kazdy przychodzi tam juz ze zwierzatkiem
kolejnego nie szuka
pare dziewczyn dalo w moim imieniu ogloszonka w necie
ale nawet ani jednego telefonku nie bylo
w tej sprawie
boje sie
ze jak tak dalej cisza
to w pazdzierniku MOMUs
wroci na dzialke jak nic
bo niedlugo kotka-jego matka mi sie okoci
za pozno bylo na aborcje albo kastracje u niej-
i tez bede miec problem
zeby te kocieta wyaadoptowac
a mieszkam juz z 3 kotami w pokoju
okoci sie ona sie i bedzie ich ze 6 w pokoju
a w jednym pokoju z 6 kotami nie dam rady mieszkać
wiec musza isc na dzialke
jak sie domki nie znajda
wiec ich los bedzie marny!!