Mrowka-kotka ze smoly ma CUDO dom! :)))))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 27, 2006 17:38

amelka pisze:Ola powiedz swojemu facetowi ze musisz kicie uchronić od klatki w schronisku i bierzesz ją tylko Narazie...a co dalej sie zobaczy... :twisted:



No niby pomysł jakiś jest ale co jeśli będzie się codziennie pytał kiedy jej znajdę dom? Co jeśli pomysł nie wypali i faktycznie będę musiała ją oddać dalej. Choć z drugiej strony... jakby mi kazał oddać kota, to bym zmieniła zdanie na jego temat. No i chyba za inteligentny jest, żeby dał się nabrać ;) (niepotrzebnie go namawiałam na robienie magisterki)
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Sob maja 27, 2006 18:43

no nie zastanawiaj się za długo :wink: jak pozna historię tej kociny, to pewnie zgodzi się na dłuższe 'tymczasem', a w międzyczasie kota owinie go sobie wokół pazura, jak to zwykle robią koty z TŻ-ami :wink: :!:

życzę powodzenia i ciepło myślę

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob maja 27, 2006 19:05

wiesz ja sama dałam sie nabrać na coś takiego :wink: wziełam kocinkę ktorej absolutnie nie mogłam zatrzymac-względy rodzinne i finansowe-tylko do czasu aż sie podleczy i znajdzie dom-i domu szukałam naprawde-i mama pytała kiedy sie znajdzie-ale domu naprawde nie bylo i kicia nas w sobie tak rozkochała że została...naprawdę ja bym spróbowała...a jak naprawde sie nie uda-przecież koteczka potrzebuje też domu tymczasowego-a stałego się w razie czego poszuka-trzymam kciuki!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 19:10

Naprawdę sama nie wiem.... :( Muszę pomyśleć, żeby nie zrobić jakiegoś głupstwa.
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Sob maja 27, 2006 19:10

Brac :D
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 27, 2006 19:12

oczywiście Olu pomyśl, nie chce Cię naciskać tylko chciałam pokazać, że miałam identyczne obawy-nie tylko ja na pewno-i okazało sie wszystko dobrze się ułożyło-czasem nie wszystko da sie ułożyć, kontrolować...właśnie sie tego uczę...pozdrawiam serdecznie
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 19:14

Nigra pisze:Brac :D


Miałabym taki zestaw jak Ty :twisted:
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Sob maja 27, 2006 19:17

to ja jeszcze ze swej strony polecam czarnule :twisted: to koty czarodziejskie!!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 19:44

ola, jeszcze się zastanawiasz? 8)

Gusiek

 
Posty: 260
Od: Wto paź 26, 2004 17:21
Lokalizacja: Mrągowo

Post » Sob maja 27, 2006 20:29

Gusiek pisze:ola, jeszcze się zastanawiasz? 8)


A co Twój TŻ by powiedział na nowego lokatora, skoro dwa dni wcześniej mówił, że nie chce kolejnego?
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Sob maja 27, 2006 21:30

dalej by nie chciał, ale jakby trzeba było uratować pewnie by się ulitował-chociaż tymczasowo-a potem by się moze zakochał :twisted: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 21:39

amelka pisze:dalej by nie chciał, ale jakby trzeba było uratować pewnie by się ulitował-chociaż tymczasowo-a potem by się moze zakochał :twisted: :ok: :ok: :ok:


mój mąż też twierdził, że w ogóle nie ma miejsca dla drugiej kocinki. Mieszkanie kieszonkowe, nas pięcioro, no nie ma takiej możliwości. No to my z córką na to, że w schronie to przecież wie, że takie nieszczęścia (pierwsza też schroniskowa), że kot wiele miejsca nie zajmuje, że temu drugiemu bedzie milej, bo to jak dzieci, rodzeństwo mieć muszą. A jak sie kupuje jedzenie dla jednego to i drugi się wyżywi a piasek - ilez więcej go zuzyje. Skończyło sie na tym, że to właśnie mąż wybierał kocinkę (miała być dziewczynka) i jak ją wyjęli z klatki to juz jej nie wypuścił, dopiero jak miał prowadzić auto :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 27, 2006 22:01

własnie TZcie też czesto mają miękkie serduszka :D
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 28, 2006 6:40

Maila do niego napiszę!
Nie lubię mówić, wolę pisać, poza tym poznaliśmy się przez Internet - będzie symbolicznie. I niech odpowie TAK albo NIE.
Jak będzie nie, to przeproszę wszystkich za robienie zamieszania i rozbudzanie nadziei i już więcej wchodzić do kociarni nie będę.
Od dwóch dni przez tą Smołę spać nie mogę! :(
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Nie maja 28, 2006 7:02

Już do niego maila napisałam. Na szczęście jeszcze śpi i mogłam swobodnie się wyżyć :-)
Zaczęłam od zdania: "Zacznę od tego, że bardzo Cię kocham i żebyś się nie denerwował ;-)"

To mu da do myślenia ;-)
Będę w domu ok. 11 bo idę do pracy, więc mam nadzieję, że jak wrócę to będę wiedziała co i jak....
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości