Chiara pisze:berni pisze:jeden co został to na 100 % dziewczyna, identyczna jak Toto, tylko bardziej szara niż bura... i dzika. Uciekała przed nami, nie mogły wiskas ani waleriana

głupolek... ale jeszcze tam wrócimy
Ona też może jest już dorosła i w ciąży zagrażającej życiu

właśnie
pomyślałam sobie też o Toto

ona ma buzinkę kociaka i cała jest jak kociak, ale Kasjopea też wydawała się mi kociakiem. I Toto jest taką zaakragloną kuleczką

jedziemy jutro do weta
niestety nie wiem czy tamtą uda się wydostać, facet miał ją złapać przy mleku, ale dzisiaj sprawy się poważnie skomplikowały i nie wiem czy Iza wogóle będzie mogła wejść do gospodarstwa
tam nalezałoby podjechać, zabrać wszytskie zwierzaki, krowy, konie, świnki, kozy, koty, psy i zrzucić na to przeklęte miejsce bombę
ale niestety prawnie, jak narazie, nie możemy nic zrobić, NIC !!!!!