APOLONIA dostała kolejną szansę. Czy potrafi to docenić ?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 21, 2006 21:33

Zawiozłam dzis Apolonię do nowego domu.
Dom jest lepszy od mojego.
Problem polega tylko na tym, czy Apolonia to zauważy i doceni.
Jeśli tego nie zauważy - to już nigdy nie powiem o niej, że jest mądrą kotką.
Na razie skryła się za kanapą.
Ucieka przed nowymi Opiekunami.

To jest ostatnia próba znalezienia domu dla Apolonii. Jeśli się nie uda - postanowiłam już, że kotka zostanie piątą rezydentką w moim domu.
Nie chcę tego. Na 50m2 pięć kotów na stałe i ciągle jakieś na tymczasowo - to naprawdę "nadmiar szczęścia", ale nie widzę innego wyjścia z tej sytuacji.

Przed wyjazdem z domu zrobiłam jej jeszcze kilka fotek:
Obrazek

Obrazek

Pisałam o niej, że jest śliczna, grzeczna i mądra.
Śliczna i grzeczna jest. Teraz przekonamy się, czy jest mądra....

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt kwi 21, 2006 21:59

Apolonia jest zjawiskowa.
Wydaje mi sie, ze pytanie czy Apolonia zauwazy i doceni wartosc nowego domku nie jest wlasciwe. Moje pytanie brzmi: Czy nowi opiekunowie dadza jej szanse, czas, cierpliwosc ten domek docenic? :)
Duzo pozytywnych mysli dla Apolonii.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt kwi 21, 2006 22:11

Mam nadzieję, że się uda...
Magicmada ma rację - teraz równie wiele jak od Apolonii zależy od nowych właścicieli. Oby okazali się cierpliwi i wyrozumiali :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 22:14

ElżbietoP, nie po raz pierwszy Twój tok rozumowania mnie zaszokował. Przerażony w nowym domu kot to po prostu kot głupi, który nie umie docenić swojej życiowej szansy. :roll:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt kwi 21, 2006 23:04

No wykapana Noreczka, nie wydawało mi się!!! I te zamaszyste rzęsy - identyczne!

Też mocno trzymam kciuki!!!

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt kwi 21, 2006 23:52

Elżbieto Ona tak czy siak jest mądra.
Jeśli jej się ten domek nie spodoba to... wróci do Ciebie. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 22, 2006 12:21

Dobry znak : kotka nie urządziła nocnego koncertu rozpaczy (tak jak bylo w poprzednim domu).
Ciągle siedzi za kanapą, ale w nocy zwiedziła pokój, w którym mieszka.
Je, korzysta z kuwety, ale na najmniejszy ruch kogoś z domowników - skrywa się w swoim azylu.
Trzeba mieć długą rękę, aby ją tam pogłaskać.
Wypisz-wymaluj - to samo miałam na początku jej pobytu w moim domu.
Też musiałam mieć długą rękę.

Rodzina - nie z tych, którzy szybko rezygnują. Bardzo pozytywnie nastawieni do Apolonii.

Mocno wierzę w to, że będzie dobrze, tym bardziej, iż wygląda na to, ze znów mam kolejnego kota w domu. W ciągu trzech dni , w okolicach gdzie mieszkam znaleziono trzy nieżywe koty. Wszystkie - niedawno przeze mnie wykastrowane. Z krwawymi wybroczynami przy pyszczkach. Wygląda na to, ze ktoś je truje.
A ja planowałam za dwa dni wypuścić z klatki na wolność kolejną kotkę po sterylce i leczeniu.... :(
Mam ją wypuścić na pewną śmierć ?

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Sob kwi 22, 2006 12:32

Trzymam za Apolonię. Mocno.

A co do drugiej kotki nie wiem, co powiedzieć :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob kwi 22, 2006 12:52

Dużo kciuków dla Apolonii, koteczka na pewno chwyci swoich nowych właścicieli za serducha i zostanie z nimi na zawsze! :ok:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob kwi 22, 2006 13:03

Apolonia jest u mnie.
Na pewno jet mądrą kotką.
Nowy dom, nowe zapachy napełniają ją przerażeniem.
Pewnie zupełnie nie rozumie po co to wszystko? Przecieżu Pani Eli było tak dobrze!
Swoją nową sytuację postanowiła znosić z godnością i z honorem, bo Apolonia to panienka z dobrego domu.
Uznała, że nawet jeśli umiera ze strachu to nie odsunei się kiedy stanowczo za długa ręka próbuje pogłaskać ją w cisnbym kącie za wersalką :D
Apolonia jest w odróżnieniu od mojego kocura, kotką nocną.
Więc koło północy postanowiła zwiedzić pokój.
Potem troszę zjadła (i mięslka i suchego), troszę popiła i wróciła w kącić za wersalkę.
Dziś postanowiłam ją stamtąd wydobyć - nie była zachwycona, ale też nie fukała, ani nie próbowała mnie udrapać :D Uznałąm to za dobry znak 8)
Ponieważ Apolonia jest aktywniejsza wieczorem, na razie dam jej sie wyspać, a po 18 przytapię do kolejnych prób przekonywania Apolonii, że możemy zostać przyjaciółkami, choc jej mina mówi "nie licz szybko na zbyt wiele.." :?
Co do cierpliwości mogę powiedzieć, że mam ok. 5-letniego kawalera i był uprzejmy przyjśc do mnie na kolana z wasnej i nie przymuszonej woli pierwszy raz jakiś rok temu :D Natomiast uwielbia być noiszony po mieszkaniu, bo po pierwsze łap nie męczy, po drugie badź xo bądź z góry lepiej wszystko widać :mrgreen:
Na dziś wieczór przewiduję zapoznanie państwa ze sobą 8)
Może Apolonii bardziej spodoba się mój kocur niż ja i reszta domowników.
Zdam Wam relację jak poszło :wink:
Obrazek
Gryfon

Misica

 
Posty: 47
Od: Pon kwi 17, 2006 16:02
Lokalizacja: Warszawa-Kabaty

Post » Sob kwi 22, 2006 14:23

Musi się udać!!!!!!!!!!!!!!! :P :P :P :P

Uwierzyłam, ze jeśli Apolonii się uda to mojej Muszce też. :P
KLARA

KLARA2

 
Posty: 301
Od: Wto mar 11, 2003 12:40
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob kwi 22, 2006 16:53

Trzymam kciuki za socjalizacje Apolonii.
Ale jest mi tez bardzo przykro z powodu otrutych kotow, to naprawde bardzo zla wiadomosc.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob kwi 22, 2006 19:16

Założyłam Apolonii nowy wą tek gdzie będę opisywała postępy w oswajaniu oraz zaprzyjaźnianiu się z moim pierwszym kocurem:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42726

Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam :D
Obrazek
Gryfon

Misica

 
Posty: 47
Od: Pon kwi 17, 2006 16:02
Lokalizacja: Warszawa-Kabaty

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości