Syjam z B-szczy - Pinio. Czyżby chory???

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 30, 2005 17:42

kota7 pisze:Jeszcze jedno: ja też mysle, że może być drobny problem z przekładaniem kota z transporterka do transporterka. To może po prostu pojedzie do Was w moim, ja na dniach będę miała nowy, w razie problemów mam skąd pożyczyć.
A ten stary to kiedyś przy okazji, może bedziecie przejeżdżać przez Bydgoszcz. To bedzie okazja do zaproszenia Was na kawę :D

Ok, bo jeśliby on nam uciekł gdzies na dworcu, to bym nie przeżyła tego...
Transporterek mozemy Ci odesłac pocztą.
Mojego TŻ-ta poznasz na peronie po żółtych sztruskowych spodniach :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 19:02

Będzie dobrze, innej myśli nie dopuszczam. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 30, 2005 19:41

kordonia pisze: Mojego TŻ-ta poznasz na peronie po żółtych sztruskowych spodniach :lol:

No to już nie mogę się doczekac, kiedy je zobaczę :lol:

No, bilet kupiony, połączenia sprawdzone, teraz tylko pogoda musi się przestać wygłupiać i w drogę :)
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt gru 30, 2005 19:53

kota7 pisze:
kordonia pisze: Mojego TŻ-ta poznasz na peronie po żółtych sztruskowych spodniach :lol:

No to już nie mogę się doczekac, kiedy je zobaczę :lol:

No, bilet kupiony, połączenia sprawdzone, teraz tylko pogoda musi się przestać wygłupiać i w drogę :)


:D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 20:04

Dziewczyny, może przydadzą się moje zaciśnięte kciuki?
:ok: za powodzenie akcji.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt gru 30, 2005 20:10

No pewnie, że się przydadzą :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt gru 30, 2005 20:29

To potrzymam bardzo chętnie.
Napiszcie jak Wam się udało i koniecznie foty syjama zapodajcie( jeśli jest płochy, róbcie dyskretnie, ale zdecydowanie chociaż ze 2) :D
Gość
 

Post » Pt gru 30, 2005 20:46

Tez trzymam kciuki:))
Prawie rok temu tez jechalismy po nasza Duske i jeszcze czuje ten ciezar w zoladku, Natty przywiozla Duske do Wroclawia a my pojechalismy po nia bo nic innego nie bylo jak skleic.
Fantastyczne sa takie dworcowe spotkania:))
Duska byla tak skolowana, ze trzymalam ja pod kurtka. A ona tylko sie wtulala:))
Bedzie dobrze tylko szybko napiszcie co i jak

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 30, 2005 21:00

:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 30, 2005 22:59

Trzymam kciuki za kociaka. Na pewno będzie dobrze. :lol:
ObrazekObrazek

amberek

Avatar użytkownika
 
Posty: 57
Od: Pon lis 21, 2005 4:43
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob gru 31, 2005 6:42

Melduję uprzejmie, że nie zaspałam :D i właśnie jem śniadanie.
Trochę Bydgoszcz zasypało, ale mam nadzieję, że dojadę jakoś do schroniska i potem na dworzec.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob gru 31, 2005 9:07

kota7 pisze:Melduję uprzejmie, że nie zaspałam :D i właśnie jem śniadanie.
Trochę Bydgoszcz zasypało, ale mam nadzieję, że dojadę jakoś do schroniska i potem na dworzec.


To dobrze, bo mój TŻ też juz wyjechał :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 31, 2005 10:29

Nie wytrzymałam i zadzwonilam do Koty7. :)
Pinio w drodze na dworzec samochodem zachowywał się bardzo głośno, w pociagu jest grzeczny i pozwala ogladać przepięknie zaśnieżone krajobrazy.
Przy odbiorze pielęgniarz nic nie wiedział, czy kot był na przegladzie, czy odpchlony, odrobaczony... będziecie mieć kota niespodzianke, jak zwykle ze schroniska. Kota jedynie po słuchu rozpoznaje, że może mieć katar.

Koronio, wierzę że poradzisz sobie i wyprowadzisz Pinia na KOTA. Pisz o wszystkim, będziemy Was wspierać i pomagać. Jestem bardzo ciekawa Twoich pierwszych relacji. Tymczasem trzymam jeszcze kciuki za szczęśliwe dotarcie Pinia do domu. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 31, 2005 10:42

Ja dzwoniłam przed chwilą do TŻa.
Już siedzi w powrotnym pociągu z Pinim :) Wszystko odbyło się bez problemów :)
Przez słuchawkę słyszałam, jak Pinio głośno gada :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 31, 2005 10:47

kordonia pisze:Ja dzwoniłam przed chwilą do TŻa.
Już siedzi w powrotnym pociągu z Pinim :) Wszystko odbyło się bez problemów :)
Przez słuchawkę słyszałam, jak Pinio głośno gada :lol:


Uff.. :D

Kordonia, pisz co u Pinia, proszę.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości