
ewar Maniek nie boi się kotów,to moje koty boją się jego właśnie.We wczorajszej bójce to Maniek sprał Kazika(ten 4 kotek na liściach w moim podpisie).On jak pojawiał się w mojej okolicy jeszcze jako w miarę zadbany kocur to już wtedy ganiał moje koty,myślałam,że po kastracji trochę złagodnieje.
Muszę chyba pozmieniać ogłoszenia,że póki co kocurek szuka domu bez innych zwierząt,dzieci to może takie starsze,które rozumieją,że podczas zabawy z nim trzeba być ostrożnym.
Jeśli chodzi o to,że pozwala ze sobą zrobić wszystko,to chodziło mi bardziej o takie zabiegi pielęgnacyjne ,czy podanie tabletki,psiknięcie preparatem na pchły,nie robi to na nim wrażenia.