Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2015 7:41 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Pietraszka pisze:
Duszek686 pisze:Amelka w sobotę też taka była zgęziała i zgaszona :( Troszkę się martwię o nią...


We wtorek Amelka była sobą, męczyła mnie o jedzenie jak zwykle, ganiała Ferdynanda.

Fernanda :lol:
Ja nie wiem, o co chodzi, ale chyba wszyscy mamy problem z zapamiętaniem tego imienia :lol:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 7:46 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

ja już teraz pamiętam - odkąd mi poddałaś skojarzenie z byczkiem :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 8:28 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

chciałam przedstawić Wam Szakirę http://kotylion.pl/nasza-nowa-podopiecz ... ira-zwana/
Za kilka dni przyjedzie do kociarni. Jest milusińska i daje buziaki, wiesza się na szyi ciągle domaga głaskania.
Martwi mnie tylko to że prycha na inne koty, ale liczę na to ze nie jest taka jedynaczką, żeby musiała mieć osobny pokoik 8)
Obrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 9:35 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

JoannElle pisze:Adasiowi baaardzo nie podobał się zastrzyk z gentamycyny, na 5 minut znienawidził mnie i koleżankę. Chciał nas pożreć!


zgadnij czemu... zastrzyków Adasiowych NIE BYŁO rozpisanych na tablicy, prawda? a nie było, bo są DOMIĘŚNIOWE! nikt nie robi domięśniowych oprócz mnie, dlatego Aga nie pisała o nich, tylko dogadała się ze mną, że będę przyjeżdżać codziennie.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 10:04 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Dziewczyny - a jak jest z Fraszką?
Bo ona podobno słabo je?
Dalej tak jest?
Może trzeba ja pokazać w lecznicy?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 10:46 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Georg-inia pisze:
JoannElle pisze:Adasiowi baaardzo nie podobał się zastrzyk z gentamycyny, na 5 minut znienawidził mnie i koleżankę. Chciał nas pożreć!


zgadnij czemu... zastrzyków Adasiowych NIE BYŁO rozpisanych na tablicy, prawda? a nie było, bo są DOMIĘŚNIOWE! nikt nie robi domięśniowych oprócz mnie, dlatego Aga nie pisała o nich, tylko dogadała się ze mną, że będę przyjeżdżać codziennie.


O kurde... :strach: mam nadzieję, że nie zrobiłam mu przez to krzywdy :?: :?: :?: :oops:
(Na przyszłość BŁAGAM żeby domięśniowe zastrzyki były oznaczone jako domięśniowe :201494 )
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 10:56 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Trzeba na przyszłość w razie jakichkolwiek wątpliwości dzwonić do dyżurnego z poprzedniego dnia. Wszystkie leki są i tak rozpisane na tablicy, jak czegoś tam nie ma to nie bez przyczyny.

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 11:06 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

MaPi pisze:Trzeba na przyszłość w razie jakichkolwiek wątpliwości dzwonić do dyżurnego z poprzedniego dnia. Wszystkie leki są i tak rozpisane na tablicy, jak czegoś tam nie ma to nie bez przyczyny.


Tak, jednak BŁAGAM, oznaczajcie domięśniowe, to od razu będzie wiadomo - nie ruszać!
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 11:11 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Szczególnie, że wskazania szpitalikowe nie zawsze były na tablicy - czasem były na kartkach w szpitaliku właśnie :(
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 13:08 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Jeżeli COKOLWIEK jest niejasne lub mamy jakąkolwiek - choćby minimalną wątpliwość - absolutnie trzeba dzwonić i dopytać - bo naprawdę możemy kotu krzywdę zrobić. I absolutnie nie podawajmy nikomu żadnych leków bez konsultacji z lekarzem przede wszystkim - ewentualnie z osobą, która prowadzi danego kota. Jeśli coś nie jest wpisane na tablicy - dopytajmy choćby Agnieszki, która jest w kociarni niemal codziennie i chyba najwięcej wie o wszystkich lekach i sposobie ich podawania.

Lidka - Fraszkę trzebaby chyba pokazać w lecznicy, jeśli ona naprawdę słabo je - za długo to już trwa :(

Będziemy mieli kolejną podopieczną.
Dostaliśmy zgłoszenie o wyrzuconej na ulicę kici :(
Dzis Kasia dilah ja zabierze do lecznicy - prawdopodobnie po weekendzie przyjedzie do kociarni

"Cześć. Piszę do Was bo w zasadzie nie wiem do kogo się zwrócić. Może pomożecie lub coś podpowiecie. W poniedziałek 9 marca, na terenie kamienicy gdzie mieszkam pojawiła się kotka. Nie jest to młoda kotka, ale widzę też, że nie stara. Jest podejrzenie, że komuś uciekła lub została porzucona. Kotek bardzo przyjaźnie nastawiony do człowieka, podchodzi, łasi się. Daje się głaskać .... nawet przewraca na plecy i daje się głaskać po brzuchu. Nie wystawia pazurów. Ma czyste uszy, ładną sierść, nie śmierdzi. Jest tak ruchliwa, że ciężko jej nawet zdjęcie zrobić. Ma na głowie mały łysy punkcik, jakby po kleszczu ale nic tam poza brakiem sierści nie ma. W nagrodę za jedzenie przyniosła nawet upolowana mysz !! Kiedyś mieliśmy tutaj wiele kotów, które były regularnie dokarmiane. Nagle zniknęły ... wszystkie. Jest na terenie buda gdzie kot może spać i gdzie zanoszę jej jedzenie ale już pojawiają się głosy i niechętne spojrzenia. Mam pewne podejrzenia co do losu poprzednich kotów i nie chce żeby taki sam los spotkał i tego kociaka. Sam chciałem przygarnąć ale mam w domu już dwie kotki i widzę, że zapach obcego kota przyniesiony z zewnątrz powoduje agresję u moich kotek. Niestety nie mam takich warunków, żeby wyizolować. Podpowiedzcie proszę co zrobić żeby kota uratować."
MILKA
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 13:26 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Tak dla jasności - nie rzucam się, wprost przeciwnie, nawaliłam bez dyskusji :oops: i więcej tego nie zrobię.
Tylko proszę tak na przyszłość o oznaczanie zastrzyków domięśniowych, żeby właśnie nie było wątpliwości. To w końcu kwestia dopisania jednego słowa, a oszczędza konieczności wydzwaniania i dopytywania się.
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 13:52 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Asia - podajemy kotom WYŁĄCZNIE leki ROZPISANE na tablicy.
Jeśli coś nie jest rozpisane - nie dajemy. I już.

Nie ma się co wściekać ani złościć :wink:

Trzeba się rozejrzeć za większą tablicą :) - bo ta - przy tylu kotach - troszkę nam się robi mała :roll: :)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 13:57 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Słuchajcie - inna sprawa :)
Maciek anmajo wymyślił fajną akcje promującą budowanie budek dla kotów wolno zyjących :)
Pomysł jest w trakcie realizacji - potrzebne osoby do nagrania wokali pod refren piosenki :)
Jakby ktoś chciał się włączyć w temat - byłoby super - może być fajna zabawa
Jak coś - piszcie do anmajo - On będzie kierował dalej - mam tez nadzieję, że sam Maciek się tu odezwie :)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 15:03 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Duszek686 pisze:Asia - podajemy kotom WYŁĄCZNIE leki ROZPISANE na tablicy.
Jeśli coś nie jest rozpisane - nie dajemy. I już.

Nie ma się co wściekać ani złościć :wink:


No to właśnie napisałam, że się nie rzucam. Tylko że wcześniej instrukcje dla kotów ze szpitalika bywały napisane na kartkach w samym szpitaliku, pewnie ze względu na wielkość tablicy. Rozumiem, że już tak nie będzie i na przyszłość będę się stosować wyłącznie do tablicy. Tyle :)
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2015 15:45 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Georg-inia pisze:
JoannElle pisze:Adasiowi baaardzo nie podobał się zastrzyk z gentamycyny, na 5 minut znienawidził mnie i koleżankę. Chciał nas pożreć!


zgadnij czemu... zastrzyków Adasiowych NIE BYŁO rozpisanych na tablicy, prawda? a nie było, bo są DOMIĘŚNIOWE! nikt nie robi domięśniowych oprócz mnie, dlatego Aga nie pisała o nich, tylko dogadała się ze mną, że będę przyjeżdżać codziennie.

Inga, jak coś to ja mogę pomagać/odciążyć troszkę z domięśniówką :)
"Obcując z kotem, człowiek ryzykuje jedynie to, że stanie się wewnętrznie bogatszy."
Colette

anima_a

 
Posty: 91
Od: Wto gru 09, 2014 20:11
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości