Puckie Puckotki

[anulka111]

E tam ...czasem zagladaja bezkotni jak ja kiedys.....a na stronce miau wystawilas?

[jaaana]

Jeszcze nie, nie mam czasu.
Narobiłam tylko full ogłoszeń trójce z Władka. Bo one najpilniejsze. Reszta musi poczekać aż się spod recenzji wygrzebię.

[anulka111]

Trzymam kciuki by domki sfrunely

[jaaana]

Mamusia wysterylizowana i idzie do znajomej weta.

U mnie jeden rudasek zarezerwowany, też do znajomego domu. Do pani, która ma od nas Misia viewtopic.php?p=9048744#p9048744

Czyli u mnie za chwilę będą buszować po kuchni tylko trzy.

[kitkowa]

Burasek z białym noskiem i skarpetkami to mój ideał kotka.
Fajnie, że ma dom.

ha, ha, moim faworytem jest ten z brązowym noskiem

[anulka111]

Nie mam faworyta tym razem- ale kazda skarpetka cieszy mnie niezmiernie

[jaaana]

Buraski to najbardziej kocie koty

Czyli stan posiadania jest taki: dwa we Władysławowie, trzy w Pucku, trzy w Helu.
Bury, bury z dużą ilością białego, czarny, czarny z biały, 3 rude, szylkretka.

Czarno-biała to dziewczynka. Najodważniejsza, wszędobylska.
Szylkrecia drapie nogi, bo chce na ręce. Natychmiast mruczy.
Rudzielec to łakomczuch.

[anulka111]

Trzymam kciuki za domki- w jakim wieku sa maluchy?

[jaaana]

Nie mam faworyta tym razem- ale kazda skarpetka cieszy mnie niezmiernie

Czarnulkę wybierz, tę ze skarpetkami - rozrabiaka pierwsza klasa

We Władysławowie - ok. 2 miesiące, w Pucku - ok. 1,5 miesiąca, Hel - 5 tygodni.

[kitkowa]

Buraski to najbardziej kocie koty (...)

No właśnie, kwintesencja kota.
Gdzieś na forum widziałam burego brytyjczyka. I choć nie jestem wielbicielką brytków, w tym umaszczeniu bardzo mi się podobają.
Ale to OT (w ramach promocji wątku ).

[anulka111]

Wlasnie o niej myslalam,bo najfajniejszy kontrast jest czerni z bialymi skarpetami Kocham czarne koty.

Gucio ma u mnie w domu PMS -rozdaje becki komu popadnie jakbys chciala pakowac

Jak oceniasz, jakie sa najpilniejsze potrzeby kociakó poza domkami oczywiscie?

[jaaana]

Z domkami się nie spieszy, to maleństwa na razie, wolę je potrzymać trochę.
Dwa maluszki oddałam tylko dlatego, że do dobrych, sprawdzonych domów, z którymi mam kontakt niemal codziennie. I wiem, że sobie poradzą.

Na razie żarcie jest najbardziej potrzebne, bo jesteśmy na etapie próbowania, co dobre, a co nie. Posłanka mają, zabawki też, drapak dla maluchów też.
Pierwsze odrobaczenie też już za nami.

[mimbla64]

Kitkowa to się dobrze składa, się nie pokłócimy o kotki.
Burasek dla Ciebie.

Burasek dla mnie.

Czyli u mnie za chwilę będą buszować po kuchni tylko trzy.

A które są u Ciebie, bo się pogubiłam.
Te maluchy od mamusi?

[jaaana]

Tak, u mnie są trzy z pięciu od mamusi tri.

[jaaana]

Myślimy nad imionami.
Kociaki muszą mieć imiona, żeby wiedziały, że nie są niczym ani niczyje. Z imieniem jest bezpieczniej, imię otuli kociaka jak ciepły kocyk