Adoptujemy persa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 28, 2013 20:39 Re: Adoptujemy persa

Witam. Do adopcji będzie biało-niebieski Rafael

Obrazek

na dzień dzisiejszy jest w trakcie kwarantanny, ma jakiś stan zapalny w uchu w tej chwili

oraz ten drugi w typie norweskiego, ale wolałabym, żeby poszedł ze swoim "braciszkiem"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koty wychowały się razem, są ze sobą związane.

Anna.dudzik, przeczytałam Twój wątek. Rafael odpada, trafił do schroniska po pogryzieniu dziecka. Za to Puszek i jego towarzysz - tygrysek wychowały się z małym dzieckiem i świetnie reagowały. Czy rozważasz adopcję dwóch kotów czy tylko jedynaka? Te dwa u mnie są ze sobą związane od lipca... Wolałabym wiec, żeby znalazły wspólny dom.
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 28, 2013 21:33 Re: Adoptujemy persa

Przykro mi ale dwóch kotków nie nogę przygarnąć.

anna.dudzik

 
Posty: 31
Od: Pt sty 04, 2013 11:00

Post » Pon sty 28, 2013 21:39 Re: Adoptujemy persa

Zgodnie z naszą rozmową podaję link do "prawie brytków"
Proszę spojrzeć....


viewtopic.php?f=13&t=149747&start=45

Jeśli któryś wpadnie Pani w oko, proszę dac znać:)
Niebieski jest...niebieski! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 28, 2013 21:41 Re: Adoptujemy persa

Rozumiem. W takim razie z decyzją o ewentualnej samodzielnej adopcji jeszcze się wstrzymam, ostateczną podejmę do ferii zimowych, czyli powiedzmy do 10.02. Na razie kotki jeszcze poobserwuję i zaszczepię.
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 31, 2013 8:39 Re: Adoptujemy persa

Czy ktoś może mi mniej więcej opisać jak wygląda rozmowa przed adopcyjna i z jakimi kosztami muszę się liczyć?

anna.dudzik

 
Posty: 31
Od: Pt sty 04, 2013 11:00

Post » Czw sty 31, 2013 10:21 Re: Adoptujemy persa

Osoba od ktorej adoptujesz kota,zapewne obdazy cie dawka informacji na temat jak przygotowac sie na przyjscie nowego czlonka rodziny(co kupic dla kota) :mrgreen: jak go zywic ,ogolnie jak opiekowac sie kotem,napewno wizyta PA zeby sprawdzic jak sie przygotowaliscie :ok: Napewno dostaniesz ankiete do wypelnienia.Kwestia finansowa to juz indywidualnie od kota zalezy i od ciebie(musisz to ustalic z DT)Ale porzadane sa datki na ratowanie innych biedakow. :wink: tak z grubsza to mniej wiecej wyglada.Ale Ostateczne decyzje podejmuje DT wszystko zalezy od jego oceny,czy bedziesz dobrym DS czy nie. Zycze powodzenia :ryk:
Znudziło Ci się być królem w swoim domu?
Spraw sobie kota

mone4ka

 
Posty: 209
Od: Wto cze 29, 2010 17:18
Lokalizacja: warka

Post » Czw sty 31, 2013 13:46 Re: Adoptujemy persa

Wizyta PA to nic strasznego, ja przeżyłam takie dwie, ale UWAGA! Zarazają niesamowitą pasją, miłością do tych piękności i na dodatek jakos tak... hmmm... no w każdym razie po wizycie nr 1 ma sie niedosyt i w końcu i tak wychodzi wizyta nr 2 zwana potocznie "dokoceniem" ;). Osoba, która przychodzi, to osoba znająca się na rzeczy. Warto słuchać, dopytywać. Nie tylko na temat żywienia kotów (kiedyś myślałam, że kitykety i inne weeskasy to karma z najwyższej półki ;) ) dowiesz się ciekawych rzeczy także o pielęgnacji, ja nie umiałam obcinać pazurków, przy wizycie nr 2 zostało mi to pokazane a sama nauka trwała minutę. Do tego doradzą jaki wet jest godny wizyty, powiedzą jak należy postępować z kotem a jeżeli jest to dodatkowo osoba, która zajmuje się Twoim wybrańcem, to takze o jego charakterze, zwyczajach i upodobaniach. Ja wyniosłam bardzo wiele z obu wizyt, przy okazji dowiedziałam się ile serca, czasu i pieniędzy te osoby wkładają w te koty, jaki kawał dobrej roboty odwalają, co w sumie powinny robić schroniska. Nie masz się czego bac ;). Wyluzuj, zrób kawę i się uśmiechnij - moje koty nie lubią smutnych minek na przykład :D. Co do kosztów, to sama wizyta nie jest płatna - to jest dobra wola osoby przychodzącej, że chce sprawdzić Ciebie i Twój domek. koszta to są jak juz ogoniasty się u Ciebie zjawi. Moje koty nie chorują ale i tak koszt utrzymania to nie 50 zł. Szczepienia, dobra karma, żwirek, wizyty u weterynarza choćby w sprawie przeglądu niestety kosztują. Do tego dochodzi pielęgnacja kota i dostarczenie mu rozrywki w postaci np. zabaweczek, choć moje akurat sztuczne myszki olewają, stanowczo wola wszelakie papierki i pórka oraz sznureczki.
Co do datków, to ode mnie nikt tego nie wymagał, bym coś dawała. Koty przyniesiono i zostały, są kochane i nie ma opcji, by to się mogło zmienić. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by wspomóc fundację, z której bierzesz kota. Ja dostałam nr konta. Przekazanie 1% też nic nie kosztuje a może wiele pomóc osobom, które tak dzielnie walczą o koty. Powodzenia życzę :ok:
Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?

drazetka

 
Posty: 17
Od: Śro sty 23, 2013 11:52

Post » Czw sty 31, 2013 15:28 Re: Adoptujemy persa

Drazetka pięknie sprawę przedstawiła. Nigdy nie byłam na takiej wizycie, ale byłam dt i strasznie przeżywałam wizytę przedadopcyjną mojego tymczasa. Przeważnie jest dobrze, ale trzeba dmuchać na zimne i wszystko tłumaczyć. Są tacy, którzy łapią w lot.

A jakiego persa weźmiesz? Już zazdroszczę!!! :kotek:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 04, 2013 14:21 Re: Adoptujemy persa

Raczej posłucham rad doświadczonych koleżanek i zrezygnuje z persa.
Poszukam kota który będzie tolerował dzieci i razem z nimi szalał.
Podobają mi się kotki kolorowe

http://www.morusek.pl/ogloszenie/149366 ... -na-stale/

http://www.morusek.pl/ogloszenie/149368 ... u-stalego/

Ale kotki są w Krakowie :cry:
I co teraz?

anna.dudzik

 
Posty: 31
Od: Pt sty 04, 2013 11:00

Post » Pon lut 04, 2013 14:25 Re: Adoptujemy persa

A przypomnij, skąd jesteś? :)
Co do odległości - na forum działają wątki transportowe, czasem sam opiekun też ma znajomych, którzy jeżdżą na popularnych trasach - warto napisać i się dowiedzieć.

Tylko nie zaczynać maila od "czy mogą Państwo dowieźć kotka" :mrgreen: a raczej, jak i tu, opowiedzieć coś o sobie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 04, 2013 14:30 Re: Adoptujemy persa

Super decyzja- persy nigdy nie były rasą dla dzieci. Nie znam persa, kóry by się nadawał do małych dzieci.
Te trikolorki sa cudne.
I tak blisko Ciebie :) Z Katowic do Krakowa przecież jest tak niedaleko.
Powodzenia!

Edit- choć teraz doczytałam w tych ogłoszeniach, że koteczki wymagają doswojenia... Jeśli mogłabym doradzić, to najważniejsze w adopcji przy małych dzieciach jest, żeby kot był oswojony, niestrachliwy, odważny, żeby ogólnie sam garnął się do ludzi, nie gryzł, nie drapał, uwielbiał zabawy, bieganie za zabawkami, itd. To najważniejse cechy, których należałoby szukać.
Ostatnio edytowano Pon lut 04, 2013 14:36 przez kordonia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 04, 2013 14:34 Re: Adoptujemy persa

Fakt, z Katowic do Krk wcale nie jest daleko :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lut 04, 2013 14:35 Re: Adoptujemy persa

aannee99 - cudne zdjęcie masz w podpisie :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 04, 2013 14:48 Re: Adoptujemy persa

Alienor Dziękuję :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lut 04, 2013 15:41 Re: Adoptujemy persa

Anno, kotki na które zwróciłaś uwagę są śliczne.
Niestety jest wyraźnie napisane, że kotki wymagają OSWOJENIA I CIERPLIWOŚCI. Ty z kolei masz dzieci "Mamy dwoje dzieci 3 i 6 lat" a małe dzieci cierpliwe nie są: to jest ich naturalna cecha i nieodłączne prawo. Mając tak małe dzieci byłoby najkorzystniej dla Was zaadoptować kota dorosłego, o KTÓRYM BĘDZIE WIADOMO, JAKI MA CHARAKTER. W przeciwnym razie jest zupełnie prawdopodobne, że będziecie męczyć się zarówno Wy jak i Wasz kot z Wami. Znam parę przypadków z małymi dziećmi i kotem który albo ucieka od dzieci albo reaguje na nie nerwowo i z niechęcią, bo dzieci są namolne, bo pociągną kota za ogon, oczekują zabaw i pieszczot wtedy KIEDY ONE CHCĄ A NIE KOT (wiele kotów lubi decydować o czasie pieszczot, tak po prostu mają). To jest nieodłączne prawo dzieci, jednak niekoniecznie koty to akceptują. Jest dużo przepięknych kotów które jednocześnie są łagodne i cierpliwe do dzieci. Nastawienie do dzieci to jedna z podstawowych cech o których piszą opiekunowie kota chcąc go wyadoptować. Bardzo rekomenduję wybierając kota zwracać uwagę na OPIS jego CHARAKTERU, szczególnie w nastawieniu do dzieci. I nie licz na to, że kota można wychować tak jak psa, to zupełnie inne stworzenia.
Trzymam kciuki za prawidłowy wybór!

.Mia.

 
Posty: 934
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości