Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stronie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 27, 2013 23:15 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Pozwole sobie tu odnieść się do pewnych kwestii:
jaaana pisze:...
Jeden tymczas dla kogoś, kto jest dt po raz pierwszy, to cholerny stres. Tyle pamiętam.

Nie podoba mi się ta ulotka.
Nie podoba i już.

Fajnie, że masz możliwość mieć 20 tymczasów.
Ale nie skłaniaj, by ktoś upychał kota w spiżarce.

Edit:
Podobałoby mi się, gdyby tekst był taki:
Jeżeli masz dość samozaparcia, by zmierzyć się z.... i tu wypisane problemy
To gwarantujemy ci satysfakcję z .... i tu radości
Pomożemy w....

Z całym szacunkiem, jaaana. Ja też pamiętam mój pierwszy tymczas i rzeczywiście był to ogromny stres (tym bardziej, że był to tymczas "głębokowodny"). No i co z tego, że to był stres? no był i wybył. to jest jakaś szczególna trauma życiowa, żeby traktować to w kategoriach martyrologii?

Po drugie, przeczytałam dyskusję, przeczytałam też ulotkę będącą przedmiotem sporu. Nie widzę w niej nic złego, przekłamanego, czy beztroskiego.
Uważam, że wyszłaś z błędnego, bo niczym nieumotywowanego założenia, że chętnych do tymczasowania nikt nie uświadomi, tylko radośnie wepchnie kota do domu. A skąd to przekonanie? Gdzieś są na to dowody? Jeśli tak, to poproszę.

jaaana pisze:Wkurzyła/zniesmaczyła mnie ulotka. Uważam, tak, jak napisałam w wątku wnerwionych, że nie jest uczciwym stawianiem sprawy tymczasowania.
Bo ktoś, zachęcony, zgłosi sie jako nowy DT. I co? W trakcie rozmowy przedstawione zostaną problemy? Nie. Ktoś zaocznie, ma podstawie ulotek, maili itp podejmie decyzję. W osobistej rozmowie wycofać się jest niezręcznie. No bo jak? Chciałam, a jak usłyszę, że kot rzyga, to się wycofam? Wstyd.
To znane zjawisko, na którym bazuje większość reklamodawców.
(....)

Tymczasowanie dla początkujących na pewno nie jest proste i nie można go przedstawiać wyłącznie w różowych barwach.


Kolejne z kosmosu wzięte założenie, że chętny do tymczasowania nie potrafi samodzielnie oceniać sytuacji i ma tak znaczny deficyt odwagi cywilnej, że ze wstydu się nie wycofa nawet, jeśli czuje, że coś go przerasta. A skąd to przekonanie? Tego też chętnie bym się dowiedziała, jeśli to nie sekret.

Reasumując, uważam, że racjonalniej (i bardziej elegancko) byłoby najpierw zapytać o kwestie budzące wątpliwości, poczekać na odpowiedź, a dopiero potem wyrokować, komentować i oceniać jakość działalności konkretnej osoby/fundacji. W przypadku działania w odwrotnej kolejności, ryzyko narażenia się na śmieszność jest stosunkowo wysokie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 27, 2013 23:42 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

zabers pisze:Pozwole sobie tu odnieść się do pewnych kwestii:
jaaana pisze:...
Jeden tymczas dla kogoś, kto jest dt po raz pierwszy, to cholerny stres. Tyle pamiętam.

Nie podoba mi się ta ulotka.
Nie podoba i już.

Fajnie, że masz możliwość mieć 20 tymczasów.
Ale nie skłaniaj, by ktoś upychał kota w spiżarce.

Edit:
Podobałoby mi się, gdyby tekst był taki:
Jeżeli masz dość samozaparcia, by zmierzyć się z.... i tu wypisane problemy
To gwarantujemy ci satysfakcję z .... i tu radości
Pomożemy w....

Z całym szacunkiem, jaaana. Ja też pamiętam mój pierwszy tymczas i rzeczywiście był to ogromny stres (tym bardziej, że był to tymczas "głębokowodny"). No i co z tego, że to był stres? no był i wybył. to jest jakaś szczególna trauma życiowa, żeby traktować to w kategoriach martyrologii?

Po drugie, przeczytałam dyskusję, przeczytałam też ulotkę będącą przedmiotem sporu. Nie widzę w niej nic złego, przekłamanego, czy beztroskiego.
Uważam, że wyszłaś z błędnego, bo niczym nieumotywowanego założenia, że chętnych do tymczasowania nikt nie uświadomi, tylko radośnie wepchnie kota do domu. A skąd to przekonanie? Gdzieś są na to dowody? Jeśli tak, to poproszę.

jaaana pisze:Wkurzyła/zniesmaczyła mnie ulotka. Uważam, tak, jak napisałam w wątku wnerwionych, że nie jest uczciwym stawianiem sprawy tymczasowania.
Bo ktoś, zachęcony, zgłosi sie jako nowy DT. I co? W trakcie rozmowy przedstawione zostaną problemy? Nie. Ktoś zaocznie, ma podstawie ulotek, maili itp podejmie decyzję. W osobistej rozmowie wycofać się jest niezręcznie. No bo jak? Chciałam, a jak usłyszę, że kot rzyga, to się wycofam? Wstyd.
To znane zjawisko, na którym bazuje większość reklamodawców.
(....)

Tymczasowanie dla początkujących na pewno nie jest proste i nie można go przedstawiać wyłącznie w różowych barwach.


Kolejne z kosmosu wzięte założenie, że chętny do tymczasowania nie potrafi samodzielnie oceniać sytuacji i ma tak znaczny deficyt odwagi cywilnej, że ze wstydu się nie wycofa nawet, jeśli czuje, że coś go przerasta. A skąd to przekonanie? Tego też chętnie bym się dowiedziała, jeśli to nie sekret.

Reasumując, uważam, że racjonalniej (i bardziej elegancko) byłoby najpierw zapytać o kwestie budzące wątpliwości, poczekać na odpowiedź, a dopiero potem wyrokować, komentować i oceniać jakość działalności konkretnej osoby/fundacji. W przypadku działania w odwrotnej kolejności, ryzyko narażenia się na śmieszność jest stosunkowo wysokie.
:ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 27, 2013 23:47 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Nie rozumiem, jedna z najuczciwszych fundacji poznańskich musi spowiadać się z 20 kotów pod swoją opieką z powodu ulotki na fejsie... :roll:
Nie mam słów :evil:
Może tak następnym razem zastanowić się nad tym, co sie pisze, zanim wywoła się następną aferę na miau.pl :evil:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 27, 2013 23:56 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

anna57 pisze:Nie rozumiem, jedna z najuczciwszych fundacji poznańskich musi spowiadać się z 20 kotów pod swoją opiekązpowodu ulotki na fejsie... :roll:
Nie mam słów :evil:


tak działa internet

każdy każdego może błotem obrzucić
nie znając faktów, nie wiedząc nic w temacie...

nie ma ani jednego konkretnego zarzutu do działalności FKP
nikt nie widział tymczasa nie otoczonego opieką, nikt nie czuł smrodu w DT, a jednak 20 kotów = patologia = zła fundacja
nie jest ważne, że mają lepiej niż w niejednym DT z 3 kotami w kawalerce
nie jest ważne, że ten dom powstał właśnie po to, aby taką ilość kotów zmieścić
żaden argument nie jest ważny, bo 20= źle

mogłabym napisać, że jeśli ktoś czuje się lepiej krytykując tych, których nie zna to niech mu na zdrowie będzie
ale na dobre imię pracujemy długo i ciężko
a jakieś "byty wirtualne" (nawet nie wiem, kim są te osoby) mogą je zniszczyć w kilka minut
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 0:12 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Z jeszcze większym szacunkiem, zabersie.
Z pierwszym tymczasem może być różnie. Nie wiem, jaki był Twój, nie mogę więc stwierdzić, ile stresu powodował. Nie musiała po nim zostać trauma, mi została. A może zostać coś więcej.

Zgadza się, wyszłam z błędnego założenia, przyznaję, ale przyjemnie za to było usłyszeć, że jest inaczej.
Dobrze, że jest inaczej, ale mimo wszystko tekst ulotki uważam za nietrafny.

Skąd przekonanie o radosnym wpychaniu kota do domu? Z forum.
(chociaż akurat o tym nie pisałam, pisałam o hurraoptymiźmie bijącym z ulotki)
Gdy znajdę w skrzynce na listy ulotkę i przeczytam, że jakiś sklep mi oferuje coś za ćwierć ceny, to ulotkę wyrzucam.
Bo mam 99% pewności, że to jest ćwierć ceny uprzednio pomnożonej przez 4. Nie mam zamiaru dociekać, czy może akurat ten jeden sklep faktycznie przeprowadza faktyczną obniżkę. Tak mści się na uczciwych negatywne doświadczenie. Jesli coś jest za dobre, to jest to podejrzane.

Skąd przekonanie o trudności odmowy? Ze szkolenia dla akwizytorów :wink:

Bardziej elegancko byłoby zapytać? Z pewnością. Ale, sorry, nie czuję powołania do prowadzenia śledztwa, jakie standardy wypracowały poszczególne fundacje. Nie mam z nimi nic wspólnego i nie o nie mi chodziło. Nie podobał mi się tekst i tylko tekst. Jeżeli nie podobają mi się piosenki Rodowicz, to też nie mogę o tym powiedzieć, tylko muszę przeanalizować jej zasługi i uwzględnić wykształcenie (lub jego brak) muzyczne?


anna57 - nie wiem, dlaczego fakt, że komuś nie podoba się ulotka, jest traktowane jako zmuszanie do spowiedzi. Można było się po prostu zastanowić, jak ją zmienić. Wspólnie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt cze 28, 2013 0:23 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

jaaana pisze:
anna57 - nie wiem, dlaczego fakt, że komuś nie podoba się ulotka, jest traktowane jako zmuszanie do spowiedzi. Można było się po prostu zastanowić, jak ją zmienić. Wspólnie.


Dltego:

Jana pisze:
Femka pisze:
felin pisze:
Femka pisze:
casica pisze:A mnie się podoba. W końcu są ludzie, którzy nigdy nie mieli kota i jakoś ich trzeba zachęcić, nie zniechęcić.

zachęcić i owszem
ale rzetelną informacją

Pod warunkiem, że ulotka jest autorstwa fundacji, która naprawdę współpracuje i wspiera DT.

I co z tego, że wspólpracuje i wspiera, jak w takim fundacyjnym dt siedzi na 40m 20 kotów i jeszcze 3 psy? :evil:

zanim się podejmie decyzję, najpierw trzeba wybrać fundację
taka utrzymująca DT z 20 kotów, to żadna fundacja.



fuerstathos pisze:
Femka pisze:
jaaana pisze:Wnerwiłam się, bo się dowiedziałam, że bycie domem tymczasowym, to sama przyjemność jest i zero problemów.
Bo nawet, jeśli ma się małe mieszkanie, to kota można upchnąć w łazience, garderobie, oddzielnym pokoju, spiżarce, przedpokoju... Że karmienie, kuwety, pieszczoty, zabawa... Że to naprawdę nie jest trudne. Fundacja we wszystkim pomoże :ok:

Wiem, że to satysfakcja, wiem, że DT są na wagę złota, ale, na litość, może o kłopotach też wypadałoby wspomnieć? Uczciwiej by było.

która to fundacja taka chętna do wspierania DT?


Fundacja dla Zwierząt "Koci Pazur"

to jest tekst z ulotki, którą wrzuciliśmy na FB w ramach pozyskiwania nowych DT

myślicie, że przed oddaniem kota do DT nie informujemy o problemach, które mogą wystąpić lub oddajemy koty każdemu, kto się zgłosi?

i czy nie ma adoptusiów nie zasikujących klawiatury, nie rzygających i nie umierających po kilku tygodniach?
czy nie ma kotów naprawdę bezproblemowych? no u nas są jednak takie

kot oddawany do DT jest zawsze dostosowany do możliwości tego konkretnego domu tymczasowego
i nowy wolontariusz ma zawsze wsparcie kogoś o większym doświadczeniu

ja mam 20 kotów tymczasowych i wiem, że "przyjemność" dawno się skończyła
jednak jeden tymczas przyjemnością może być - może jaaana już nie pamiętasz, ale mi coś tam jeszcze się przypomina ;)

z ciekawości - jak inne fundacje pozyskują wolontariuszy?


pogrubienia moje
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 0:38 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

jaaana pisze:Z jeszcze większym szacunkiem, zabersie.
Z pierwszym tymczasem może być różnie. Nie wiem, jaki był Twój, nie mogę więc stwierdzić, ile stresu powodował. Nie musiała po nim zostać trauma, mi została. A może zostać coś więcej.

Tobie została, ale (jak sama stwierdziłaś) o innych nic nie możesz powiedzieć. Nie widzę zatem powodu do uogólnień.

jaaana pisze:Zgadza się, wyszłam z błędnego założenia, przyznaję, ale przyjemnie za to było usłyszeć, że jest inaczej.
Dobrze, że jest inaczej, ale mimo wszystko tekst ulotki uważam za nietrafny.

Szkoda, że owa przyjemność nie mogła być obustronna.

jaaana pisze:Skąd przekonanie o radosnym wpychaniu kota do domu? Z forum.
(chociaż akurat o tym nie pisałam, pisałam o hurraoptymiźmie bijącym z ulotki)
Gdy znajdę w skrzynce na listy ulotkę i przeczytam, że jakiś sklep mi oferuje coś za ćwierć ceny, to ulotkę wyrzucam.
Bo mam 99% pewności, że to jest ćwierć ceny uprzednio pomnożonej przez 4. Nie mam zamiaru dociekać, czy może akurat ten jeden sklep faktycznie przeprowadza faktyczną obniżkę. Tak mści się na uczciwych negatywne doświadczenie. Jesli coś jest za dobre, to jest to podejrzane.

To żaden argument. Żadne forum, nawet najbardziej "cukierkowe", nie zwalnia człowieka z myślenia.
jaaana pisze:Skąd przekonanie o trudności odmowy? Ze szkolenia dla akwizytorów :wink:

Jak wyżej.
jaaana pisze:Bardziej elegancko byłoby zapytać? Z pewnością. Ale, sorry, nie czuję powołania do prowadzenia śledztwa, jakie standardy wypracowały poszczególne fundacje. Nie mam z nimi nic wspólnego i nie o nie mi chodziło. Nie podobał mi się tekst i tylko tekst. Jeżeli nie podobają mi się piosenki Rodowicz, to też nie mogę o tym powiedzieć, tylko muszę przeanalizować jej zasługi i uwzględnić wykształcenie (lub jego brak) muzyczne?

tekst nie jest autorstwa Galla Anonima i stanowi integralną częścią działalności fundacji. Odnosząc się do niego, automatycznie odnosisz się do działalności fundacji. To nie działa jak postmodernistyczna "śmierć autora" :wink:
W rezultacie otrzymujemy cud - śledztwa nie było, a wyniki są.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 1:00 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Wspólnie nie oznacza 100% ludzkości.

fuerstathos - kolejność cytatów zmieniłaś.

zabers - a co w przypadku, jeżeli owa ulotka jest głównym źródłem informacji o działalności fundacji? Spojrzyj na forum, znajdź mi tekst, który mówi coś o fundacji.
(wiem, jest strona, ale [autocenzura])

I jeszcze - wiadomo, że myślenie ma kolosalną przyszłość, ale założenie, że większość ludzi myśli racjonalnie, jest nieuzasadnione.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt cze 28, 2013 1:22 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

jaaana pisze:...
zabers - a co w przypadku, jeżeli owa ulotka jest głównym źródłem informacji o działalności fundacji? Spojrzyj na forum, znajdź mi tekst, który mówi coś o fundacji.
(wiem, jest strona, ale [autocenzura])

I jeszcze - wiadomo, że myślenie ma kolosalną przyszłość, ale założenie, że większość ludzi myśli racjonalnie, jest nieuzasadnione.

jaaana, ale nie jest, więc ten kierunek rozważań w tym przypadku nie ma racji bytu.

Ad. I jeszcze: bez dowodów? Podobnie jak założenie w drugą stronę.

Wniosek: Nie można zakładać, że wszyscy czytający ulotkę - to gamonie funkcjonujący na zasadzie owczego pędu. W drugą stronę takoż. Jedynym sensownym wyjściem jest postawa neutralna (jeśli, tak jak chcesz, analizować sam tekst, bez uwzględnienia kontekstu i sensów naddanych)


(dobranoc się z Towarzystwem)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 1:42 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

zabers pisze:
jaaana pisze:...
zabers - a co w przypadku, jeżeli owa ulotka jest głównym źródłem informacji o działalności fundacji? Spojrzyj na forum, znajdź mi tekst, który mówi coś o fundacji.
(wiem, jest strona, ale [autocenzura])

I jeszcze - wiadomo, że myślenie ma kolosalną przyszłość, ale założenie, że większość ludzi myśli racjonalnie, jest nieuzasadnione.

jaaana, ale nie jest, więc ten kierunek rozważań w tym przypadku nie ma racji bytu.

Ad. I jeszcze: bez dowodów? Podobnie jak założenie w drugą stronę.

Wniosek: Nie można zakładać, że wszyscy czytający ulotkę - to gamonie funkcjonujący na zasadzie owczego pędu. W drugą stronę takoż. Jedynym sensownym wyjściem jest postawa neutralna (jeśli, tak jak chcesz, analizować sam tekst, bez uwzględnienia kontekstu i sensów naddanych)


(dobranoc się z Towarzystwem)

pogrubienie - więc gdzie? (pomijając tę dyskusję)
Zabersie - Tobie jest łatwiej, bo znasz, wiesz, widziałaś. Ale spróbuj spojrzeć neutralnym okiem, na miau trudno znaleźć informacje, które odróżniałyby KP od innych.

Ad. wniosek: Nie gamonie, choć i tych nie brakuje. Ale bardzo wielu kieruje się emocjami.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt cze 28, 2013 2:06 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Ale przecież życie nie skupia się na miau, mało kto z poznańskich fundacji tu jest, my, chyba jedna osoba z Animali i może z dwie osoby z Agape i to chyba na tyle, jeśli chodzi o to forum,a jest nas na pewno kilkadziesiąt co najmniej aktywnie działających

o naszej działalności proponuję się dowiadywać u źródła czyli:
na stronie http://www.kocipazur.org/
na naszym forum (chociaż spora większość jest dostępna tylko dla wolontariuszy) http://forum.kocipazur.org/
oraz na bardzo popularnym źródle informacji jakim jest FB (bez logowania) https://www.facebook.com/pages/Fundacja ... 1850769322
zdjęcia podopiecznych https://plus.google.com/photos/11010396 ... banner=pwa
ponadto, wiadomo, działamy lokalnie, więc ulotki, plakaty, akcje różnego typu, pojawianie się na piknikach rodzinnych, akcjach w centrach handlowych, pogadanki w szkołach, zbiórki itp...no ale wiadomo, dostępne raczej dla poznaniaków
Ja dzisiaj 3x usłyszałam, że ktoś podziwia naszą pracę (przy okazji dwóch łapanek i spotkania PA), więc jednak lokalnie jesteśmy rozpoznawalną marką.

A żeby było śmieszniej to powiem Ci w ramach ciekawostki, że najwięcej kotów w mieście łapie do sterylizacji osoba, której tu nie ma i nigdy nie będzie, ba nawet nie słyszała nigdy o tym forum :wink: nie należy do żadnej fundacji, ale wszystkie ją wspierają i wystarczy tylko rzucić jej nazwisko, a każdy w Poznaniu związany z kotami wie o kogo chodzi...

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 5:38 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

jaaana pisze:
fuerstathos - kolejność cytatów zmieniłaś.


nie, skopiowałam dokładnie tak, jak zostało to wstawione w tamtym wątku
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 9:06 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Pozwolę sobie zacytować:

[url]
http://adopcje.miau.pl/szukaj.php?uid=24438[/url]

"Ogloszenia dodane przez: jaaana

2013-06-19 - Biały Miś i Rudy Ryś Puck
Miś i Ryś to koty. Małe, urocze kocurki. Mają ok. 6 tygodni. Miś jest cały biały, Ryś cały jasnorudy. Są zdrowe, czyste, korzystają z kuwety. Wychowane w domu. Potrafią mruczeć przytulone do człowieka i rozrabiać we dwójkę. Do adopcji (obowiązuje umowa) najwcześniej w lipcu."

Nic tu nie ma o tym, że kocięta w nocy potrafią tak rozrabiać, że wyrwą z najtwardszego snu.
Że mogą drapać meble, wspinać się po firankach, itp...
Że trzeba będzie je zaszczepić, odrobaczyć.
Że zmiana karmy może spowodować rewolucje żołądkowe, itp....


Zakładam, że opowiesz o tym na spotkaniu adopcyjnym, bo ogłoszenie to nie to miejsce...
I tak samo z tą ulotką.
Ulotka ma zachęcić do tego, żeby ludzie chociaż zastanowili się nad tym, czy nie mogliby być dt.
A jak już wyrażą taką chęć, to wtedy dostaną następną porcję wiedzy.
Wierz mi, że ludzie rezygnują. Albo np. dochodzą do wniosku, że mogliby robić coś innego, chociażby wystawiać ogłoszenia na portalach...I chociażby dlatego warto zachęcać ludzi do aktywności, bo nawet jak nie zostaną dt, to mogą inaczej pomóc kotom.

I jak ktoś mi pisze, że ulotka ma zaczynać się słowami:
KotkaWodna pisze:
Gretta pisze:Pamiętam z forum post mniej więcej takiej treści:
Siedzę sobie przy stole jedząc ciastko i nagle widzę pełznącą po obrusie glistę kocią.

Jeśli jesteś gotowa stawić czoło takiemu wyzwaniu, zostań naszym domem tymczasowym.
:wink:

padłam kwicząc :ryk:
a wiesz, że to byłby niezły tekst do ulotki mimo wszystko? ^^

to zastanawiam się skąd taka chęć generalizowania i to w negatywnym kierunku?
Chcemy wszystkich zniechęcić...
Ja wiem, że koty bywają mocno zarobaczone, ale miałam już sporo tymczasów i akurat u żadnego z nich nigdy taka sytuacja nie wystąpiła. Może dlatego, że jako fundacja dbamy o to, żeby każdy kot na wejściu był odpchlony, odrobaczony (oczywiście w zależności od Jego stanu) i przebadany (w tym przetestowany w kierunku FiV/Felv)...

kasia_5000

 
Posty: 3100
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 9:32 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

kasia_5000 pisze:Pozwolę sobie zacytować:

[url]
http://adopcje.miau.pl/szukaj.php?uid=24438[/url]

"Ogloszenia dodane przez: jaaana

2013-06-19 - Biały Miś i Rudy Ryś Puck
Miś i Ryś to koty. Małe, urocze kocurki. Mają ok. 6 tygodni. Miś jest cały biały, Ryś cały jasnorudy. Są zdrowe, czyste, korzystają z kuwety. Wychowane w domu. Potrafią mruczeć przytulone do człowieka i rozrabiać we dwójkę. Do adopcji (obowiązuje umowa) najwcześniej w lipcu."

Nic tu nie ma o tym, że kocięta w nocy potrafią tak rozrabiać, że wyrwą z najtwardszego snu.
Że mogą drapać meble, wspinać się po firankach, itp...
Że trzeba będzie je zaszczepić, odrobaczyć.
Że zmiana karmy może spowodować rewolucje żołądkowe, itp....


Zakładam, że opowiesz o tym na spotkaniu adopcyjnym, bo ogłoszenie to nie to miejsce...
I tak samo z tą ulotką.
Ulotka ma zachęcić do tego, żeby ludzie chociaż zastanowili się nad tym, czy nie mogliby być dt.
A jak już wyrażą taką chęć, to wtedy dostaną następną porcję wiedzy.
Wierz mi, że ludzie rezygnują. Albo np. dochodzą do wniosku, że mogliby robić coś innego, chociażby wystawiać ogłoszenia na portalach...I chociażby dlatego warto zachęcać ludzi do aktywności, bo nawet jak nie zostaną dt, to mogą inaczej pomóc kotom.

:ryk: :ok:
Bardzo trafne :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 28, 2013 9:32 Re: Fundacja Koci Pazur P-ń - koty szukające domu na 1 stron

Chciałam dodać jedno. Zastrzeżeń do ulotki i afery całej z nią związanej, nie rozumiem. Ulotka to ulotka jej celem jest zachęcenie ludzi, nie zniechęcenie. W sposób oczywisty musi więc zachęcać do zastanowienia się nad ewentualnym wzięciem tymczasa, choćby do zastanowienia się przez kogoś, kto nigdy tego nie robił. Dałam temu wyraz zresztą, w inkryminowanym wątku.

O fundacji KP słyszałam same dobre rzeczy - od dziewczyn z Poznania, jakkolwiek waszej działalności nie znam ani nie śledzę. Ale nie mam żadnych podstaw do podważania tej dobrej opinii i nie czynię tego.

Tym wywodem fuerstathos jestem po prostu zażenowana i głupio mi czytając coś takiego. Głupio i przykro, ze poczułaś się zmuszona do napisania czegoś takiego.

Gwoli uczciwości dodać muszę, iż osobiście nie wierzę w dobrą opiekę nad 20 kotami w jednym miejscu. Sądząc po opisanych warunkach pewnie i tak jest lepiej niż 20 kotów w kawalerce. Ale to zawsze 20 kotów czyli już raczej monstrualna ilość na jednego (czy nawet dwoje) człowieka. Rozumiem więc chęć znalezienia nowych DT. Jednak te 20 kotów, nie skreśla w moich oczach fundacji. Tak tylko zaznaczam, żeby nie zaprzeczać własnym poglądom wyrażanym po wielokroć w różnych miejscach :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości