Domek dla maluszka, sierść półdługa na CITO!!<Trójmiasto

Czyżby wypadła ta tabletka ? Ale to nic, to była tolfedyna.
Antybiotyk jej podałaś, tak więc nic złego się nie stało.

Mała już nabrała trochę ciałka, ale jestem pewna, że u ciebie stanie się puszysta.

Mięsko, rosołek, ona to lubi. Jednego dnia zjadła tyle kurczaka, że aż zwymiotowała.

Relacje mile czytane będą.

Super,że mała ma taki fajny domek :1luvu:

Jestem już po wizycie u weta. Dostała zastrzyk Tolfedyny i jeszcze jakiś Sol...coś tam. Antybiotyk 48 godzinny. Zylexis dostanie jutro, bo akurat się skończył.
Prawdę mówiąc jestem nieco przerażona. Nie miałam dotąd kontaktu z kotami chorymi w ten sposób. Doktor zakazał kontaktu z moimi kotami i padło słowo białaczka. Jest podejrzenie, bo kotka ma bardzo blade spojówki. Być może jest to wynik kataru, ale nie wiadomo. Boję się. I o nią i o moje stado.

Mała zajada i zrobiła siusiu i kupkę. Zresztą kupkę zrobiła też wczoraj w podróży z Gdańska.

Jeśli twój lekarz podejrzewa białaczkę, to może zróbcie testy, choćby dla twojego spokoju.

A co, jeśli to białaczka?
Wet powiedział mi, że musi ją poobserwować. On jest z tych, co nie robią niczego zwierzęciu dla spokoju właściciela.

[Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

Ameba pisze:A co, jeśli to białaczka?
Wet powiedział mi, że musi ją poobserwować. On jest z tych, co nie robią niczego zwierzęciu dla spokoju właściciela.

O matko...oby nie :roll:

Prawdę mówiąc nie miałam nigdy do czynienia z kotem z białaczką...

Amaba - mam nadzieję, że to fałszywy alarm, bo naprawdę nie chciałam wpakować Cię w coś takiego... :roll:

Dziewczyny spokojnie

Na razie nie wiadomo wogle czy kotka jest chora

Wcale nie jest tak łatwo zarazić białaczką drugiego kota

Szczepisz swoje koty?

Oczywiście, że szczepię. Według mojego weta, najlepszą obecnie na rynku szczepionką, która obejmuje także białaczkę.
Ale to nie jest żadna gwarancja.

Na razie mała siedzi w łazience. Śpi i je. Ma zakaz kontaktów z kotami.
Myślę, że w ciągu najbliższych dni wszystko się rozstrzygnie.

no to ja już nie rozumiem

To po co my wydajemy tyle kasy jesli nie ma gwarancji
Kurde szczepisz kota po to aby się nie martwić,że zachoruje,co ten wet plecie

[Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

aga marczak pisze:no to ja już nie rozumiem
To po co my wydajemy tyle kasy jesli nie ma gwarancji
Kurde szczepisz kota po to aby się nie martwić,że zachoruje,co ten wet plecie

Aga, też tak słyszałam. Szczepionka podnosi odporność, ale nie daje 100% gwarancji.

Agnieszko, szczepionka bardzo pomaga.
Wszystko zależy jeszcze od odporności kota. Jakiś czas temu rozmawiałam z wetem o białaczce właśnie i o nowoczesnych szczepionkach, które są pod jakimś względem lepsze od tych poprzedniej generacji. Mój wet twierdzi, że mimo szczepień, koty chorują i to jest na razie nieuchronne. Że nie ma 100% pewności, ze po szczepieniu kot będzie zdrowy. Ale teraz, odkąd stosuje nową szczepionkę zachorowania są rzadsze. Może kiedyś ktoś wymyśli taką, która na zawsze wyeliminuje tego wirusa.
Mam nadzieję, że moje futra są bezpieczne, i że mała jednak nie ma białaczki.

Czy ktoś wie, ile mniej więcej kosztują te testy na białaczkę i jak długo czeka się na wynik? Albo choć jakiegoś linka podrzućcie, bo z tego co wyczytałam testy są różne. I też nie dają 100% pewności.

Nie wiem jak jest ze szczepieniami zwierząt ale u ludzi na pewno jest tak, że szczepionka nie daje 100% gwarancji. Moja siostra zaszczepiła dziecko na ospę o ono mimo wszystko zachorowało ale przebieg choroby był mega łagodny, kilka kropek, zero gorączki itd. tydzień i dziecko było zdrowe. Druga siostra nie zaszczepiła swoich dzieci i jedno miało tak silną tą ospę, że wylądowało w szpitalu, choroba trwała 1,5 miesiąca a blizny ma do dzisiaj. Myślę, że u zwierząt jest tak samo, więc pomimo braku 100% gwarancji warto szczepić

[Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

Ameba pisze:Agnieszko, szczepionka bardzo pomaga.
Wszystko zależy jeszcze od odporności kota. Jakiś czas temu rozmawiałam z wetem o białaczce właśnie i o nowoczesnych szczepionkach, które są pod jakimś względem lepsze od tych poprzedniej generacji. Mój wet twierdzi, że mimo szczepień, koty chorują i to jest na razie nieuchronne. Że nie ma 100% pewności, ze po szczepieniu kot będzie zdrowy. Ale teraz, odkąd stosuje nową szczepionkę zachorowania są rzadsze. Może kiedyś ktoś wymyśli taką, która na zawsze wyeliminuje tego wirusa.
Mam nadzieję, że moje futra są bezpieczne, i że mała jednak nie ma białaczki.

Czy ktoś wie, ile mniej więcej kosztują te testy na białaczkę i jak długo czeka się na wynik? Albo choć jakiegoś linka podrzućcie, bo z tego co wyczytałam testy są różne. I też nie dają 100% pewności.

Test kosztuje ok. 90-100 zł (tak przynajmniej było u mojej lekarki ok. 2 lata temu).

madzik85 pisze:
aga marczak pisze:no to ja już nie rozumiem
To po co my wydajemy tyle kasy jesli nie ma gwarancji
Kurde szczepisz kota po to aby się nie martwić,że zachoruje,co ten wet plecie

Aga, też tak słyszałam. Szczepionka podnosi odporność, ale nie daje 100% gwarancji.

Madzik w twoim interesie jest raczej załagodzenie tej sytuacji i uspokojenie ameby.Czy coś mi umknęło....nie rozumiem Ciebie i Twojego toku myślenia,absolutnie nie rozumiem

Ameba pisze:Agnieszko, szczepionka bardzo pomaga.
Wszystko zależy jeszcze od odporności kota. Jakiś czas temu rozmawiałam z wetem o białaczce właśnie i o nowoczesnych szczepionkach, które są pod jakimś względem lepsze od tych poprzedniej generacji. Mój wet twierdzi, że mimo szczepień, koty chorują i to jest na razie nieuchronne. Że nie ma 100% pewności, ze po szczepieniu kot będzie zdrowy. Ale teraz, odkąd stosuje nową szczepionkę zachorowania są rzadsze. Może kiedyś ktoś wymyśli taką, która na zawsze wyeliminuje tego wirusa.
Mam nadzieję, że moje futra są bezpieczne, i że mała jednak nie ma białaczki.

Czy ktoś wie, ile mniej więcej kosztują te testy na białaczkę i jak długo czeka się na wynik? Albo choć jakiegoś linka podrzućcie, bo z tego co wyczytałam testy są różne. I też nie dają 100% pewności.

A ja ci powiem dlaczego mimo szczepień koty chorują
Przed szczepieniem kota na białaczkę konieczne jest zrobienie kotu testów czy czasem już nie jest jej nosicielem,czy nie choruje na białaczkę.Każdy mądry wet tak robi
Robiłaś takie testy?

Domek dla maluszka, sierść półdługa na CITO!!<Trójmiasto

Kto przegląda forum