Marki k/Warszawy - Luna (marmurek) ok.1,5 roku już w DS!

Luna z rana robi hop do góry! może dziś komuś się spodoba.............

Wczoraj wypuściłam ją aby pozwiedzała sobie duży pokój

Była bardzo ciekawska, wszędzie musiała wejść i sprawdzić wszystkie kąty. Ja siedziałam na kanapie. Jak już sobie wszystko zobaczyła to wskoczyła na kanapę i na kolana się władowała głośno przy tym mrucząc. No mówiłam od początku, że to "nakolanowiec" jest

.
Poza tym - uwielbia jeść, nie wiem czy to może siedzi w niej, że kiedyś nie miała - ile bym włożyła do miseczki to siedzi póki wszystko nie zniknie (także trzeba jej dozować te przyjemność).
W drapaczku już piłeczka się rozkręciła z tego sznurka - czyli dużo z niego korzysta. Do tej pory nie podrapała ani nie przejawia chęci drapania mebli - tylko drapaczek.

AniaU pisze:Luna z rana robi hop do góry! może dziś komuś się spodoba.............

Wczoraj wypuściłam ją aby pozwiedzała sobie duży pokój Była bardzo ciekawska, wszędzie musiała wejść i sprawdzić wszystkie kąty. Ja siedziałam na kanapie. Jak już sobie wszystko zobaczyła to wskoczyła na kanapę i na kolana się władowała głośno przy tym mrucząc. No mówiłam od początku, że to "nakolanowiec" jest .
Poza tym - uwielbia jeść, nie wiem czy to może siedzi w niej, że kiedyś nie miała - ile bym włożyła do miseczki to siedzi póki wszystko nie zniknie (także trzeba jej dozować te przyjemność).
W drapaczku już piłeczka się rozkręciła z tego sznurka - czyli dużo z niego korzysta. Do tej pory nie podrapała ani nie przejawia chęci drapania mebli - tylko drapaczek.

Dobrze, że uznaje tylko drapaczek. Moja Sisi też - tylko drapie drapaczek natomiast Pusia krzesła czy kanapy. Muszę co nieco przed nią przykrywać. Nie chce po prostu korzystać z drapaka, dywan czy kanapa są dla niej lepsze i wygodniejsze. :ryk:

zaglądam i trzymam kciuki za domek :ok:

rudy kociak bardzo dziękuję :1luvu:

Luna dalej grzecznie sobie na ten swój domek czeka, jest słodka i bezproblemowa.
Domku, domku przybywaj..............

no hopsaj mała wyżej :wink:

hops do góry z rana.

TŻ wczoraj siedział w domu i pracował przy komputerze, Luna wgramoliła mu się na kolana i miziaj ją, potem z parapetu sobie ulicę obserwowała.
Dziś rano jak TŻ robił sobie śniadanie wystraszyła się folii alumieniowej, ale to tak, że nawet do jedzenia nie chciała zejść - bo jej bezpieczne miejsce to góra słupka w kuchni

zaglądam co u ślicznej panienki

może domek jakiś wypatrzył cię

Coś cicho u ślicznoty

Hej rudy kociak :1luvu:

zapracowany weekend miałam, dziś urlop bo dziecko do przedszkola a w domu rzadko z komputera korzystam.
Dziś TŻ był z Luna na odrobaczeniu drugim. Drugie szczepienie umówione na 18 września.
Dzięki CatAngel od paru dni są już ogłoszenia w necie, było jedno zapytanie ale na razie nic z tego.
Także szukamy domku moi drodzy, komu, komu bezproblemowego i ZDRWIUTKIEGO kotka?

Lunka robi hop na górę!

Lunka do góry po domek - HOP!

Cześć Lunko dopiero z tobą witam się,bo była u mnie awaria internetu

hyc do góry!

Chodzi mi po głowie to dziewczę

Laverna dzięki za odwiedziny

myśl, myśl

postaram się porobić jakieś nowe zdjęcia i jutro wstawię :ok:

TŻ w tym tygodniu pracuje z domu i ma możliwość obserwacji jej. Często towarzyszy mu w pokoju siedząc na parapecie i oglądając co ciekawego na ulicy, czasem wgramoli się na kolana. Jak się zmęczy tymi zajęciami

to idzie spać - na szafki w kuchni :ryk:

Jakiś czas temu (chyba) pisałam, że Luna nie umie się bawić, nie jest zainteresowana żadnymi kocimi wygłupami.... no to się otworzyła, za piórkiem wczoraj szalała z 15 minut, jak tylko się ruszy piłeczką co jest przy drapaczku to leci do niego i zaraz ostrzy pazurki na nim :ok:

Marki k/Warszawy - Luna (marmurek) ok.1,5 roku już w DS!

Kto przegląda forum