Jeszcze foteczki, choć powiem szczerze, że chyba kroi nam się fajny domek dla parki no ale sza jak na razie sza Tosiulek Klarcia Francik i wszystkie razem kociaki cudniaki
No to Franio jedzie w piątek na swoje, zabiera ze sobą siostrzyczkę chyba Tosieńkę, bo ona jest taka kruchutka,że opieka braciszka jej się przyda, Duzi adoptowali też piesia także będzie im wesoło. Będą sąsiadami naszego kochanego doktora, który będzie miał wszystko na oku. Może i Klarcia w sobotę zostanie też na swoim....no zobaczymy...