Mam Robaki.

U mnie wczoraj był kryzys ale mały przeżył noc i teraz szaleje z rodzenstwem
Trzymaj kciuki
Moje Dachowce pozdrawiają Robaczki

aga marczak pisze:U mnie wczoraj był kryzys ale mały przeżył noc i teraz szaleje z rodzenstwem
Trzymaj kciuki
Moje Dachowce pozdrawiają Robaczki

No to kamień z serca. Niech dachowe maluszki chowają sie zdrowo. :ok:

Hopsamy maluchy :ok:

U obu Robaczków wylazł kk i grzybek. Tragedia. Liczyłam na szybkie adopcje, a tu klops.
Rachunek u weta rośnie w setki, a ja nie mam nawet na karmę dla maluchów.

To się porobiło

Niestety finansowo nie jestem w stanie pomóc, mogę jedynie trzymać kciuki za zdrówko Robaczków :ok:

nelka83 pisze:To się porobiło Niestety finansowo nie jestem w stanie pomóc, mogę jedynie trzymać kciuki za zdrówko Robaczków

Kciuki też są ważne. Teraz za zdrówko.

Kolor biały, czarny, brązowy. Ta oryginalna tricolorka ma na grzbiecie paski wzdłuż, a nie jak inne koty w poprzek.
Nigdzie nie znajdziecie podobnej koteczki. Ma wielkie, piękne oczy. Drobna, bardzo miła, spokojna i grzeczna.
Lalka szuka kogoś, kto się w niej zakocha i przygarnie na całe życie.

Śliczna mała :1luvu:

Robalki leczą grzybka.

Bazarek dla maluchów: viewtopic.php?f=20&t=143431

Robaczki podrzucamy

i za wybicie grzybola :twisted:

kciuki trzymamy :ok:

Hopsa maluchy :ok:

Ostatnio wykąpałąm Robale-grzybale w przeciwgrzybiczym szamponie.
Mam nadzieję, że to pomoże, bo zwłaszcza Robcio okropnie wygląda.
Po kapieli Robaczki dostały ADHD i szalały prawie całą noc. :twisted:

Oby kąpiel pomogła złagodzić dolegliwości :ok:

Wiem co znaczy ADHD u kota, zwłaszcza gdy go łapie o 4 rano :twisted:

Robalki, a właściwie głównie Robcio ma futerko, jak pogryzione przez mole.
Przydałby mu się choć jeden zastrzyk zylexisu, ale mam zbyt duży już rachunek u weta.
Obydwa jednak, a Lalka równieź, są wesołe i wyczyniają różne psoty.

Mam Robaki.

Kto przegląda forum