Kotki mają się super. Od 4 rano w ruchu do 12 po południu, a obecnie śpią sobie smacznie

Sara jest przytulakiem na maxa. Ona stale przychodzi i prosi o głaski. Oruś przychodzi nad ranem i przytula się całym sobą do mojej twarzy.
One są tak kochane, że brak mi słów i już płaczę na myśl, ze kiedyś będę musiała się z nimi rozstać. Nawet moja Citka, chyba je akceptuje, bo nawet czasami wylizuje im główki ....................