Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2012 14:18 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Ano zobaczymy jak się zachowa w lecznicy. Okazało się, że on jest młody ma jakieś 2 lata i śliczne białe ząbki.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 20, 2012 13:12 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Ma też wyjątkowo miękkie i przyjemne futerko! No i lubi się głaskać, choć na własnych warunkach :-) To świetny kot, naprawdę! W innych okolicznościach wzięłabym go bez wahania!

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie sty 22, 2012 16:59 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Lisabeth pisze:Ja mam nadzieję, że Kiciuś Żbik zachował się agresywnie, bo po pierwsze - ma świadomość, że coś niedobrego dzieje się z jego domem i niepokoi go to, po drugie - koty "na swoim" przeważnie są dużo mniej skłonne do poddawania się niemiłym zabiegom niż w lecznicy - wiele razy tego doświadczyłam.
Ale mimo wszystko najlepszy byłby dla niego dom niezakocony :-(

dokladnie tak... na swoim kot czuje sie pewniej i nie pozwala sobie nic zrobic... u weta duzo latwiej go oporządzic....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto sty 24, 2012 8:49 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Misia po już po zabiegu, czeka w dt do poniedziałku. Kiciuś-Żbik zaszczepiony wrócił do Pana.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 24, 2012 9:25 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Kiciuś - Żbik naprawdę jest "żbikowaty" 8) i ma piękne zielone oczy.
Wczoraj w lecznicy był bardzo grzeczny, nie protestował przy badaniu i szczepieniu.

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 24, 2012 10:54 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

anna_s pisze:Kiciuś - Żbik naprawdę jest "żbikowaty" 8) i ma piękne zielone oczy.
Wczoraj w lecznicy był bardzo grzeczny, nie protestował przy badaniu i szczepieniu.

to piekny kocurek i jak widac madry :ok: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro sty 25, 2012 13:04 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Macie wieści jak się czuje kocurek po szczepieniu?

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sty 26, 2012 16:38 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

No i jak się Misia czuje? Jest już w DS czy tymczasuje?

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sty 26, 2012 16:44 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

:-( nie wiem... musze zadzwonic i sie wypytać
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sty 26, 2012 22:33 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Misia czuje się dobrze, wszystko jest w porządku, a nowy domek czeka na nią z niecierpliością.
Szukamy pilnie domu dla Kiciusia-Rysia.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 27, 2012 9:14 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

fajnie, ze Misia ok :1luvu: :1luvu: za kocurka kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 06, 2012 13:40 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Misia w nowym domu, dom jest zachwycony Misią. Mówia o niej "Niemakota" bo taka grzeczna i ciuchutka.
Kiciuś-Rys nadal czeka, niestety zero odzewu na ogłoszenia.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 07, 2012 18:23 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

niech ktos pokocha Rysia :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 13, 2012 10:21 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Co słychać u cudnego Rysia-Żbika? Domki dzwonią?

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon lut 13, 2012 10:50 Re: Kiedy kot traci dom... Sprawa beznadziejna :(

Nie dzwonia :( niestety.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości