Pilnie potrzebny DT - kociaka czeka operacja lub uspienie!

[Zofia.Sasza]

Do klatki wystawowej spokojnie wchodzi kuweta jak coś

To ja chyba nie o takiej klatce myslalem... jakie toto ma wymiary?

Różnie, ale z reguły powyżej metra długości...

[Gosia B]

Ja dla kilku maluchów mam dwie - jedna ma dłuższy bok 90 cm, druga - 110 cm. Pojedynczego kociaka wsadzam do 60-tki i przynajmniej nie muszę się z nim gonić po klatce Nie wiem jakie są w Wa-wie dostępne.

[troxx]

Hej,

Dzisiaj byl bardzo dobry wieczor dla kotow i duze szanse sa ze problem zostal rozwiazany... Po kolei:

Udalo nam sie zlapac trzy pozostale kociaki z miotu. Jeden probowal schowac sie za siatka, na sasiedniej posesji - juz szykowalem sie do skoku przez plot Na szczescie obylo sie bez wlaman, kociak dal sie zlapac i zapakowac do transportera.

Dzieki pomocy Fundacji Sfinx kociaki trafily do lecznicy, gdzie troche pomieszkaja, przejda kompleksowe leczenie, a docelowo - trafia do adopcji. Hura!

Tymczasem "Oczko" szaleje po drugiej lecznicy - wszedzie jej pelno Jutro zapadnie decyzja o terminie jej operacji. Trzymajcie kciuki zeby zabieg poszedl dobrze i aby drugie oczko tez w pelni wyzdrowialo. Rowniez ona, dzieki tej samej fundacji, zostanie w pelni wyleczona. Przy odrobinie szczescia - trafi do naszego domu Juz w sumie zaakceptowalismy mysl o trzecim futrzaku w domu...

pozdraiwamy i dziekujemy za Wasze zaangazowanie.

[magdajedral]

Wiedzialam ze na miau zawsze mozna liczyc i bardzo sie ciesze ze i tym razem wszystko idzie w dobrym kierunku.

[dorcia44]

wspaniale
troxx ,fajny facet jesteś
za malutką w lecznicy niech szybko wraca do zdrowia

[EwaNaKanapie]

podbijam
troxx, coraz lepsze wiesci a na poczatku wygladalo tragicznie. moge podstawic sie z autem jesli bedzie taka potrzeba i oczywiscie rozsylam!

[troxx]

Dziekuje, choc na razie chyba nie ma takiej potrzeby. Fundacja ma przejac kociaki i przeniesc do DT. My jedynie, jesli bedziemy chcieli wziac "Oczko" do siebie, to bedziemy musieli osiatkowac okna. Odkad sa rezydenci to i tak okien nie otwieramy, a tylko uchylamy; ale takie sa wymogi fundacji przy adopcji. Czekam wlasnie na wycene, niestety z tego co wiem to dosc droga zabawa.

[EwaNaKanapie]

zerknij tu, moe znajdziesz jakies porady w rozsadnej cenie:
http://www.goldenline.pl/forum/1544352/ ... nu-i-okien

[troxx]

zerknij tu, moe znajdziesz jakies porady w rozsadnej cenie:
http://www.goldenline.pl/forum/1544352/ ... nu-i-okien

Dziekuje, sam nie podejme sie siatkowania, bo nie mialbym pewnosci ze zrobie to wlasciwie. Namierzylem firme Damork, ktora chyba jest tu znana? Bedzie przynajmniej pewnosc, ze siatki zostana zrobione ze znajomoscia kocich mozliwosci.

[troxx]

Jeszcze dwa zdjecia trojki maluchow. Niestety tylko z telefonu. Dwa sa bardziej kosmate Nie bardzo chcialy pozowac...

[jopop]

Bezczelnie podepnę się pod wątek, skoro tamte kociaki są już bezpieczne: osoby przejęte losem oślepionych kociąt zapraszam do wsparcia moich nowych nabytków.







Podsumowanie bieżącego stanu i potrzeb jest tu:
viewtopic.php?f=1&t=127452&p=7607876#p7607876

[e-dita]

Dziekuje, sam nie podejme sie siatkowania, bo nie mialbym pewnosci ze zrobie to wlasciwie. Namierzylem firme Damork, ktora chyba jest tu znana? Bedzie przynajmniej pewnosc, ze siatki zostana zrobione ze znajomoscia kocich mozliwosci.

http://kocieokno.pl/oferta_zabezpieczen.php

[troxx]

Dzownilem do lecznicy gdzie przebywa "Oczko" - wg. relacji mala nie traci humoru i zabawia cala lecznice. Operacja w przyszlym tygodniu - dokladnego terminu nie znam. Uslyszalem natomiast, ze w takich przypadkach nie zaszywa sie oczodolu - to mnie lekko zdziwilo, bo myslalem ze tak robi sie zawsze w przypadku usuniecia galki ocznej.

W kazdym razie trzymamy kciuki za mala :]

[jopop]

zdecydowanie należy porządnie oczyścić oczodół i go zaszyć. może jednak warto jeszcze zmienić miejsce operacji.

[Gosia B]

Ja też miałam kilka kociaków z usuwanymi oczkami na tymczasie, jak również inne osoby z Fundacji i zawsze oczodoły były zaszywane. Nie chciałabym tutaj bawić się w "bardziej papieską od papieża", ale pomysł z niezaszywaniem jakoś do mnie nie przemawia... Czy wet to jakoś dodatkowo uzasadnił?