myrzapl pisze:kotika, jesteś niesamowita

Sytuacja była kryzysowa, nie można było inaczej.
Szalony Kot pisze:Dajcie znać, jak przyjdą jakieś wpłaty...
...
Jak dotąd wpłynęła jedna wpłata-50zł.
Alex tak jak niewidomi ludzie, najpierw łapką maca co jest wokół, dopiero stawia krok.
Stara się też używać węchu, aby zorientować się w sytuacji( zwłaszcza jak otwieram bozitę

).
Gdy słyszy jakieś dziwne dźwięki, nieruchomieje i strzyże uszkami.
Uszka poszarpane na brzegach, chyba kiedyś jakieś walki były.
Alex jest razem z Dainą, koteczką 10-letnią, którą facet trzymał na podwórzu,
karmił zupą z kapusty, a nie widział, że koteczka ma ropomacicze.
Teraz koteczka czeka u mnie na operację i zajada się bozitą.
Daina trochę fuczy na niego, jak podchodzi zbyt blisko.
Alex nie przejmuje się tym wcale, jakby w ogóle jej nie zauważał.
Obydwoje są w tej samej wadze, to znaczy razem ważą tyle,
co mój przeciętny kot, tj. 5 kg. Trzymajcie kciuki za Alexa i Dainę.