Bardzo brzydki kot

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon maja 09, 2011 8:06 Re: Bardzo brzydki kot

Powiem szczerze, że papierowe gazety w moim regionie, to absolutnie obcy mi temat, ale postaram się go zbadać. :roll:
Ponieważ spodziewam się, że tymczasowanie potrwa wieki pozwoliłam dziewczynce pozwiedzać dom. Chyba jest już znudzona izolatką, bo mimo obecności psa odważyła się na wycieczkę.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon maja 09, 2011 10:54 Re: Bardzo brzydki kot

I jak się podobała wycieczka mojej ulubienicy?

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 10, 2011 23:45 Re: Bardzo brzydki kot

BasiuniuBurasiuniu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Śro maja 11, 2011 13:25 Re: Bardzo brzydki kot

anna_s pisze:I jak się podobała wycieczka mojej ulubienicy?

Bardzo, tak bardzo, że już została na pokojach, w ciągu jednego dnia dogadała się z pieskami, a teraz już łobuzuje. Lubi pozaglądać do garnków i bardzo cieszy się z każdej chwili z ludziem. Chciałabym, żeby miała kogoś tylko dla siebie, kto by jej dogadzał, głasiał, tulił.
Niestety musimy zrobić przegląd paszczy, bo coś tam się dzieje niedobrego.
No i w końcu zadzwonił Domek, wprawdzie zalany w trupa, ale zadzwonił! Zapytał: Szszy mosze zaakceptować tego kota? :D
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro maja 11, 2011 13:36 Re: Bardzo brzydki kot

wania71 pisze:No i w końcu zadzwonił Domek, wprawdzie zalany w trupa, ale zadzwonił! Zapytał: Szszy mosze zaakceptować tego kota? :D

I moszna? :lol:

gupismurf

 
Posty: 91
Od: Nie kwi 10, 2011 19:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 11, 2011 19:14 Re: Bardzo brzydki kot

Moszna, ale decyzję trzeba podjąć na trzeźwo :D
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro maja 11, 2011 20:06 Re: Bardzo brzydki kot

Mosze domek nieśmiały w kontaktach międzyludzkich i musiał się znieczulić, żeby zadzwonić :?: :ryk:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro maja 11, 2011 22:50 Re: Bardzo brzydki kot

wania71 pisze:Moszna, ale decyzję trzeba podjąć na trzeźwo :D

pixie65 pisze:Mosze domek nieśmiały w kontaktach międzyludzkich i musiał się znieczulić, żeby zadzwonić :?: :ryk:


:ok: :ryk:

gupismurf

 
Posty: 91
Od: Nie kwi 10, 2011 19:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 14, 2011 0:46 Re: Bardzo brzydki kot

Witam
Wlasnie takiej kotki szukam, ponad 3 lata, 'zwyklej' ..i wlasnie takiej bardzo "brzydkiej"
Tylko skad kotka jest? bo sie rodzi problem akceptacji.. Ja dln..

A wiec tak - lubila psy na tymczasie i psa kolegi - boksio wiekowy i Dinka z fundacji - astek
Co do kotow.. raz na tymczasie wyladowal chory kot - musialam zabrac z kuchni do lazienki bo sie RZUCALA na drzwi i sie balam ze szyba poleci

tarara

 
Posty: 20
Od: Pt kwi 22, 2011 22:17

Post » Sob maja 14, 2011 8:15 Re: Bardzo brzydki kot

tarara, wybacz nie do końca rozumiem Twój post. Masz dwa psy? Kto lubił psy, a kto skakał? Przepraszam, może jeszcze się nie dobudziłam :roll:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob maja 14, 2011 16:31 Re: Bardzo brzydki kot

tarara pisze:Witam
Wlasnie takiej kotki szukam, ponad 3 lata, 'zwyklej' ..i wlasnie takiej bardzo "brzydkiej"
Tylko skad kotka jest? bo sie rodzi problem akceptacji.. Ja dln..

Hmmm... :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 16, 2011 21:28 Re: Bardzo brzydki kot

Domki nie dzwonią. Cóż, podobno nie ma brzydkich kotów, tylko czasem wina brak :wink:
A Basiaburasia to jest taki kotek, który mruczy, zagląda w oczy, gryzie kabelki, sprytnie organizuje sobie zabawki i najbardziej lubi, gdy spadają z wysoka, przymila się i próbuje wszystkiego, by zwrócić na siebie uwagę.
Domku, domku, domku, zakochaj się!
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw maja 19, 2011 0:31 Re: Bardzo brzydki kot

:ok: :1luvu:

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Sob maja 21, 2011 0:52 Re: Bardzo brzydki kot

wania71 pisze:tarara, wybacz nie do końca rozumiem Twój post. Masz dwa psy? Kto lubił psy, a kto skakał? Przepraszam, może jeszcze się nie dobudziłam :roll:


Nie:) od poczatku:)
Mam jedna kotke, przewspaniala bandytke - rozbujniczke, ktora jest u mnie.. odkad mi na drodze stanela.. Ma ok 1,5-2 lata, po sterylce, zaszczepiona i odrobaczona oczywiscie.

Czasem mam psa na tymczasie ( raczej na krotko ale tego sie przewidziec nie da, biore tylko w kryzysowej sytuacji - ze wzgledu na prace) i czasem pies mojego kolegi jest u mnie (bokserek - absolutnie zwierzolubly).

Tylko moja kota chyba sie lepiej z duzymi psami dogaduje.. A chcialabym zeby miala towarzystwo i zeby jakis kot znalazl swoj dom. I tu jest problem z moja kocia. Ja mieszkam w kawalerce- ciezko z odosobnieniem kociakow (na dluzej). Moja kota sie raz rzucala na drzwi jak mialam wiekowego , chorego kota na tymczasie (tak sie rzucala ze musialam go do toalety przeniesc, bo prawie szyba leciala)..

O mnie i zwierzakach
- kocia - posterylkowa purina
- drobiowe mieso (watrobki, piersi)
- wolowego i ryby nie chce

tarara

 
Posty: 20
Od: Pt kwi 22, 2011 22:17

Post » Sob maja 21, 2011 0:57 Re: Bardzo brzydki kot

A tak w ogole to sie powinnam odszkodowania domagac - tyle stron przesledzilam i zadnego brzydkiego kota :p

tarara

 
Posty: 20
Od: Pt kwi 22, 2011 22:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 3 gości