DT sisay: Dora i Klara już w swoich domkach! :)

Normalny człowiek o tej porze dawno śpi, zwłaszcza jeśli go czeka pobudka o 6.00 :roll:

A ja się bawię z kotami sznureczkiem i cieszę się jak dziecko :mrgreen:

Dora szaleje, radochę ma niesamowitą, tylko trzeba tym sznurkiem ciągnąć po podłodze, zeby go słyszała, wtedy trafia bezbłędnie

Klara widzi dużo lepiej, chwytała łapką sznurek dyndający w powietrzu

nieśmiało siadła sobie pod krzesłem i obserwowała. Ale to juz nie ten sam kot, który się chował pod dywanikiem i siedział non stop z noskiem wbitym w ścianę

... no to chyba już pójde spac :roll:

eeeeeeeee tam, kto by spał przy takim święcie?...

Oj, ja to chętnie bym na tryb nocny przeszła, chyba mam więcej wspólnego z kotami niż mi się wydaje :lol:

Moje dziewczyny były dziś na badaniu oczek - Klara ma chwilowo zaszytą trzecią powiekę, ma to doprowadzić do wyleczenia oczka które było chyba mechanicznie uszkodzone, oby się udało i wtedy jej wzrok się trochę poprawi :ok:

A Dora już zostanie chyba tak jak jest, ona trochę widzi, takie większe kształty rozpoznaje i radzi sobie bardzo dobrze

Klara przyszła dziś SAMA i wskoczyła mi na kolanka :1luvu:

Musiałam wykonać trochę akrobacji aparatem, żeby ją uchwycić na tym niebywałym wyczynie :mrgreen:

A Dora zazdrośnica, zawsze to ona się pchała na mizianie a teraz mamy regres, bo trzeba było smarować placek grzybkowy na głowie :twisted:

i jej żal chyba :lol:

[/quote]

ależ ona ma ładny pyszczek

Trochę aktualności. Dziewczynki wczoraj pojechały na sterylki - okazało się, ze w samą porę, bo już się brzydkie zmiany zaczęły robić :roll:

wniosek, ze chyba dostawały w przeszłosci hormony.

I znów bedziemy miały regres, bo one po takiej wycieczce traca zaufanie i trochę trwa zanim się znów otworzą.

Kocice są naprawde kochane.

Dora jest bardziej płochliwa, zrobiła się dużym kotem, nabrała ciałka i nawet jest trochę za gruba

ale jak się rozmizia, to nie ma umiaru

jej allegro http://allegro.pl/kot-z-ogniem-w-oczach ... 65283.html

Klara jest bardzo, bardzo towarzyska. Ciagle chce byc blisko, ciagle coś mówi, upomina sie o głaski. Bardzo kochana kicia.
Drugie, zdrowe oko jest juz całkiem sprawne, Klara łowi bezbłednie owady, źrenica normalnie reaguje na światło. Biedaczka musiała bardzo długo przebywac w zupełnych ciemnościach, tak sobie tłumaczę stan tego oka w chwili, kiedy do mnie trafila.
Allegro Klary http://allegro.pl/klara-wyjatkowa-kotka ... 84525.html

Bardzo bym chciała, zeby w końcu trafiły do fajnych domków :roll:

one nie specjalnie lubią inne koty, raczej są im obojętne, ale do ludzi bardzo lgną. Należy im się własna porcja czułości, bez czekania na swoją kolej

za domki!

Odwiedzam dziewczynki.Widzę, że sporo znajomych, z Dogo, tutaj jest.Tym bardziej mi miło.Jak syn wróci, to odwiedzę Cię sisay, jak mnie zaprosisz i chętnie poznam te piękności i nie tylko je.

Pewnie! Będzie nam bardzo miło, zapraszam

Polecam odwiedziny przed piątkiem, bo w piątek popołudniu malutka ruda wyjeżdza do nowego domku i już jej nie będzie :ok:

I jak bidulki?

Dalej cisza, nikt o nie nie pyta

Dora jest bardzo biedna, ciągle obrywa od pozostałych kotów bo z tej ślepoty za blisko do nich podchodzi. Wyganiają ją od misek, bidulka na każdy ruch koło jej głowy reaguje kuleniem się i mrużeniem oczek :roll:

Ale jak zacznie się przytulać, to nie ma umiaru

Klara w sumie podobnie, tylko jest bardziej zaradna i gadatliwa. Fajne koty z nich