Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 28, 2011 22:13 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Zosia wraca w sobotę. :roll: Najważniejsze ,że wraca a nie została porzucona i tego muszę się trzymać. :roll:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lut 28, 2011 22:48 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Nie wiem co powiedzieć. Straszny ból. Człowiek oddaje wychuchane zwierzę, chce dla niego jak najlepiej, a później inny oddaje jak rzecz... Ale masz rację, jakby mieli ją porzucić, niech będzie, że chociaż tyle dla niej zrobili, że oddają ją do Ciebie.

Znajdzie się nowy dom, bo to po prostu nie był ten. Trzeba wierzyć mimo, że smutno.
po_prostu_kaska
 

Post » Pon lut 28, 2011 22:54 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Troszkę mniej mnie już boli cieszę się ,ze w niedzielę wysłałam sms z zapytaniem co u kici ,odpowiedź już wtedy była podejrzana.Napisałam wtedy ,ze gdyby pojawiły się jakieś problemy Zosia może wrócić do mnie .Mimo tego pewnych spraw nie rozumiem ,ale cóż nic mnie już chyba nie zdziwi. :ok: :ok: :ok:Mam też żal do siebie ,że tak się pomyliłam ,ale jak myślę o tym co mówili to nic na takie zakończenie nie wskazywało.Zakochani ,wiedzieli ,ze kotka jest ze schroniska i zakatarzona i ,że jeszcze inne sprawy mogą się ujawnić u takiej kici,mieli koty u rodziców.Cóż pomyliłam się i liczę na to ,że jednak Zosia znajdzie prawdziwy kochający dom.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto mar 01, 2011 18:50 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Zosiu czekamy na Ciebie. :P :P :P
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto mar 01, 2011 21:15 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

a co jest Zosi?

amcia

 
Posty: 244
Od: Czw lis 01, 2007 19:23
Lokalizacja: Warszawa - Anin

Post » Wto mar 01, 2011 21:43 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Tak dokładnie to nie wiem, jak była u mnie, byłam z nią u weterynarza i pani doktor stwierdziła jedynie pozostałości po KK..Miała wprawdzie zmieniony głos tzn.skrzeczała a nie miauczała,pani doktor powiedziała ,że to pozostałość po kocim katarze być może obrzęk strun ,przerost.Umówiłyśmy się ,że jak pojawią się jakieś objawy katar lub inne mam z nią pojechać jeszcze raz.Jak państwo zadzwonili powiedziałam im o tym głosie i ,że być może wyjdą jeszcze różne niespodzianki bo Zosia dopiero od tygodnia była poza schroniskiem.Zaczynała mieć katar ,naprawdę uprzedzałam państwa ,że może chorować lecz państwo twierdzili ,ze maja doświadczenie i świetną lecznicę i sobie poradzą.Po dwóch tygodniach poinformowali ,ze kotka jest bez problemowa lecz jednak wymaga długiego leczenia zastrzykami pewnie KK i ma tasiemca i muszą ją oddać bo spędzają dużo czasu poza domem i nie maja czasu jeździć z nią na zastrzyki i zapewnić jej odpowiednich warunków.Niestety w niedzielę zabrałam następne chore kotki jest ich teraz dużo ,leczone są antybiotykiem i lekami p/zapalnymi ,otrzymały tez leki na robale i tasiemca.Zosia pewnie potrzebuje tego samego leczenia.Czekam na nią. :ok: Będziemy leczyć, tylko Zosi żal to taka cudowna dziewczynka.A ha pani tak zależało by ją zabrać bo miała urlop.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro mar 02, 2011 10:53 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Czekam Zosiu i idziemy do weterynarza. :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw mar 03, 2011 16:33 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Znajdziemy Ci Zosiu nowy dom :ok:

Jeszcze będzie dobrze.
po_prostu_kaska
 

Post » Czw mar 03, 2011 18:13 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Musi być dobrze ,dzisiaj miała się w jej sprawie odezwać pani z Olsztyna ,nie odezwała się.Niestety znów problem z transportem do Gdańska,chociaż wiem ,ze sporo osób tam jeździ .Jest u mnie w pracy osoba która czasami jeździ do Gdańska i być może będzie mogła zabrać kota ,lecz nie wiem kiedy teraz będzie jechać.Martwię się tez jak Zosia się trzyma nie leczona? :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt mar 04, 2011 19:26 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Zosia jutro przyjeżdża i biegnę z nią do lekarza. :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob mar 05, 2011 9:35 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Zosia już jedzie.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob mar 05, 2011 9:47 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Ogłoszenia Zosi i jej kompanów już poszły w świat.
Po kolei aktywuję już od rana linki. CatAngel ogromne dzięki :1luvu:
po_prostu_kaska
 

Post » Sob mar 05, 2011 9:51 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

:D I tu też nie koniec
Edit: Pozwoliłam sobie zrobić dodatki do zdjęć :oops:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 05, 2011 13:52 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Dziewczyny ogromne dzięki jesteście niesamowite.Zosia już u mnie niestety w piwnicy z innymi dziewczynami .Biedna nie rozumie co się stało była sama ,a teraz znów z innymi kotami i jeszcze w piwnicy ,a ona tak pragnie kontaktu z człowiekiem.Dostaje leki na robale i antybiotyk bo ma trochę kataru i temperaturę.Ludzie byli z nią u lekarza lecz nawet tabletki na odrobaczenie jej nie kupili,porażka ,Nie chce komentować tej rodziny bo w moich normach to się po prostu nie mieści.Nie chciałam z nimi nawet rozmawiać poprosiłam by zawieźli kotkę do lecznicy i stamtąd ją odebrałam ,a zawiozłam Mele.Pani doktor też ich nie komentowała bo było widać ,że kotka ich nie interesuje ,podpytała tylko czy były z nią jakieś problemy np.si poza kuweta ,ale nie kotka ideał tylko trochę chora to zdecydowało.Jest mi strasznie przykro bo pierwszy raz sama bezpośrednio spotkałam się ze zwrotem mojego tymczasowicza ,i to ,że tak źle oceniłam ten dom,cieszę się ,ze byłam upierdliwa i pytałam o kotke to chociaż nie mogli jej wyrzucić tylko odwieźli.Zosia jest cudowna zresztą wszystkie są . :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob mar 05, 2011 14:15 Re: Zosia - szylkretka, która szuka swoich Dużych

Biedna Zosiaczka, taki los pokręcony ślicznotki...trzymam kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek

saranna

 
Posty: 616
Od: Śro mar 19, 2008 15:35
Lokalizacja: mirosławiec/szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości