Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 22, 2010 20:48 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Legnica ja wspomogę Cię finansowo, ale dopiero po pierwszym :wink: :oops:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Pt paź 22, 2010 20:54 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Dziękuję bardzo.Az sie boje co jutro zobacze.
Legnica
 

Post » Pt paź 22, 2010 21:16 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Mi tez wett chciał kotkę sterylizować, jak mała miała gorączkę i rozwolnienie :roll:
Taką bidę z piwnicy przyniosłam, ale ja się tylko popukałam w głowę :roll: i w te pędy do domu :mrgreen:

Może nie będzie tak żle,ale to tak jak by chcieli małego jeszcze dobić :|
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Sob paź 23, 2010 0:40 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

To czysty debilizm kastrowac w takim stanie 8O 8O 8O
Jak to dobrze ze go zabierasz Legnic.Tez oferowalam na PW sprezynie domek ale ja to mieszkam daleko na Slasku z moimi 11 kotami.
Wlasnie obawialam sie ze w schronie wpadnie wet na jakis ambitny pomysl. Powiem tak obawialam sie ze jezeli problem z oczkami to bedzie proponowal dla dobra kota eutanazje. Przerabialam to nie raz, wiec wiem. A KICIA TAKA LADNA.
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Sob paź 23, 2010 6:31 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Gdybym mi chociaż przez myśl przemknęło, że wpadną na taki pomysł... Kiedyś miałam u nich koty na przechowaniu i wydawało mi się, że kolejność jest właściwa-najpierw leczenie, potem kastracja. A nie kastracja u pół żywego kota. Mam nadzieję, że u niego wszystko ok :(
Obrazek
Obrazek

sprezyna

 
Posty: 247
Od: Sob lut 06, 2010 20:43

Post » Sob paź 23, 2010 6:33 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

ptok pisze:To czysty debilizm kastrowac w takim stanie 8O 8O 8O
Jak to dobrze ze go zabierasz Legnic.Tez oferowalam na PW sprezynie domek ale ja to mieszkam daleko na Slasku z moimi 11 kotami.
Wlasnie obawialam sie ze w schronie wpadnie wet na jakis ambitny pomysl. Powiem tak obawialam sie ze jezeli problem z oczkami to bedzie proponowal dla dobra kota eutanazje. Przerabialam to nie raz, wiec wiem. A KICIA TAKA LADNA.

Dobrze, że Legnica o złotym sercu mieszka bliżej.
I z góry dziękuję za wszelką pomoc. :1luvu:
Obrazek
Obrazek

sprezyna

 
Posty: 247
Od: Sob lut 06, 2010 20:43

Post » Sob paź 23, 2010 7:31 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Jego historię zamieściłam również na tym wątku:
viewtopic.php?f=13&t=118964&p=6563888#p6563888

Chcę pomóc tym kociakom bo siedzą tam takie biedne.
Obrazek
Obrazek

sprezyna

 
Posty: 247
Od: Sob lut 06, 2010 20:43

Post » Sob paź 23, 2010 7:53 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Spręzyna piszę pw,mam tel nie zasilony :oops:
Legnica
 

Post » Sob paź 23, 2010 8:07 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

:1luvu:
Obrazek
Obrazek

sprezyna

 
Posty: 247
Od: Sob lut 06, 2010 20:43

Post » Sob paź 23, 2010 11:45 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Dziękuję Ci "sprężyno" za tak "piękne" opisanie "koszmaru" głogowskiego schroniska. Normalnie włos się jeży na głowie co oni tam wyrabiają.
Wg weterynarza kot był zdrowy i nie było przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu. Nie ma kk. A schronisko stara prowadzić program wczesnej kastracji żeby potomstwo wyadoptowanych zwierząt nie wracało później do schroniska. Znam kilkuletnie koty poddane wczesnej kastracji - zapewniam, że nic im nie jest.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob paź 23, 2010 12:09 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Kocurek przyjechał już do mnie.
Słyszę ze kotuś kicha i to dość często,na pewno wymaga dalszego leczenia.
Jeśli chodzi o mnie to wetem nie jestem,ale nie prosiłabym o kastracje kota z jakimikolwiek objawami infekcji.A juz na pewno nie decydowałabym sie na tego typu zabieg obserwując kota zaledwie 2-3 dni.
Mam nadzieję ze kocurek wyjdzie z infekcji i ze w przyszłosci nie bedzie miał problemów ze strony dróg moczowych z powodu pochopnie wykonanego zabiegu.
Legnica
 

Post » Sob paź 23, 2010 12:12 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

vivien "ja" też kastrowałam i sterylizowałam kilkuletnie koty,nawet 15 letniego kocurka,wszystkie mają sie dobrze.
Ale co do wczesnej kastracji to wydaje mi sie ze nie można jej wykonywać w jakimkolwiek wieku,ale albo przed rozpoczeciem procesu dojrzewania lub kiedy kot jest dojrzały płciowo.Nie w trakcie dojrzewania płciowego.
Jeśli sie mylę,proszę o poprawienie moich informacji.

A z całą pewnoscią nie w momencie kiedy kot kicha.
Legnica
 

Post » Sob paź 23, 2010 12:30 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Coraz częściej dokonuje się kastracji kocurów w wieku ok 4 mies. Nie jest to zabieg szkodzący rozwojowi kocura.

http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2006 ... tracja.pdf

Są oczywiście i przeciwnicy, ale w sytuacji nadmiernej populacji zwierząt bezdomnych, skłaniam się ku takim rozwiązaniom.

Mam nadzieję, że kocisko wyzdrowieje i znajdzie dobry dom.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob paź 23, 2010 12:39 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Zainfekowanych?kichających?które zna się od kilku dni?w trakcie leczenia?u których infekcja posuneła się tak dalece ze kociątko traci wzrok?
Wiek 4 miesiące?To kociątko nie pochodzi z hodowli,nikt nie moze z pewnością określić jego wieku,moze ma 4 miesiące,ale jest drobny i chudy,więc moze ma 5 ?tylko jest nie dożywiony?

Jeśli kastruje sie każdego kocurka który pod rece sie nawinie,bez wzgledu na jego stan,wiek to moim zdanie faktycznie rozmnażanie tych kotów w przyszłosci nie grozi.A to dla tego ze nikt ich nie adoptuje z powodu ewentualnych problemów zdrowotnych ze strony układu moczowego.
Będą bezpiecznie mieszkać w schronisku...
Legnica
 

Post » Sob paź 23, 2010 12:41 Re: Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Ja tego kocurka obserwuję od 2-3 godzin.
Stwierdzam ze kicha,więc skoro 2-3 dni temu wet stwierdził ze ten kocurek jest zupełnie zdrowy,to wybacz vivien ale nie mamy o czym rozmawiać.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości