NaTymczasie.pl - Daphne i Fortuna rezydentki NaStałce :)

[Antares]

Co tam! - będą wówczas nowe ))
No i obiecałam nowym Opiekunom, że po podpisaniu papierów adopcyjnych usunę ogłoszenia a ja słowna kobitka jestem

[Amanda_0net]

A no chyba, że tak

[sisay]

Ech, ja po każdym tymczasie mówię sobie, ze to nie na moje nerwy i tak jakoś od lat z przerwami sobie powtarzam, jak widać bezskutecznie

Nie wiem jak będzie teraz, bo pierwszy raz niańczę takie maluszki, to jakoś inaczej jak się na własnej piersi odchowa...

[Antares]

Ech, ja po każdym tymczasie mówię sobie, ze to nie na moje nerwy i tak jakoś od lat z przerwami sobie powtarzam, jak widać bezskutecznie

I dobrze, że bezskutecznie
Z tego co widzę, daję radę psychicznie, tak że już teraz wiem, że będzie kolejny tymczas.

[Antares]

Wykorzystując czas gdy Raszo jest jeszcze u mnie, staram się go uczyć drapania jednej rzeczy zamiast wszystkiego co mu akurat wpadnie pod pazury. Drapie niewiele, ale jak to kot - trochę drapać musi. Tą jedną rzeczą do drapania jest oczywiście drapak . Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku z akcji
http://www.youtube.com/watch?v=XAgb_DGDISI

[Amanda_0net]

No proszę, a mówią że zwierzęta nie myślą
Mądry kotek

[Antares]

No proszę, a mówią że zwierzęta nie myślą
Mądry kotek

Hehe... dokładnie
Zwierzaka obserwować trzeba to wszystko człowiekowi "powie". Mnie w ostatni weekend np. "powiedział", że ma już pełną (jak na jego gust) kuwetę, a ma wielką potrzebę. Akurat gadałam przez telefon - ale widząc jego zachowanie, po prostu przeprosiłam rozmówcę, odłożyłam telefon, wyczyściłam szybko kuwetę - i po chwili kot sobie ulżył. W kuwecie.
Okazało się, że miał lekkie kłopoty po mokrej karmie - trochę luźniej i częściej.

[Antares]

Raszo pojechał już do swojego Nowego Domu .
Nawet do transporterka spokojnie wszedł (samodzielnie, acz przy pomocy smakołyków )
Trzymajmy za aklimatyzację w nowym miejscu i spokojną noc

[Antares]

Otrzymałam zdjęcia Rasza z nowego domu! Wrzuciłam na bloga
http://natymczasie.blogspot.com/2010/09 ... -domu.html

Kocisko wygląda na spokojne i zrelaksowane. Z relacji nowych Opiekunów wynika, że wszystko jest w jak najlepszym porządku!

Misja Raszo pomyślnie zakończona!
Oczywiście pozostaję w kontakcie z Opiekunami Jego Burości

[sisay]

Dobrze mu tam chyba!
A państwo nie rozwazają drugiego kotka? Szkoda, żeby taki fajny domek był tak słabo zakocony

[Amanda_0net]

No...mam młodego Buraska, znowu wywalony młody kocurek.
A zima będzie długa i mroźna...

[sisay]

Uuuu... w domu go masz?

[Amanda_0net]

Nie, nie mam. Przychodzi na karmienie, wczoraj strasznie sie łasił. Dotknęłam pod ogonkiem, żeby zobaczyć czy kotka czy kocurek...syknął na mnie;) Ale ma jajczątka

[Antares]

Sisay: Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia czy chcą więcej kotów
Amanda: Rzeczywiście wszędzie widzisz koty to całkiem jak ja odkąd się kotem zajęłam

A ja w międzyczasie robię sobie porządną stronkę Choć raz zrobię tak, że szewc nie będzie chodził bez butów
Właśnie przeniosłam na nią wszystkie posty z bloga - UFFF (nie ma emoty zakręconego człowieka, więc wrzucę taką o: )

[Amanda_0net]

Pochwal się