famka pisze:co do całej "awantury" nie bardzo rozumiem jej sens, czy chodzi o ego czy o kociaki
a dokladnie przeczytalas moj post? bo mnie chodzi glownie o odpowiedzialnosc
od kilku lat nie jestem DT, z roznych wzgledow powodowanych moimi kotami i moimi wlasnymi chorobami (powazna alergia na koty i astma)
wiec moja oferta byla "szczegolna", bo 1.
na cito 2. Mysz mnie nagabila

3. ktos (Ipsi) zaoferowal sie wziecie kociakow od konca lipca...
rozumiem, ze nie rusza Cie to, ze ktos wydal pieniadze (albo bylby SPORO wydal, gdyby nie "nos"...) na utrzymanie kociakow na DT, ktore nigdy do niego nie trafia... (te ilosci kurczaka i wolowiny bede jesc przez 2 m-ce

...a chcialam wlasnie odmrozic zamrazarke i mam spore dlugi, wiec jest mi to bardzo nie na miejscu...)
moj wniosek - wiecej nie zareaguje nawet na BARDZO dramatyczne sytuacje...
poniewaz i tak jestem w opcji "niepolitycznej" to dodam jeszcze, ze Twoj post byl dosc przewidywalny - ze wzgledu na male doswiadczenie adopcyjne i duza mozliwosc dalszego rozmnazania kociakow... stad taka Twoja "szybka reakcja"....
i tylko z tego powodu w negatywie (zeby kociaki nie byly rozmnazane na 100%) bylo takie zainteresowanie
aaa
brak ego bo bardzo rzadko w ogole sie tu pojawiam

zycze znalezienia dla kociakow najlepszych domkow...
EOT z mojej strony