Ślepa kotka wyrzucona na śmietnik szuka domu- PŁOCK

domku

Witam,
dziękuję wszystkim za pomoc w szukaniu domku dla Ślepki.
W trakcie pobytu w DT okazało się, że kotka ma lekkie problemy z wątrobą (być może dorwała się do jakiegoś kwiata) lub uczulona jest na karmę, którą jadła. Obecnie przyjmuje karmę jelitową Puriny, leki i wszystko jest OK. Najbliższe badania pokażą czy będzie mogła wrócić do dawnych nawyków żywieniowych (jadła whiskasa i friskies) czy niestety będzie do końca życia musiała przyjmować specjalistyczną dietę.
Po zmianie karmy i przyjęciu leków wszystko jest w porządku- kot ani razu nie zwymiotował, chociaż parę razy podkradł "nie swoją" karmę.
Rozmawiałem wstępnie z Panią zainteresowaną adopcją kotki i otrzymałem wstepne zapewnienie, że fakt ten na dzień dzisiejszy nie stanowi dla niej jakiegoś wielkiego problemu. Ze swojej strony zapewniam transport kotce, natomiast oczekuję wypełnienia dokumentów adopcyjnych.
Na początku przyszłego tygodnia otrzymam odpowiedź o dokładnym stanie kici. Na dzień dzisiejszy na 100% można jedynie stwierdzić, że kot z całą pewnością nie widzi.

kontakt ze schroniskiem dla zwierząt w Płocku

schronisko@pgkplock.pl
tel. (24)2624799
Proszę prosić kierownika schroniska.

No to ja kciukać mocno będę za ten domek dla Ślepki :ok:

Domek w Poznaniu wydaje sie byc sensowny i odpowiedzialny...A i buziaki maja bardzo szczere i sympatyczne...No to czekamy...

Nie lubie tego..ale..
podnosze :ok:

BOZENAZWISNIEWA pisze:No to ja kciukać mocno będę za ten domek dla Ślepki
Domek w Poznaniu wydaje sie byc sensowny i odpowiedzialny...A i buziaki maja bardzo szczere i sympatyczne...No to czekamy...

Wyjaśniło się coś w sprawie domku?

Schron pisze:W trakcie pobytu w DT okazało się, że kotka ma lekkie problemy z wątrobą (być może dorwała się do jakiegoś kwiata) lub uczulona jest na karmę, którą jadła. Obecnie przyjmuje karmę jelitową Puriny, leki i wszystko jest OK. Najbliższe badania pokażą czy będzie mogła wrócić do dawnych nawyków żywieniowych (jadła whiskasa i friskies) czy niestety będzie do końca życia musiała przyjmować specjalistyczną dietę.
Po zmianie karmy i przyjęciu leków wszystko jest w porządku- kot ani razu nie zwymiotował, chociaż parę razy podkradł "nie swoją" karmę.

Może lepiej by nie wracała do "dawnych nawyków żywieniowych" ... to najprostrza droga do chorób układu pokarmowego i alergii pokarmowych....

Purina (chyba, że to Pro Plan) też nie jest rewelacyjna, ale zawsze to lepsze niż chemia friskiesa i whiskasa

Dobrze, że kiciula nie straciła wiary w ludzi. Jak można...?

Alyaa pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:No to ja kciukać mocno będę za ten domek dla Ślepki
Domek w Poznaniu wydaje sie byc sensowny i odpowiedzialny...A i buziaki maja bardzo szczere i sympatyczne...No to czekamy...

Wyjaśniło się coś w sprawie domku?

Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku, domek czeka, jakieś badania Slepinka musi miec,wiec czekają ..ja też-odetchne jak już będzie u siebie i domek okaże się tym właściwym

W takim razie poczekam na dobre wieści

Ale kciuków nie przestanę trzymać

za

Witam!
Śledzę wątki kotów jakim staram się znaleźć odpowiednie, mało zakocone domy(bo sama mam duże stado),wiec śledze codziennie jak mam chwile i pytam co w sprawie się dzieje..

Mineło sporo czasu i postanowiłam przerwac ciszę i dostac odpowiedx na pytanie :CO DALEJ W SPRAWIE :?:

No i dostałam informacje od chetnej osoby o jakiej juz pisalismy na watku:
"Pokaż profil
Agnieszka DonbrańczukPoznań
Napisz wiadomość273
Rozwiń

* Galeria
* Wyślij prezent
*
Dodaj do znajomych
* Wspólni znajomi
* Podaruj €urogąbki

« powrót do odebranych
nowsza starsza
Witam.Sama nie wiem dokładnie co jest grane...Dzwoniłam w zeszłym tygodniu do Pana.
Powiedzieli,że wszystko ok i ze bedziemy w kontakcie i cały czas cisza.
A ja nie moge sie doczekac,kiedy ja wreszcie ukocham"

Prawdę mówiąc uważam ,że sprawa pilnej adopcji za długo się przeciąga..i proszę schronisko o wyjaśnienie sprawy.To zaczyna wyglądać tak ,że ta Pani się narzuca...nie podoba mi się takie traktowanie potencjalnego domu stałego... :roll:

Nie wiem co powiedzieć mam..może żeby zrezygnowała z kota, bo nie wiem.Ma ktoś lepszy pomysł, bo ja nie...

Pani Agnieszka złozyła deklaracje przyjęcia Slepki 11.lipca...za tydzień minie miesiąc :evil:

I jestem BARDZO ROZCZAROWANA takim obrotem sprawy :roll:

To kotki jeszcze nie ma w domku

to gdzie ta kotka jest od miesiąca

nadal w schronie :evil:

no chyba sobie jaj...... robicie :evil:

Ktoś oferuje dom potrzebnej kici, a tu co za NIEDOPATRZENIA :evil:

Ja to bym tam osobiście pojechała :evil:

co się dzieje??
to nie do pomyslenia żeby koteczka straciła szansę na dobry dom..
Zadziałajmy jakoś!!

Bardzo to dziwne, ja też proszę o odpowiedź.

dzwoniłam do schroniska do Płocka.
Pana kier. juz nie ma a pani,która odebrała tel.ma sprawdzic co z koteczką,bo podobno pani z Poznania wyjechała na urlop i koteczka została zabrana do DT!
Czy komus coś o tym wiadomo?
Jakoś mętnie mi to wygląda.
Mam tam dzwonić za 10 min.i pani ma dokładnie spytac Pana kierownika jaka jest obecna sytuacja koteczki.Jak tylko sprawdze to napisze.

Ślepa kotka wyrzucona na śmietnik szuka domu- PŁOCK

Kto przegląda forum