TŻ właśnie przywiózł tałatajstwo wprost z lecznicowego szpitalika. Wycięte, nakroplówkowane, wybudzone elegancko można odetchnąć...wiedziałam wprawdzie, że Zielona Ania spisała się na milioon procent, bo byłyśmy cały czas w kontakcie, ale "nie uwierzę, póki nie zobaczę" No i zobaczyłam Jest pięknie. Foty jutro.
Już się trafiają amatorzy że normalnie żalpeel....
A tu z dzisiaj:
Fajne mają dziewczyny wdzianka, nieprawdaż Chłopakom przez miłosierdzie wstydu nie zrobię i fotki nie zamieszczę, ale ze względu na "puchatość" sierści zostali w odpowiednim miejscu podgoleni, a po wszystkim sreberkiem spsikani
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/
Będą, będą narazie zaganianam bardzo i zmęczonam, bo akcja "Bezradność, koty i łzy" nieźle daje popalić A Spedytorów porwali dziś kosmici Powaga. I robili na nich doświadczenia. I mam na to dowody: wszczepili im pod skórę nadajniki. Czipsy takie. I będą ich z kosmosu namierzać
Ło matko, też jestem w szoku że te piękności jeszcze nie w swoich domkach A szczególnie dziwię się, że Scania jeszcze nie pojechała, o takie z dłuższym włosem ludzie się zawsze biją, a Scania dodatkowo szylka.
Też nie pojmuję najpierw to adopcje zupełnie stały, a potem trafiali się sami... No. O Scanię pytała nawet pani z forum, napisałam do niej, a ona ani, że dziękuję, ani ze rezygnuje, ani pocałuj mnie w d...
Dostaję też zapytania, czy "nie umówiłabym Scanii na randkę z moim main coonem", albo podobne głupoty