DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 21, 2010 13:49 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

paulina777 pisze:[quote="Eseczka]Decyzja jest przemyślana 100 razy. Poza tym wiem jak zachowują się koty. wychowuję się z kotami i wiem jaki mają charakter. [quote]



I uważa pani, że wykształci w kocie charakter spokojnego kolanowa?
Że wyuczy cierpliwości i spokoju? … Nie znam się na dzieciach, nie miałam nigdy do czynienie z niepełnosprawnymi, ale na co dzień mam styczność z kotami… I jeżeli uważa Pani, że uda jej się ustawić kota to podziwiam. Jest pani w takim razie bogiem.

Ja nie podejmę się adoptowania kota do takich warunków, nie wątpię, że byłby kochany i dobrze traktowany. Ale nie jest to,to co chcę zapewnić maluchowi wyciągniętemu z trupiarni.

Przykro mi, może ktoś inny ma więcej odwagi.
3 miesiące a 2 lata w porównaniu do tego, że kot może żyć 20 lat to nie wielka różnica… i takim i takim można się nacieszyć.[/quote]



Nie mówię że uda mi się wykształcić charakter u kota, nie mówię też że go ustawię bo wiem że to nierealne, ale poświęcając uwagę takiemu maluchowi można mieć wpływ, większy bądź mniejszy, na to jak się będzie zachowywał w przyszłości. tak jest z każdym zwierzęciem... Poza tym nie należy skreślać kogoś kto chce wziąć małego kociaka a nie chce dużego... i o jakie warunki pani chodzi? bo nie rozumiem.
Kotek rudy lub rudo-biały do celów terapeutycznych pilnie poszukiwany :)

Eseczka

 
Posty: 8
Od: Pt maja 21, 2010 12:22

Post » Pt maja 21, 2010 13:51 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Mam takie pytanie nim dyskusja rozgorzeje na dobre. Jakie prognozy na adopcje? Czy mogłabym prosić o kontakt z kimś w sprawie Szymka? Nie chciałabym utonąć w stercie postów niezauważona :)

Na priv mogę podać numer kontaktowy.
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 21, 2010 14:36 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Wasze milczenie mam rozumieć jako koniec tematu i zerowe szanse na adopcje Szymka????
Kotek rudy lub rudo-biały do celów terapeutycznych pilnie poszukiwany :)

Eseczka

 
Posty: 8
Od: Pt maja 21, 2010 12:22

Post » Pt maja 21, 2010 14:49 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Rozmowy w sprawie adopcji Szymka są od wczoraj prowadzone z Meruee,co za tym idzie ona ma pierwszeństwo co do ewentualnej adopcji. Cały czas zdaję relację na bieżąco. Jak tylko padną ostateczne decyzje na pewno napiszę.
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 21, 2010 14:55 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

czyżby tylko Szymuś był do adopcji :twisted: aż się roi od pięknych burych kociaków ........................ :cry:
Sinea zainwestuj w farbę :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 21, 2010 15:08 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

dorcia44 pisze:czyżby tylko Szymuś był do adopcji :twisted: aż się roi od pięknych burych kociaków ........................ :cry:
Sinea zainwestuj w farbę :wink:


Chyba tak będę musiała zrobić:P
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 21, 2010 18:36 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Eseczka pisze:Wasze milczenie mam rozumieć jako koniec tematu i zerowe szanse na adopcje Szymka????

Eseczka, moze jednak skusisz się na doroslą i bardzo miziastą rudą.
Zajrzyj tutaj viewtopic.php?f=13&t=111574
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 21, 2010 21:01 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Chciałabym się wtrącić w sprawie kociaka do terapii dla dziecka. Akurat wiem coś o tym z własnego doświadczenia.
Nie wiem, dlaczego terapia chorego dziecka "za pomocą" zwierzęcia kojarzy się automatycznie z miętoszeniem, noszeniem, głaskaniem itd. - generalnie "męczeniem" zwierzaka.
Przecież są rózne problemy u dzieci i różne terapie.

Jedno dziecko będzie się kładło na psie, ucząc się kontaktu fizycznego i takich tam (nie jestem fachowcem, więc nie wyrażę się fachowo :oops: ) a inne będzie miało zalecenia rzucać psu piłkę.

Jednemu dziecku przyda się kot z mrówkami w dupce, który będzie biegał, bawił się, nawiązywał kontakt, a innemu miziak który da z sobą zrobić wszystko.

Terapia może polegać na nauce samokontroli, na zabawie z kotem (z kotem, a nie kotem!) w celu uczenia się koordynacji ruchów, nawiązywania kontaktu; nauce że pewnych rzeczy robić nie wolno (jeśli będziesz krzyczał / rzucał / machał/ to kotek ucieknie i nie przyjdzie)
Wcale to nie musi oznaczać, że zwierzę nie ma prawa wyrazić swojego zdania i okazać stresu!

Dzieciom, które mają kłopoty z mówieniem, daje się do terapii ptaki i zadanie nauczenia ptaka jakichś słów. Czyli dzieciak nie musi go nosić na rękach i miętolić, żeby osiągnąć sukces w terapii 8)

Uważam że nie powinno się skreślać takich domków... mimo, ze branie zwierzaka z powodu dziecka trochę niefajnie brzmi. Ale przecież nie musi być źle, domek trzeba tak czy siak sprawdzić :wink: a może się okazać super domkiem dla zwierzaka na wiele lat, bo przecież jak dzieciak kocha kota, to się zrobi wszystko żeby kot był jak najdłużej zdrowy i żywy 8)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 21, 2010 21:13 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

nikt takich domów nie skreśla, ale adoptujący ma takze swoje zdanie. Biorąc pod opiekę kota bierzemy odpowiedzialnosć za jego losy. Wydaje mi sie,ze dom nie do końca i precyzyjnie okreslił co miał na myśli przez terapie małym kociakiem.Powinien napisać jak to widzi, jakie ma plany i jak praca z kotem i dzieckiem wyglądac będzie. Rozwiane wątpliwości i precyzyjne odpowiedzi sa wtedy najlepsze.Ale mit o wychowaniu kociaka od małego na swoją "modłę" jest mocno przesadzony.Moze na pw padły konkrety a wtedy my oceniamy tylko na podstawie kilku zdań.Choć ja nadal twierdzę,że młody kot o określonych wyraźnych cechach jest lepszy do tego celu.A maluszki rozbrajają i ulegamy ich urokowi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 21, 2010 23:53 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

sisay pisze:Chciałabym się wtrącić w sprawie kociaka do terapii dla dziecka. Akurat wiem coś o tym z własnego doświadczenia.
Nie wiem, dlaczego terapia chorego dziecka "za pomocą" zwierzęcia kojarzy się automatycznie z miętoszeniem, noszeniem, głaskaniem itd. - generalnie "męczeniem" zwierzaka.
Przecież są rózne problemy u dzieci i różne terapie.

Jedno dziecko będzie się kładło na psie, ucząc się kontaktu fizycznego i takich tam (nie jestem fachowcem, więc nie wyrażę się fachowo :oops: ) a inne będzie miało zalecenia rzucać psu piłkę.

Jednemu dziecku przyda się kot z mrówkami w dupce, który będzie biegał, bawił się, nawiązywał kontakt, a innemu miziak który da z sobą zrobić wszystko.

Terapia może polegać na nauce samokontroli, na zabawie z kotem (z kotem, a nie kotem!) w celu uczenia się koordynacji ruchów, nawiązywania kontaktu; nauce że pewnych rzeczy robić nie wolno (jeśli będziesz krzyczał / rzucał / machał/ to kotek ucieknie i nie przyjdzie)
Wcale to nie musi oznaczać, że zwierzę nie ma prawa wyrazić swojego zdania i okazać stresu!

Dzieciom, które mają kłopoty z mówieniem, daje się do terapii ptaki i zadanie nauczenia ptaka jakichś słów. Czyli dzieciak nie musi go nosić na rękach i miętolić, żeby osiągnąć sukces w terapii 8)

Uważam że nie powinno się skreślać takich domków... mimo, ze branie zwierzaka z powodu dziecka trochę niefajnie brzmi. Ale przecież nie musi być źle, domek trzeba tak czy siak sprawdzić :wink: a może się okazać super domkiem dla zwierzaka na wiele lat, bo przecież jak dzieciak kocha kota, to się zrobi wszystko żeby kot był jak najdłużej zdrowy i żywy 8)



Ja bardzo dziękuję za tego posta. Tutaj chodzi o to żeby kot był właśnie mały i żywy. Dziecko nie reaguje na ciemne barwy, tylko na jaskrawe oraz na małe poruszające się rzeczy. Daję przykład: nie zwróci uwagi na mega dużą piłkę toczącą się po podłodze, on zainteresuje się jaskrawą piłką do tenisa która odbija się od podłogi. Dlatego taki bawiący się maluch jest najodpowiedniejszy. Ten przypadek ma na celu wyrobienie w dziecku nawyku skupiania uwagi. Zapewniam, że kot nie będzie miętoszony, męczony, na siłę głaskany i przykuwany do kolan, bo nie na tym rzecz polega. Poza tym kot nie będzie przebywał z dzieckiem 24 na dobę, ponieważ dziecko przebywa w ośrodku. Zajęcia z kotkiem miałyby się odbywać raz w tygodniu, gdyż w inne dni ma zapewnione inne rodzaje terapii, m.in. dogoterapię. Kotek poza tymi zajęciami będzie prowadził normalne i szczęśliwe kocie życie w ciepłym domku z pełną miską i wszelkimi wygodami...
Kotek rudy lub rudo-biały do celów terapeutycznych pilnie poszukiwany :)

Eseczka

 
Posty: 8
Od: Pt maja 21, 2010 12:22

Post » Sob maja 22, 2010 2:28 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Troche nowych zdjęć z dzisiaj.

Arturek i Lesia Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Daniel (jego zdjęć jeszcze nie było bo cały czas siedział w szafce ;))
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Falka i Marysia
Obrazek

od lewej Jarosława, Sebastian, Lechosława, Falka i Marysia na drapaku
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A tutaj kilka zdjęć maluchów siedzących w klatce. Dzisiaj ich stan naprawdę bardzo się poprawił i od jutra, prawdopodobnie, będziemy je puszczać do reszty przedszkola ;) Maluchy mają 4-5 tygodni. Również odpchlone, odrobaczone a w niedzielę kończą kurację kropelkową. W skład wchodzą 3 burasy i jeden czarnulek. Oto zdjęcia:

Najmniejszy słodziutki piaseczek :)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Z prawej czarny Filipek
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jutro postaramy się zrobić więcej zdjęć dzieciakom z klatki.


Maluchy ogarnięte i wybawione... idziemy spać ;)
Dobranoc

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 22, 2010 7:14 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

dzień dobry ,wyspane :?: ............ :mrgreen:

czy już je ogłaszacie po portalach?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 22, 2010 7:26 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

własnie, ogłoszenia to podstawa :lol: DS poczekają na maluchy, a moze co niektóre i zasponsoruja weta lub karme!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 22, 2010 7:53 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

ale słodziaki :1luvu:
A Falka i Marysia to poprostu cuda :1luvu:
A te maluszki jeszcze karmione mlekiem czy już nie?

I co z rudym, ma dom już, czy jeszcze rozmawiacie?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob maja 22, 2010 15:45 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

No domek po kotka może przyjechać 13 czerwca osobiście, ale czeka na ostateczną decyzję Siney :)
W każdym razie z naszej strony domek jest na 100%.
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości