Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 22:27 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Przycupnę z boczku i na razie będę kibicować .

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 8:54 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

niestety z tą panią tak jest ,pierw oddaje potem się wycofuje :cry:
kotek zwany Narciarzem ,miał zapewnione leczenie 3 m. temu ,diagnozę i leczenie .

Kobieta stwierdziła że kotka uśpiła,teraz się okazuje że kot jest ..to trudna osoba .

to samo było z kociakami ,zaproponowała Izie (karmicielka na Jagielońskiej ) oddanie kociąt ,a za jakiś czas powiedziała że zostały uśpione.

wiele kotów odeszło w zimie ,wiele kociąt nie udało się uratować bo nie dała kiedy można było pomóc :cry:
kotki rodzą ile natura pozwoli ,nie będzie żadnych sterylizowań bo jak ona zobaczy okaleczonego swojego kota to Ize zabije ...to są jej słowa.

Trzeba bardzo uważać ,a kiedy daje brać co można za czym znów się wycofa.

Udało się znów zapewnić Narciarzowi leczenie ,tylko trzeba go wyciągnąć .
niestety nie ma jeszcze dla niego dt.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 9:11 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

o matko, to jakaś rozmnażalnia!! Ja rozumiem miłość do zwierząt, ale to jest chore!! Dlaczego ona nie da pomóc tym kotom????!!!!
A może porozmawiać z jej synem? Może on by współpracował? Może wyciągnie te koty?
Proszę spróbujcie porozmawiać z synem!! Ja myśle, że on by chętnie oddał te koty!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 9:17 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Brać i wywieść daleko
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 14, 2010 9:18 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Naprawdę myślę, że syn chętnei by się kotów pozbył, błagam porozmawiajcie z nim!!!!!!!!
Inaczej ta Pani kotów nie odda i będą się rozmnażać i umierać.......:(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 9:23 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

tragedia :(

a czy te rude 2 maluchy uda się uratować??????

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5770
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 9:25 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

tu jest sprawa złożona ,w dodatku są to alkoholicy :cry:

mam nadzieje że Małgosi z tż. uda się cokolwiek od niej wyciągnąć .Bardzo im kibicuje .

piccolo mam nadzieje że tak.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 10:04 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Witam
Od dłuższego czasu podczytuję sobie forum miau. Trafiłam na temat o półrasowych kotach. Na dzień dzisiejszy mogę zaproponować domek tymczasowy w dowolnej konfiguracji.
Kilka słów o mnie. Sama mam 2 koty, oba po sterylce/kastracji. Jak większość chyba nie jestem za rozmnażaniem kociej populacji. Kotkę wyszukała córka na allegro, trafiła do nas w wieku około 4/5 tygodni z działek. Kocorka mam z Miau :). Moje koty nie wychodzą,(2 piętro). W domu mam też psa, adoptowany z dogomani ( jest głucha).
W tej chwili córka wyjechała, być może na stałe. Jej pokój stoi wolny i tam mogłabym odizolować koty. Nie poszukuję kotów dla siebie, ale jeżeli sytuacja z tą panią wygląda tak jak piszecie na forum, to trzeba zabrać jej tyle kotów ile się uda. Koty są piękne i na pewno po strylkach i kastracji znajdą domki.
Może do mnie trafić przyszła mamusia z młodymi, ale nigdy nie zajmowałam się tak malutkimi kociakami; może być mamusia z większymi lub dowolne 2 inne koty.Mogą to być też koty na przetrzymanie po sterylkach. Wyżywienie kotków wzięłabym na siebie, jednak oczekiwałabym pomocy co do sterylizacji czy kastracji, oraz późniejszego szukania domów i co najważniejsze, sprawdzenia ich. Moje koty jedzą suchą karmę sanabell, saszetki. Maniek dostaje też surowe mięsko.
Na osiedlu, gdzie mieszkam jest wet, ale ja jeżdżę ze swoimi kotami do Vetki na Modlińską.

Mój telefon 602 34 01 01

Alicja

Koty mogę przyjąć od razu, ale wolałabym być uprzedzona(np. dodatkowe zakupy dla maluchów).

No i nie bardzo wiem gdzie i co jest na tym forum ;)

alla7

 
Posty: 81
Od: Pon mar 29, 2010 18:38
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 10:08 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

alla7 myślę, że Twoja propozycja jest bardzo cenna :ok:

i sądzę, że jeśli tylko Jaś&Małgosia wyciągnie jakieś koty to DT będą bardzo potrzebne!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:19 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Alla 7 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 14, 2010 13:16 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Tak... na pomysł z synem też już wpadliśmy. Zauważyłam, że ona się go trochę boi i przy nim chętniej nam je oddaje... Tylko że lepiej jak on jest trzeźwy. Raz dała nam 2 dorosłe + dwa maluchy i pojechaliśmy z nimi zasięgnąć opinii naszej wetki. Przecież nie miała pewności, że wrócimy z tymi kotami....

No ale wróciliśmy... (a mielibyśmy już 4 uratowane). Ale wówczas nie dostalibyśmy już żadnego więcej, drzwi by się przed nami zamknęły.

Syn chciałby się części pozbyć, ale nie ma do nich łatwego dostępu, bo pani je przed nim chroni. W każdym razie powiedział, że mógłby i je sprzedać, ale też nie chciałby aby trafiły nie wiadomo gdzie... Na swój sposób lubi te koty. Dlatego nawet przekupstwo mogłoby nie dać rezultatu. Ja się trochę tego syna boję, ale kobieta ma przed nim jakiś respekt, więc przy nim trochę łatwiej.

Będziemy pewnie w poniedziałek u tej pani. Kontener mam zawsze w bagażniku, więc jakby coś sie dało, to wezmę. Tyle, że fakt - pani łatwiej oddać jak widzi bezpośredniego zainteresowanego. Na pierwszy ogień pójdą maluchy - ale to kwestia ze 2 tygodni, niestety...

Mam też pewną obawę - że jak pani da nam maluchy lub któregokolwiek innego kota - będzie tak po nim rozpaczać, że to będzie pierwszy i ostatni...

To będzie długo falowa sprawa. Dlatego też bardzo dziękujemy za wszelkie propozycje dt i inną pomoc! Dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu.. :1luvu:
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 13:28 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

zacytuję czyjąś wypowiedź z innego miejsca:

podzielę się pewną historią .......wpada koleżanka łzy w oczach i mówi kłusownik chce zarżnąć kotki i kocięta........dzwonimy do zaznajomionego miejsca gdzie jest akcja sterylizacji bezdomnych kotek......załatwione kotki zostaną wysterylizowane......koleżanka opowiada o kociętach, można przywieść......zachwyt wszystkie zdrowe.......znalazły dom dość szybko......kotki wracają do ciotki koleżanki........jedna ma wadę łapek z tyłu........ale co z kłusownikiem......wymyśliłyśmy historię że ci co wysterylizowali mają prawo do kontroli, i jak tylko zobaczą ze kotki nie mają prawidłowej opieki to kłusownik do więzienia za to co chciał zrobić.........i że wszystko wiedzą......co było prawdą......brat koleżanki ukradł nóż którym miał to zrobić......komandoski nóż u mnie do te pory........kłusownik i pijus uwierzył.......ale wiesz co dalej.....poszedł do pracy, przestał chlać......koleżanka zimą na wieś do ciotki.....a kocica ta z łapkami na środku łóżka ulubienica kłusownika......dwie następne legowisko pod stołem.......piasek w skrzynce.....patrzy nie wierzy a exkłusownik.....sam zrobiłem , facet po roku kupił samochód założył własną działalność i zatrudnił zbirów którzy z nim kłusowali.....układają kostkę brukową.......o nóż nie pyta ))


może to by podziałało? że np. jakaś straż ma prawo ich kontrolować, czy kotom nie dzieje się krzywda? i może wtedy zaczęliby współpracować?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 13:44 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

A ja sie w nich zakochalam jak tylko zobaczylam zdjecia! wlasnie takiego kotka szukalam od dawna:)

Justka85

 
Posty: 5
Od: Pt maja 14, 2010 13:39

Post » Pt maja 14, 2010 13:55 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

zaproponowałam na pw pomoc Narciarzowi - na pewno wizyta u okulisty (dr Garncarz) i sprawdzenie stanu jego oczu, być moze udałoby się też z konsultacją ortopedyczną. Warunkiem byłby kontkat telefoniczny z osobą, która kota mogłaby dowieźć do lekarza, a takiego nie dostałam. Po konsultacjach mogłabym pomóc poszukać dt, byc moze udałoby mi się załatwić tdt na krótki czas, czyli na okres samych konsultacji właśnie - wtedy byłoby łatwo wozic kotka do lekarzy, bez oglądania się na zgodę właścielki.
Małgosia dostała mój nr telefonu, w razie czego jestem do dyspozycji.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt maja 14, 2010 14:00 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Takie cudne pysie, pomoc zorganizowana, chętni na adopcję - a tylko jedna baba nie do przeskoczenia :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości