długowłosy,4 letni,pani mu umarła.. już w domku u Ichii:))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 19:24 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

biedulek.
ale u Ciebie ruru szybciutko dojdzie do siebie. Jestem pewna :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 19:42 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

cieszę się, że kocio już bezpieczny :) lepszego dt dla puchatka to tylko marzyć :mrgreen:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie lut 28, 2010 20:56 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Minio, pierwsze zdjęcia z daleka, na razie kotek przestraszony,
ale cieszę się, że na łóżku się połozył :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 21:26 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Ruru to biedulinek jest - choć śliczny :1luvu:
wyczuł Twoje dobre serce i wylazl spod szafy :wink:
na pewno go przekonasz do ludzi i odstresujesz :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 28, 2010 21:30 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Jaki on przezył szok, nagle nie chcą go wpuscić do domu....tyle dni czekał.... mimo to, musi zaufać od nowa. Jest piękny i na pewno będzie jeszcze szczęśliwym kotkiem.

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 28, 2010 21:42 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

serce się kroi normalnie, a te filce
musza mu przeszkadzać i ciągnąć
bo jak się chce go pogłaskać to najpierw jakby ma ochotę, a za chwilkę,
kiedy ręka przejeżdza to tak jakby syczał z bólu- to pewnie ciągnie mu skórę :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 22:39 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Śliczny biedulek... Futerko rzeczywiście strasznie skołtunione, wystraszony. Biedaczek :( ...ale zapewne niedługo przejdzie taką metamorfozę jak Aslanek. Przecież anioł się nim zajmuje (w dodatku taki co ma do dlugowłosych szczęście) :D

Sasanka.

 
Posty: 172
Od: Pon sty 25, 2010 12:47

Post » Pon mar 01, 2010 7:26 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Piękny jest choć taki zaniedbany.A te oczyska takie zielone na zdjęciu!!!Masz doświadczenie z puchatymi to sobie poradzisz,zeby tylko był zdrowy.Kciuki trzymamy i czekamy na wieści. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Pon mar 01, 2010 8:56 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Trzeba by mu chyba te kołtuny powycinać, to kotkowi ulży.
Za zdrówko i super domek :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 11:07 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

przecudny......ruru dobrze,że juz jest u Ciebie.... :1luvu:
Serniczek
 

Post » Pon mar 01, 2010 11:10 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Ruru :1luvu: Kocio jest piękny i naprawdę bardzo biedniusi. Ale teraz już wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oczywiście wielkie kciuki za dzisiejszą wizytę u CoolCaty :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon mar 01, 2010 12:25 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

uhhh, jestem nieco pogryziona i podrapana
to chyba przez te kołtuny
Kiciak boi się każdego dotyku i broni
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 12:46 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

wiesz ruru, ja wyciągałam swego czasu czarnego Bazyla ze schroniska, który pojechał do aamms. W schronisku ten kot nikomu dotknąć się nie dał. Aamms początkowo także wciąż od niego obrywała za próbę choćby dotknięcia podwozia czy boczków.
A po wycięciu tych wszystkich kołtunów kotek złagodniał baaaaaaardzo. No bo wreszcie przestało boleć.....
trzeba mu ulżyć biedaczkowi.
Jest prześliczny , a te oczy :love:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 15:24 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Przycupnę sobie z boczku i będę kibicować :ok: .Nawet mogę pomóc trzymać przy czesaniu, jakby nie było nikogo chętnego w pobliżu :mrgreen:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 15:59 Re: długowłosy, 4 letni, pani mu umarła...Radom

Piękny kocio :1luvu:

Nie jest dymny?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 303 gości